Bartosz Curzytek jechał na czwartym miejscu, jednak na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia jadący po wewnętrznej zawodnik Texom Stali Rzeszów nieco wyniósł się na zewnętrzną i wpadł w Kacpra Tkocza.
Wychowanek rybnickiego zespołu, który z miesiąca na miesiąc notuje postępy niestety uderzył z całym impetem w to miejsce bandy, w którym nie ma zainstalowanych "dmuchawców". Wszystko wyglądało bardzo groźnie, a po rybniczanina wyjechała karetka.
Z powtórki biegu wykluczony został Curzytek, natomiast jak poinformowała Natalia Pietrucha z Canal+ Sport 5 po rozmowie z trenerem Innpro ROW-u Rybnik Tkocz uskarża się na ból kości ogonowej i będzie opatrywany na stadionie. Wyglądało to znacznie gorzej.
Kacper Tkocz jest niezdolny do jazdy w powtórce, ale bezpośrednio po biegu nie było jeszcze decyzji w sprawie niezdolności do jazdy w całych zawodach.
AKTUALIZACJA 18:32
Kacper Tkocz pojechał do szpitala, by zostać przebadany tomografem komputerowym. Do końca meczu będzie zastępowany.
ZOBACZ WIDEO: Został zawieszony za zażycie narkotyków. Mówi o planach na przyszłość
Czytaj także:
Problemy z torem w Lublinie. Poznaliśmy stanowisko ligi