Żużel. Klub podjął decyzję ws. Jepsena Jensena. Jest najcenniejszym zawodnikiem na rynku

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen

Władze PSŻ Poznań w końcu mają powody do optymizmu, bo nie dość, że drużyna spisuje się lepiej niż ktokolwiek zakładał, to dodatkowo już teraz spekuluje się ile klub mógłby zarobić na ewentualnym wypożyczeniu Michaela Jepsena Jensena.

Choć Duńczyk jest obecnie w dobrej formie, to w tym momencie przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Matiasem Nielsenem i trudno się spodziewać, by w najbliższym czasie zdołał wrócić do regularnych występów w Metalkas 2. Ekstralidze. Jego niezła dyspozycja w pozostałych rozgrywkach sprawia jednak, że klub może niedługo otrzymać ofertę jego wypożyczenia.

Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta, bo inne zdanie mają w tej sprawie przedstawiciele #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.

- Nie jesteśmy w tym momencie zainteresowani wypożyczeniem Michaela Jepsena Jensena. Podpisał z nami kontrakt, a my chcemy mieć zabezpieczenie w razie kontuzji jednego z czołowych zawodników. Zresztą do tej pory nikt nawet nie sondował możliwości wypożyczenia Duńczyka. Nawet jeśli ktoś by się zgłosił, to nie rozważamy takiego ruchu - przyznaje wprost prezes PSŻ-u, Jakub Kozaczyk.

ZOBACZ WIDEO: Bardzo trudny kalendarz Fogo Unii. Czy leszczynian czeka seria porażek?

Nie jest jednak wykluczone, że sytuacja może się zmienić, gdy po kilku kolejnych meczach Duńczyk wciąż nie będzie widział szansy na nagły przełom w swojej sytuacji. W klubie są świadomi, że być może jeszcze w trakcie sezonu będą musieli zgodzić się na wypożyczenie. Chcą jednak grać na czas, a zawodnika oddać, gdy będą mieli już w miarę bezpieczną sytuację w ligowej tabeli.

Wypożyczenie Jepsena Jensena mogłoby być dobrym rozwiązaniem nawet dla ekstraligowców, którzy za chwilę mogą zostać zmuszeni do wzmacniania swoich drużyn. Zaletą Duńczyka jest nie tylko doświadczenie, ale także dość niskie wymagania finansowe. Pod tym względem wydaje się dużo korzystniejszą opcją choćby od Mateja Zagara. Wydaje się bowiem, że Jepsena Jensena można byłoby mieć w swojej drużynie za nieco ponad 300 tysięcy złotych, o ile oczywiście klub zgodziłby się go oddać.

Zwłoka PSŻ-u jest jednak zrozumiała, bo w tym momencie jedna kontuzja może sprawić, że ich sytuacja radykalnie się zmieni i to oni znów będą najpoważniejszym kandydatem do spadku. W całej sprawie jest jeszcze jeden wątek, czyli rozmowy z miastem na temat inwestycji w infrastrukturę stadionową. Z tego powodu tak ważna jest dobra postawa klubu w rozgrywkach, bo tylko pod takim warunkiem przedstawiciele miasta będą mieli motywację, by podjąć decyzję o wydaniu milionów na oświetlenie na stadionie żużlowym.

Czytaj więcej:
Nowe informacje ws. Kołodzieja. Kibice mogą zacząć odliczać
Polis wprost o sytuacji w Orle

Komentarze (0)