Większość już wybrała!

Podobno jeden z czołowych zawodników wybrał już klub. Takimi przynajmniej informacjami chwali się jeden z serwisów. Prawdziwy obraz "martwego okresu" transferowego jest jednak taki, że wyboru dokonała już większość zawodników.

Sebastian Ułamek wybrał podobno już klub! To sensacyjne odkrycie jednego z serwisów. Niestety nie udało się wyjaśnić, jaki to klub. Czyli informacja na zasadzie "wiem, ale nie powiem" lub też próba błyśnięcia chwytliwym newsem. Sebastian Ułamek podobnie jak wielu innych zawodników dokonał już wyboru. Będzie startował w Unii Tarnów. Ustalone składy ma już większość klubów Ekstraligi. W Gorzowie zobaczymy Nicki Pedersena, Tomasza Golloba, Mateja Zagara, Tomasza Gapińskiego i Davida Ruuda. W Tarnowie dojdzie do kosmetycznej zmiany. Podpisane zostaną umowy z wszystkimi zawodnikami, którzy wywalczyli awans do Ekstraligi. Miejsce Janusza Kołodzieja, który wybrał Unię Leszno zajmie jednak Krzysztof Kasprzak. Znak zapytania pojawił się jedynie przy Piotrze Świderskim, który ma ofertę z Rzeszowa. W Lesznie i Toruniu skład jest już również znany. Największy ból głowy będą miały Polonia Bydgoszcz i Atlas Wrocław. Zawodników gwarantujących odpowiedni poziom sportowy pozostaje coraz mniej. Dodatkowo ich żądania finansowe są oderwane od rzeczywistości.

Niespodziankę szykuje jednak Grzegorz Walasek, który prowadzi zaawansowane rozmowy z Polonią Bydgoszcz. Odnośnie rozmów. Podobno Sebastian Ułamek nie prowadził rozmów z Atlasem Wrocław. Podobno, bo prawda jest taka, że nie tylko prowadził rozmowy, ale przedstawił również swoją ofertę. Liczba krążących ofert różnych zawodników jest niezliczona. I ktoś, kto próbuje ten fakt podważać, jest ignorantem lub nie zna realiów okresu transferowego.

Ciekawa sytuacja ma miejsce w Częstochowie. Tam ma powrócić Rune Holta. Jeżeli nie zrezygnuje ze startów w Grand Prix, to oznaczałoby to tyle, że Włókniarz będzie musiał zrezygnować z kogoś z dwójki Greg Hancock - Tai Woffinden. Hancock jest alternatywą dla Grzegorza Walaska, który prawdopodobnie wyląduje w Bydgoszczy.

W tak zwanym martwym okresie kluby praktykują rozwiązanie niezgodne z regulaminem, choć w praktyce nie do udowodnienia. Jest liczna grupa zawodników, którzy podpisali już kontrakty... z datą grudniowa. To taki sposób "zabezpieczenia" kontraktu. Są już jednak pierwsze "ofiary" tego rozwiązania. Kilku zawodników krótko po tym, jak złożyło stosowne podpisy... otrzymało dużo lepsze propozycje. Nie chcąc psuć sobie jednak reputacji i narażać się klubowi, z którym podpisali już kontrakty, nie podejmują rozmów, choć żal pozostał...

Źródło artykułu: