Spore kontrowersje wywołały nominacje do finału Brązowego Kasku. W zawodach udział wziął, chociażby Jan Przanowski, a zabrakło Franciszka Karczewskiego czy Wiktora Rafalskiego. Tylko rezerwowym był za to Mateusz Affelt. W rozmowie z WP SportoweFakty trener polskiej reprezentacji Rafał Dobrucki wytłumaczył swoje wybory (więcej TUTAJ).
W pierwszej serii startów nie działo się za wiele i o wszystkim najczęściej decydował start oraz pierwszy łuk. A pod taśmą rządziło czwarte pole. To właśnie zawodnicy stający na nim wygrali wszystkie cztery gonitwy. Co prawda Wiktor Przyjemski przedostał się na prowadzenie dopiero na początku trzeciego kółka, ale Paweł Trześniewski, Kajetan Kupiec oraz Szymon Ludwiczak wszystko załatwili już po kilkudziesięciu metrach.
W kolejnych dwóch wyścigach ponownie tryumfowali żużlowcy startujący z czwartego pola. Gdy wydawało się, że taki stan rzeczy będzie się utrzymywał, w końcu nastąpiło przełamanie. W siódmym biegu po raz drugi w tych zawodach wypchnięty na pierwszym łuku został Oskar Hurysz i ostatecznie przyjechał do mety na trzeciej lokacie. Chwilę później za to wcześniej wspomniany junior Orlen Oil Motoru Lublin znów pokazał, że potrafi wyprzedzać na trasie. Tym razem po świetnej walce pokonał Kacpra Halkiewicza.
ZOBACZ WIDEO: "Mam co robić w życiu". Interesujące słowa Rusieckiego na temat zmiany prezesa Fogo Unii
Nad stadion nadciągały ciemne chmury, a to oznaczało szybkie tempo turnieju i brak kosmetyki toru pomiędzy seriami. Warto też podkreślić, że po ośmiu gonitwach niepokonany był wyłącznie Przyjemski, który zresztą bronił tytułu sprzed roku. Z każdym startem był coraz bliżej dokonania tego. Ciasno było za to za jego plecami. Po 12 wyścigach aż 11 zawodników mieściło się w trzech punktach i mogło liczyć na miejsce na podium.
Trochę się to zmieniło po kolejnej serii startów. Już po raz trzeci tego dnia swoją gonitwę wygrał Trześniewski, dzięki czemu z dziewięcioma "oczkami" zajmował drugą pozycję. Tyle samo punktów posiadał Bartosz Bańbor, ale ten tylko raz przekroczył linię mety jako pierwszy. Warto też zaznaczyć, że na dystansie najczęściej nie działo się za wiele. Jeśli dochodziło do mijanek, to przeważnie z powodu błędów. Na szczęście nie pojawił się deszcz, dzięki czemu impreza spokojnie odbyła się do samego końca.
W ostatniej fazie zawodów zrobiło się naprawdę interesująco, jeśli chodzi o klasyfikację punktową. Odpuszczać nie zamierzali Oskar Paluch i Kacper Halkiewicz. Obaj tryumfowali w swoich biegach. Ten pierwszy miał jednak jedno "zero" na swoim koncie i to pozbawiło go szans na podium. O drugiej i trzeciej lokacie zadecydował ostatni wyścig dnia.
Ten dostarczył chyba najwięcej emocji. Świetnie wystartował Bańbor, którego jednak na drugim łuku wyprzedził Kowolik. Zawodnik Motoru na kolejnym wirażu popełnił duży błąd, z którego skorzystał jeszcze Trześniewski. Prowadzącemu zawodnikowi Sparty Wrocław spadł jednak laczek i w konsekwencji utracił dwie lokaty. To oznaczało, że żużlowiec ROW-u uplasuje się za plecami Przyjemskiego, a trzeci będzie drugi reprezentant mistrzów Polski.
Wyniki:
1. Wiktor Przyjemski (Orlen Oil Motor Lublin) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Paweł Trześniewski (Innpro ROW Rybnik) - 12 (3,0,3,3,3)
3. Bartosz Bańbor (Orlen Oil Motor Lublin) - 11 (2,2,3,2,2)
4. Kacper Halkiewicz (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) - 10 (1,2,1,3,3)
5. Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów) - 9 (0,3,2,1,3)
6. Szymon Bańdur (Cellfast Wilki Krosno) - 9 (1,3,3,0,2)
7. Kajetan Kupiec (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) - 9 (3,1,2,2,1)
8. Krzysztof Lewandowski (KS Apator Toruń) - 8 (1,3,0,2,2)
9. Antoni Mencel (Fogo Unia Leszno) - 7 (1,1,2,1,2)
10. Szymon Ludwiczak (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) - 6 (3,2,0,1,t)
11. Filip Seniuk (Betard Sparta Wrocław) - 6 (2,2,1,0,1)
12. Kevin Małkiewicz (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 6 (2,1,2,1,d)
13. Marcel Kowolik (Betard Sparta Wrocław) - 4 (0,0,0,3,1)
14. Tobiasz Jakub Musielak (Polonia Piła)- 3 (0,0,1,2,0)
15. Oskar Hurysz (NovyHotel Falubaz Zielona Góra) - 3 (0,1,1,0,1)
16. Jan Przanowski (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 2 (2,0,0,0,0)
17. Franciszek Majewski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz)- 0 (t)
18. Mateusz Affelt (KS Apator Toruń) - 0 (d)
Bieg po biegu:
1. (66,49) Trześniewski, Przanowski, Mencel, Hurysz
2. (65,56) Kupiec, Seniuk, Bańdur, Musielak
3. (65,96) Przyjemski, Małkiewicz, Lewandowski, Kowolik
4. (66,36) Ludwiczak, Bańbor, Halkiewicz, Paluch
5. (65,27) Lewandowski, Ludwiczak, Mencel, Musielak
6. (64,18) Bańdur, Bańbor, Małkiewicz, Przanowski
7. (63,37) Paluch, Seniuk, Hurysz, Kowolik
8. (63,65) Przyjemski, Halkiewicz, Kupiec, Trześniewski
9. (63,93) Bańdur, Mencel, Halkiewicz, Kowolik
10. (63,46) Przyjemski, Paluch, Musielak, Przanowski
11. (64,08) Bańbor, Kupiec, Hurysz, Lewandowski
12. Trześniewski, Małkiewicz, Seniuk, Ludwiczak
13. (63,34) Przyjemski, Bańbor, Mencel, Seniuk
14. (62,86) Kowolik, Kupiec, Ludwiczak, Przanowski
15. (63,46) Halkiewicz, Musielak, Małkiewicz, Hurysz
16. (62,71) Trześniewski, Lewandowski, Paluch, Bańdur
17. (62,42) Paluch, Mencel, Kupiec, Małkiewicz (d/4)
18. Halkiewicz, Lewandowski, Seniuk, Przanowski
19. (62,55) Przyjemski, Bańdur, Hurysz, Affelt (d/4) (Majewski t, Ludwiczak t)
20. (63,55) Trześniewski, Bańbor, Kowolik, Musielak
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Czytaj także:
> Chciał zatańczyć na weselu córki. Lekarze walczyli o cud, który się nie wydarzył
> Gdzie oglądać żużel w tv? Oto tygodniowy plan transmisji