W długi weekend majowy w niemieckim Moorwinkelsdamm rozegrano coroczny turniej Master of Speedway. Jednym z uczestników wydarzenia był Kevin Juhl Pedersen, który w Polsce związany jest z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz (U24 Ekstraliga) i OK Kolejarzem Opole (Krajowa Liga Żużlowa). Duńczyk wyjazdu dnie będzie miło wspominał, bowiem zaliczył fatalną kraksę.
Żużlowiec w ferworze walki o pozycję zahaczył o tylne koło swojego rywala i z dużą prędkością wjechał prosto w bandę, gdzie nie było już dmuchanych elementów (wideo dostępne TUTAJ). Juhl Pedersen natychmiast został przetransportowany do szpitala, w którym stwierdzono u niego uraz szyi.
Zawodnik szybko pojawił się na stadionie żużlowym, ale w roli obserwatora. We wtorek znów przywdział kevlar i dosiadł motocykla, czym natychmiast pochwalił się w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski
"Wróciłem po zaledwie 23 dniach. Wspaniałe uczucie!" - napisał w social mediach.
Na razie nie wiadomo, kiedy Juhl Pedersen znów stanie pod taśmą i powalczy o punkty. Z pewnością najpierw musi odbyć kilka sesji treningowych i ponownie wjechać w ten sezon.
Czytaj także:
1. Trener Wilków Krosno mówi, co zaważyło na przegranej z ostrowianami
2. Jaka przyszłość Michaela Jepsena Jensena? Prezes PSŻ-u rozwiewa wątpliwości