Żużel. To on ich zawodzi najbardziej. "Będziemy próbowali kogoś sprowadzić"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Jonas Knudsen
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Jonas Knudsen
zdjęcie autora artykułu

Polonia Piła jednym z faworytów Krajowej Ligi Żużlowej. Tymczasem na razie podopieczni Hansa Nielsena nie spisują się tak, jakby fani tego oczekiwali. Nic dziwnego, że pojawiają się w tym obozie nerwy.

Kolejna porażka Polonii Piła i to na własnym torze sprawiła, że kierownikowi drużyny Pawłowi Szałapskiemu puściły nerwy. Prawa ręka Hansa Nielsena była rozgoryczona po tym, gdy dwa ligowe oczka z Grodu Staszica wywiozła bawarska ekipa Trans MF Landshut Devils. Padło wiele mocnych słów (więcej na ten temat TUTAJ).

Szałapski w ostatnim czasie udzielił wywiadu "Tygodnikowi Żużlowemu". Nie chciał wracać do wydarzeń i wypowiedzi, które padły po meczu z niemieckim zespołem. Pytany o to, którzy zawodnicy jego zdaniem najbardziej zawodzą i do kogo można mieć największe pretensje, długo nie chciał mówić. Jednak wskazał w końcu na zawodnika do 24. roku życia.

- Ja wiem, że Jonas Knudsen jest po kontuzji, ja wszystko rozumiem. W meczu z Opolem zrobił 10 punktów, później z Gnieznem 5, aż w kolejnych meczach po 2-3 punkty. Skoro w meczu z Landshut, Knudsen i Dan Gilkes zdobyli w sumie 5 punktów, a nasi juniorzy 7, to jednak coś tu jest nie tak. Coś nie gra - powiedział Szałapski.

ZOBACZ WIDEO: Duże zmiany w teamie Maxa Fricke'a. Żużlowiec opowiedział o szczegółach

Jonas Knudsen do tej pory wystąpił w czterech spotkaniach Krajowej Ligi Żużlowej. Na torze pojawiał się w 12 wyścigach, w których wywalczył 17 punktów z bonusem. W efekcie ze średnią biegową 1,500 sklasyfikowany jest na 27. miejscu.

Dużego pola manewru pilanie wobec zawodnika U24 nie mają. W odwodzie pozostaje jedynie Daniel Gilkes oraz młodzieżowcy. Brytyjczyk w tym roku na ligowych torach pojawił się sześciokrotnie i uzyskał 2 punkty z bonusem.

- Ja wiem, że nie ma już wielkiego wyboru i nie mamy zbyt wiele możliwości, ale nie ma też co bezczynnie czekać i się temu wszystkiemu przyglądać. Twardo stąpamy po ziemi z naszym budżetem i na tym przede wszystkim się opieramy. Będziemy próbowali kogoś sprowadzić, coś zmienić i szukać punktów, lepszej postawy w lidze - dodał Szałapski.

Czytaj także: - Z Cowry do najlepszej ligi świata - Transfer Cellfast Wilków nie był wcale taki oczywisty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty