Żużel. Łatwa droga Polaków do finału Speedway of Nations? Półfinał pozwoli poznać warunki

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Maciej Janowski w barwach reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Maciej Janowski w barwach reprezentacji Polski

Od wtorku do soboty w Manchesterze odbywać się będzie Speedway of Nations, który powrócił do kalendarza mistrzostw świata po roku przerwy. Już pierwszego dnia na tor wyjedzie Polska i jest wręcz murowanym faworytem do wywalczenia awansu do finału.

Przed rokiem kibice doczekali się powrotu Drużynowego Pucharu Świata po sześciu latach przerwy i raczej się nie zawiedli, bo emocji w finale we Wrocławiu było co niemiara. Spotkały się w nim cztery ewidentnie najsilniejsze reprezentacje, które stoczyły ze sobą niezwykle zażartą batalię o zdobycie trofeum. Dla Polski wszystko ułożyło się jak z bajki. Maciej Janowski po szalonym ostatnim wyścigu zawodów zapewnił jej złoty medal. Srebrny przypadł Wielkiej Brytanii, brązowy Danii, a poza podium znalazła się Australia.

Z kolei w latach 2018-2022 w ramach drużynowych mistrzostw świata odbywał się Speedway of Nations, czyli jazda w parach. Ma ona na celu zaangażować do reprezentacyjnej rywalizacji więcej nacji i de facto powstrzymać Polskę, która zaczęła swego czasu dominować w DPŚ, mając największy wybór zawodników zdolnych ścigać się na najwyższym poziomie. Światowa federacja może czuć spełnienie swojej "misji", bo nasi żużlowcy SoN nigdy nie wygrali.

A najbliżej byli tego najprawdopodobniej przed trzema laty... w Manchesterze. W finałowym wyścigu Bartosz Zmarzlik i Janowski jechali z początku po tytuł, ale po tym, jak nie dogadali się na drugim łuku pierwszego okrążenia, ten drugi upadł pod bandą. Jako że w SoN premiuje się wygraną zespół, którego obaj zawodnicy dojeżdżają do mety na punktowanych miejscach, to Wielka Brytania ku uciesze trybun świętowała wtedy końcowe zwycięstwo. Pierwsze dla tamtejszej kadry od 1989 roku i finału DMŚ w Bradford.

Następna i zarazem ostatnia edycja SoN miała miejsce w Vojens. Stamtąd nasza kadra ma jeszcze gorsze wspomnienia. Już w półfinale Zmarzlik, Janowski i Patryk Dudek musieli bić się o awans do najlepszej siódemki w biegu barażowym, natomiast w decydującym turnieju zajęli... przedostatnie miejsce, będąc sklasyfikowanym nawet za plecami ekipy Czech. Nie ma się więc co dziwić, że w szeregach naszej reprezentacji nikt już nie zamierza wracać wspomnieniami do tamtego ogromnego niepowodzenia.

Teraz na Wyspy Brytyjskie trener Rafał Dobrucki ponownie zabrał Zmarzlika i Janowskiego, a ponadto Dominika Kuberę. Tym razem nikt nie wyobraża sobie, by do samego końca walczyć w półfinale o awans. Polska jest jego głównym faworytem i obok Szwecji (ta przed dwoma laty zgarnęła w Vojens brąz) niemalże murowanym kandydatem do zdobycia biletów na sobotni finał, co udaje się trzem najlepszym drużynom. We wtorek będzie więc dobra okazja zapoznać się z warunkami panującymi na National Speedway Stadium.
 
ZOBACZ WIDEO: Rok temu frustrował się jazdą w Grand Prix. Teraz walczy o medale

Absencja kontuzjowanego Dimitriego Berge w składzie Francuzów sprawia, że szansę na awans na pewno zwietrzyli Niemcy, którzy przysłali do Wielkiej Brytanii najmocniejsze zestawienie. Pozycja Kai'a Huckenbecka jest niepodważalna, a Norick Bloedorn i Erik Riss na co dzień ścigają się w Premiership. Przy czym ten pierwszy doskonale zna tor w Manchesterze, ponieważ jest zawodnikiem miejscowego Belle Vue Aces.

Rewelacji SoN 2022, czyli ówczesnym finalistom Finom po zmianie barw przez Timo Lahtiego (znalazł się w szerokiej kadrze Szwecji, ale nie został powołany na półfinał) nie daje się szans na sukces, z kolei Ukraińcy nie wystawili możliwie najsilniejszego składu. Być może więc szyki wyżej notowanym rywalom pokrzyżują sensacyjnie Włosi. Wszak Paco Castagni i Nicolasowi Covattiemu klimaty brytyjskie również są dobrze znane.

Awizowane składy:

Polska
1. Dominik Kubera
2. Bartosz Zmarzlik (kapitan)
3. Maciej Janowski
Menadżer: Rafał Dobrucki

Finlandia
1. Jesse Mustonen (kapitan)
2. Antti Vuolas
3. Otto Raak
Menadżer: Aki-Pekka Mustonen

Francja
1. David Bellego (kapitan)
2. Steven Goret
3. Mathias Tressarieu
Menadżer: Laurent Sambarrey

Niemcy
1. Kai Huckenbeck (kapitan)
2. Norick Bloedorn
3. Erik Riss
Menadżer: Mathias Bartz

Szwecja
1. Fredrik Lindgren (kapitan)
2. Jacob Thorssell
3. Oliver Berntzon
Menadżer: Morgan Andersson

Ukraina
1. Stanisław Melnyczuk (kapitan)
2. Marko Lewiszyn

Włochy
1. Paco Castagna (kapitan)
2. Nicolas Covatti
3. Nicolas Vicentin
Menadżer: Alessandro Dalla Valle

Początek turnieju: godz. 20:00 (czasu polskiego)
Sędzia: Aleksander Latosiński (Ukraina)
Awans: 3 najlepsze drużyny

Prognoza pogody na wtorek (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 19°C
Opady: 0.1 mm
Wiatr: 14 km/h

CZYTAJ WIĘCEJ:
Pościg XX wieku. Tomasz Gollob dokonał we Wrocławiu niemożliwego
Problemy osobiste, zdrowotne i sportowe. Oto najwięksi nieobecni SoN

Źródło artykułu: WP SportoweFakty