Kajetan Kupiec do podstawowego składu Krono-Plast Włókniarza Częstochowa powrócił po kilku tygodniach przerwy spowodowanych chorobą. Nie uczestniczył przez to w czterech meczach pierwszego zespołu w PGE Ekstralidze. Tymczasem już w pierwszym swoim wyścigu piątkowego w Lublinie przeciwko Orlen Oil Motorowi zaprezentował się udanie, przedzielając bardzo silną parę Wiktor Przyjemski - Bartosz Bańbor.
Drugi start 18-latka przypadł na bieg numer cztery zawodów i tam tak dobrze już nie było. Po starcie na wjeździe w łuk zabrakło miejsca dla Kacpra Woryny, który zanotował upadek. Nadjeżdżający z prawej strony Kupiec nie był w stanie zbyt wiele zrobić i najechał na motocykl starszego kolegi z zespołu, samemu groźnie upadając na tor.
Sam Kupiec uniknął zderzenia z bandą, za to zrobił to jego motocykl, który odbijając się od niej, uderzył młodego jeźdźca "Lwów" w głowę. Do juniora wyjechała karetka, w której opuścił on tor i następnie udał się do szpitala na szczegółowe badania.
W niedzielę Kupiec przekazał na Instagramie wiadomości o stanie zdrowia i na szczęście są one pozytywne. Nie odniósł kontuzji i nie musi robić kolejnej przerwy od startów na żużlu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Zengota wypowiedział się odnośnie planów na kolejny sezon. Jasna deklaracja!
Madsen popsuł biało-czerwony wieczór w Grudziądzu. Dwóch Polaków na podium!
ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"