Beniaminek blisko strefy medalowej - podsumowanie sezonu 2009 w wykonaniu Polonii Bydgoszcz

Od zera do bohatera - to powiedzenie niemal dokładnie obrazuje tegoroczne występy żużlowców bydgoskiej Polonii w CenterNet Mobile Speedway Ekstralidze. Poloniści zakończyli zmagania na czwartej pozycji, jednak wynik ten nieco zaciemnia to, co się faktycznie działo w bydgoskim żużlu w minionym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed rozpoczęciem sezonu 2009 wydawało się, że beniaminek przystępuje do rozgrywek w całkiem solidnym zestawieniu. Udało się utrzymać trzon zespołu z poprzedniego roku, dodatkowo został on wzmocniony Tomaszem Chrzanowskim i Antonio Lindbackiem. Wiadomo było, że skład ten raczej nie pozwoli walczyć o najwyższe cele, ale przy odrobinie szczęścia mógł bić się o medale. - Mamy najmłodszy zespół w Speedway Ekstralidze i będziemy stawiać na naszych zawodników. Oni muszą dostać swoją szansę, bo musimy wiedzieć jaką prezentują dyspozycję. Rusza również Liga Juniorów, w której także mogą podszkolić swoje umiejętności - zapowiadał przed startem rozgrywek trener Zenon Plech. Słowa te potwierdzali bydgoscy Szwedzi: - Andreas i Emil wyglądają bardzo dobrze, a reszta ekipy będzie podążała ich śladem - myślę, że w Bydgoszczy będziemy skuteczni, a i z wyjazdów powinniśmy przywieźć kilka punktów - prognozował Jonas Davidsson. W podobnym tonie wypowiadał się Andreas Jonsson: - Tworzymy bardzo młody zespół i jeśli wszyscy pojadą na miarę swoich możliwości, to czeka nas sporo sukcesów - zakładał optymistycznie kapitan Polonistów.

Miłe złego początki

Rozpoczęło się w miarę dobrze, od minimalnego zwycięstwa nad wrocławskim Atlasem. Wlało ono trochę optymizmu w serca bydgoskich zawodników. - Przede wszystkim chyba ta chęć wygrywania w naszej drużynie i ten młody zespół może zdziałać dużo - zobaczymy, jak to będzie w sezonie. Na pewno będziemy się rozkręcać, było dzisiaj widać, że jest w nas duży potencjał i możemy wygrywać z każdym - mówił tuż po spotkaniu Krzysztof Buczkowski. Co wnikliwsi obserwatorzy od razu jednak zauważyli, że wrocławianie nie należeli do mocarzy w obecnym sezonie i z takimi rywalami należy na własnym torze wygrywać zdecydowanie wyżej. Uwidoczniła się od razu poważna bolączka bydgoszczan - niezbyt wyrównany skład i chimeryczność zawodników drugiej linii. Chrzanowski, a szczególnie Davidsson, po wygraniu pierwszych wyścigów, później już praktycznie "nie istnieli" na torze. Ta tendencja niestety potwierdzała się niemal w każdym kolejnym meczu.

Prawdziwy "sygnał alarmowy" włączył się po sromotnej klęsce w Gorzowie, a kiedy Poloniści przegrali wyraźnie derbowy pojedynek na własnym torze, w Bydgoszczy zawrzało - tym bardziej, iż terminarz rozgrywek wskazywał, że przy podobnej postawie bydgoszczanie mogą nie wygrać meczu już do końca pierwszej części rozgrywek! Dodatkowo zaostrzył się konflikt na linii kibice - prezes Tillinger, który nie potrafił odpowiednio przyjąć krytycznych głosów, co tylko zaogniło całą sprawę. To wszystko sprawiło, że sytuacja bydgoskiej drużyny zaczęła wyglądać nieciekawie.

Oliwy do ognia dolewały jeszcze sygnały dochodzące z bydgoskiego ratusza, który zdawał się nie dostrzegać problemu. - W najbliższym czasie nie zamierzamy dokonywać zmian na stanowisku szefa spółki ŻKS Polonia. Takich rzeczy nie powinno się robić w trakcie rozgrywek, kiedy zespół i zawodnicy potrzebują naszego wsparcia. Tutaj jest też duża rola kibiców - mówił wiceprezydent Bydgoszczy Maciej Grześkowiak. Na szczęście po sezonie władze miasta diametralnie zmieniły swoje stanowisko, a prezes Tillinger nie zdołał wyrządzić w klubie jeszcze większych szkód.

Powolne dochodzenie do odpowiedniej dyspozycji

W czwartej kolejce Polonia udała się na mecz do Częstochowy i choć po raz kolejny przegrała, obserwujący bezpośrednio ten pojedynek kibice mieli powody do delikatnego optymizmu. Coś się w zespole ruszyło i potrzeba było tylko czasu, żeby ta maszyna weszła na odpowiednie obroty. Wydawało się, że te właściwe obroty ekipa Zenona Plecha osiągnęła w meczu z zielonogórskim Falubazem - jeszcze wtedy mało kto spodziewał się, że została pokonana ekipa późniejszego Drużynowego Mistrza Polski, ale wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że przeciwnik był jednym z faworytów ostatniego sezonu.

Bardzo szybko jednak przyszło "otrzeźwienie" - wyjazd do Gdańska, przed którym niektórzy optymiści liczyli na jedyne wyjazdowe zwycięstwo Polonistów, zakończył się kolejną sromotną klęską, w stylu nie przynoszącym chluby bydgoskim zawodnikom. Okazją do rehabilitacji miał być pojedynek z leszczyńską Unią, ale i w nim Poloniści potrafili wywalczyć tylko remis, choć trzeba przyznać, że drugi punkt stracili dopiero w ostatnim wyścigu. Pierwszą część rundy zasadniczej bydgoszczanie kończyli więc z dorobkiem tylko 5 punktów i niezbyt optymistycznymi widokami na dalszą część sezonu.

Heroiczna walka o szóstkę

Druga część sezonu zasadniczego wlała w serca bydgoskich kibiców więcej optymizmu. Rozpoczęła się co prawda od przegranej w Lesznie, ale w końcu Poloniści pojechali na wyjeździe z zębem, tocząc wyrównany pojedynek przez większą część meczu. Prawdziwym przełomem okazał się dla bydgoszczan rewanżowy mecz z ekipą z Gdańska. Chcąc wywalczyć punkt bonusowy, gospodarze musieli zwyciężyć różnicą większą niż 24 punkty - wydawało się to niemal nierealne, choć byli optymiści, którzy wierzyli w taki obrót sprawy. Zawodnicy z Bydgoszczy przystąpili do tego pojedynku niezwykle zmobilizowani i byli bardzo blisko pełnego sukcesu. Ostatecznie po podwójnej wygranej w ostatnim wyścigu Jonssona i Lindbacka nad Bjerre i Andersenem, padł dokładnie taki sam rezultat jak w Gdańsku, a to oznaczało remis w dwumeczu i brak punktu bonusowego dla żadnej z ekip.

Po tym meczu w bydgoskiej ekipie zapanowała ogromna radość, gdyż wszyscy zdawali obie sprawę, jak istotny dla ostatecznego układu tabeli był to pojedynek. - Uważam, że wspólne spędzenie przez całą drużynę dwóch godzin w sobotę to już było coś, porozmawialiśmy sobie na różne tematy. Uważam, że duch bojowy jest w drużynie, bo to było widać dzisiaj na torze - mówił tuż po meczu trener Zenon Plech. - W tej chwili zespół wydaje się być scementowany, można na każdego liczyć, no i o to chodzi. Chcemy jeździć widowiskowo, walecznie w każdym meczu, co już pokazaliśmy w poprzednim meczu w Lesznie, gdzie praktycznie przez całe spotkanie zespół walczył o zwycięstwo, mało zabrakło w końcówce. Myślę, że jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieliśmy - dodawał bojowo trener Polonistów. Jego słowa okazały się niemal prorocze. Dumy z całej ekipy nie krył kapitan Andreas Jonsson: - Przede wszystkim chcę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z drużyny. Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią tak wspaniałego zespołu! Myślę, że wszyscy wykonali dzisiaj świetną robotę. Jestem dumny z zespołu i naszego klubu! - mówił uradowany Jonsson, który po raz kolejny udowodnił w tym sezonie, że w pełni zasługuje na miano kapitana zespołu.

Radość z tej wygranej została nieco przytłumiona przez wysokie porażki w dwóch kolejnych wyjazdowych pojedynkach w Zielonej Górze i Toruniu, ale wszyscy w Bydgoszczy zdawali sobie doskonale sprawę z faktu, że decydujące dla dalszych losów Polonistów będą rozstrzygnięcia meczów w Bydgoszczy - zaległego z ekipą z Częstochowy oraz przeciwko drużynie z Gorzowa. Pojedynek z częstochowianami był mocno utrudniany przez deszcz i ostatecznie udało się rozegrać tylko 14 wyścigów, ale gospodarzy cieszyło zwycięstwo z wymagającym rywalem. Wyniki innych meczów sprawiły, że przed kolejnym pojedynkiem przeciwko drużynie z Gorzowa było wiadomo, że wygrana praktycznie zapewni bydgoszczanom miejsce w czołowej szóstce Speedway Ekstraligi. Poloniści postanowili rozpocząć od "mocnego uderzenia" i po 9 wyścigach prowadzili już różnicą 10 punktów. W tym momencie stracili jednak możliwość korzystania z Emila Sajfutdinowa, który wyczerpał już limit startów. Goście częściowo wykorzystali ten fakt, doprowadzając przed wyścigami nominowanymi do rezultatu 40:38. Podwójne zwycięstwo Chrzanowskiego i Lindbacka w biegu 14 sprawiło jednak, że bydgoszczanie zapewnili sobie końcowy triumf w tym pojedynku i mogli powoli cieszyć się ze spokojnego utrzymania w najwyższej lidze. - Im bliżej końca rozgrywek, tym bardziej staram się tę nawierzchnię rozumieć. Na wyjazdach idzie gorzej, bo tam właśnie wychodzą takie sprawy, jak nietrafione zakupy sprzętowe, a także brak umowy w Elitserien. A na swoim torze każdy z rywali jest bardzo mocny i trudno kogokolwiek wyprzedzić na dystansie - tłumaczył po meczu jeden z bohaterów w ekipie gospodarzy Tomasz Chrzanowski. Porażka w ostatnim meczu we Wrocławiu nie miała już większego znaczenia - Poloniści zajęli szóste miejsce po rundzie zasadniczej i ze spokojem mogli przygotowywać się do derbowych pojedynków w ćwierćfinale play-off.

Mimo wcześniejszym wielokrotnym zaprzeczeniom, po rundzie zasadniczej na jaw wyszły problemy finansowe bydgoskiego klubu. W końcu prezes przyznał, iż spółka ma pewne zaległości w stosunku do dwóch zawodników. Nietrudno się domyślić, że chodziło o Andreasa Jonssona i Emila Sajutdinowa, czyli dwóch liderów zespołu. - Te problemy wynikają głównie z tego, że rok temu podczas podpisywania kontraktów pierwotnie bydgoską rundę GP zaplanowano na sierpień, a ostatecznie odbędzie się on dopiero półtora miesiąca później - twierdził po ujawnieniu zaległości prezes Tillinger.

Znad przepaści niemal na podium ...

Po zapewnieniu sobie utrzymania, bydgoszczanie przystępowali do fazy play-off na dużym luzie - zrealizowali już główny cel postawiony przed sezonem, a każde kolejne osiągnięcie będzie już zapisane na plus. Ten luz wyraźnie pomógł Polonistom w pojedynku derbowym. Sam mecz był niezwykle wyrównany, a prowadzenie przechodziło z jednej strony na drugą. Podwójna wygrana Sajfutdinowa i Buczkowskiego w 14 wyścigu sprawiła, że na tablicy wyników widniał remis, który w ostatniej gonitwie utrzymali Lindback z Jonssonem. Bydgoskim kibicom po tym meczu zapadł w pamięci jeszcze inny fakt - pierwsza biegowa wygrana w meczu ligowym 16-letniego wychowanka klubu Szymona Woźniaka, który po minięciu mety spontanicznie okazywał swoją wielką radość. Nie może ona dziwić, wszak pokonał dwóch znakomitych Australijczyków - Chrisa Holdera i Darcy Warda. - Wygrałem start, jechałem cały czas przed siebie i nie oglądałem się na rywali. Byłem naprawdę dość szybki, dzięki czemu udało mi się dowieźć te ważne trzy punkty. Zwycięstwo nad takimi rywalami na pewno doda mi pewności. Brakuje mi startów, a dobre wyjście spod taśmy jest najważniejszym elementem w tej dyscyplinie. Ale żeby dojść do takiego poziomu, trzeba pojeździć parę lat, żeby to dopracować do perfekcji - dzielił się swoimi wrażeniami młodziutki Polonista.

Pozostałe dwa mecze ćwierćfinałowe zakończyły się wygranymi gości co sprawiło, że przed bydgoszczanami otworzyła się niespodziewana szansa awansu do strefy medalowej. Na rewanż do Torunia Poloniści udawali się z nadzieją na "przyklepanie" tego awansu, która została nieco zmącona doniesieniami z Częstochowy, gdzie leszczynianie wywalczyli remis. To oznaczało, że bydgoszczanie muszą na Motoarenie uzyskać przynajmniej 38 punktów. Cel ten udało się uzyskać po 14 wyścigu, w którym ponownie Sajfutdinow i Buczkowski zapewnili Polonii sukces. Rozpoczynających świętowanie awansu kibiców nieco zasmuciły doniesienia z Zielonej Góry, gdzie gorzowianie prowadzili przez sporą część meczu, ale wkrótce dotarła informacja o końcowej wygranej zielonogórzan, co wywołało wielką euforię wśród bydgoszczan. Trochę dziwnie wyglądał widok wracających w spokoju po wygranych derbach miejscowych kibiców w zestawieniu z rozradowanymi, użynającymi klaksonów w swoich samochodach bydgoszczanami, którzy wracali z przegranego w końcu pojedynku!

Do półfinałowego pojedynku przeciwko ekipie z Zielonej Góry bydgoszczanie przystępowali doskonale pamiętając tylko 4-punktową wygraną w rundzie zasadniczej. Dodatkowe obawy wywołały kilkudniowe opady deszczu, które przeszkodziły gospodarzom w odpowiednim przygotowaniu się do tego pojedynku. Na początku meczu ten fakt wykorzystali zielonogórzanie, tocząc wyrównany pojedynek. Kiedy jednak tor nieco przesechł, gospodarze ruszyli do ataku, osiągając na koniec aż 12-punktową przewagę, która pozwalała z optymizmem oczekiwać na rewanż. Bohaterem meczu w bydgoskiej ekipie był tym razem Jonas Davidsson, który zdobył aż 13 punktów. Mecz ten doskonale pokazał, że gdyby Szwed zbliżoną dyspozycję zaprezentował w innych pojedynkach, Poloniści mogliby namieszać w tegorocznych rozgrywkach. Przed zielonogórskim rewanżem wiadomo było, że 12-punktowa zaliczka jest spora, ale może nie być wystarczająca na specyficznie przygotowanym torze. Obawy te okazały się niestety słuszne i bydgoszczanie musieli przełknąć gorzką pigułkę, choć smutek nie trwał długo, gdyż sam awans do strefy medalowej był dla nich ogromnym osiągnięciem.

Na zakończenie sezonu przyszło Polonistom zmierzyć się w dwumeczu o brązowy medal z zespołem z Częstochowy. Pierwszy pojedynek w Bydgoszczy miał wyraźne dwie fazy - początkowo przewagę posiadali gospodarze, którzy po 9 wyścigu objęli już 12-punktowe prowadzenie. W dalszej części meczu do głosu doszli częstochowianie, którzy przed biegami nominowanymi zniwelowali prowadzenie miejscowych do 2 "oczek". W 14 wyścigu ze strony Polonii wystartowali Sajfutdinow i Buczkowski, którzy po raz kolejny przywieźli podwójną wygraną w ważnym momencie, zapewniając bydgoszczanom wygraną. Para Pedersen - Hancock zniwelowała prowadzenie gospodarzy ponownie do 2 punktów, ale to miejscowi mogli cieszyć się z końcowej wygranej. Rewanż w Częstochowie był już w zasadzie formalnością - gospodarze pewnie wygrali i mogli cieszyć się z brązowych medali DMP. Poloniści natomiast wracali do domów z poczuciem, że mimo kiepskiego początku sezonu, udało im się osiągnąć całkiem wartościowy rezultat.

Od zera do bohatera ...

... tak można w skrócie streścić tegoroczne poczynania żużlowców Polonii. Rozpoczęty fatalnie sezon, narastające problemy, wreszcie mobilizacja, udane zakończenie rywalizacji o miejsce w czołowej szóstce, a wreszcie dosyć szczęśliwy awans do strefy medalowej i czwarte miejsce w ostatecznej klasyfikacji. Osiągnięty wynik jednak nieco zaciemnia faktyczne możliwości ekipy znad Brdy. Jedynymi pewniakami w ekipie Zenona Plecha byli Andreas Jonsson i Emil Sajfutdinow, choć i im zdarzały się słabsze mecze. Bardzo chimerycznie jeździł Antonio Lindback, który potrafił zdobyć 15 punktów w Toruniu, ale także kilka meczów kończyć z dorobkiem 3 "oczek". Na bydgoskim torze mocnym punktem zespołu był Krzysztof Buczkowski, jednak jego bolączką były spotkania wyjazdowe. Zbyt dużo dobrego nie można powiedzieć o Jonasie Davidssonie i Tomaszu Chrzanowskim, którzy dopiero pod koniec rozgrywek mieli kilka udanych występów, jednak zbyt dużo spotkań kończyli bez punktów lub z bardzo mizernym dorobkiem. Dość powiedzieć, że najlepszy rezultat w meczu wyjazdowym Polonia osiągnęła startując bez tej dwójki, natomiast z trójką juniorów! Marcin Jędrzejewski startował zbyt rzadko, co też uwidaczniało się w jego występach. Sporo nadziei wlały w serca bydgoskich kibiców starty Szymona Woźniaka, który z biegu na bieg prezentował się coraz pewniej, czego ukoronowaniem był pierwszy wygrany wyścig i to w pojedynku derbowym! Nieco słabiej prezentowali się Mikołaj Curyło i Damian Adamczak, jednak oni w sumie wystartowali tylko w 9 wyścigach. Jeśli kierownictwo bydgoskiego klubu zapewni swoim juniorom częstsze starty, jest szansa, że w końcu kibice Polonii doczekają się w składzie wielu wartościowych wychowanków.

Co dalej z bydgoską Polonią?

Po sezonie 2009 władze miasta, będące większościowym udziałowcem spółki ŻKS Polonia, postanowiły w końcu rozstać się z prezesem Tillingerem, po którym pozostały w klubie długi i niezbyt pozytywny wizerunek. Na szczęcie nowy prezes Jacek Wojciechowski wziął się ostro do pracy, rozpoczynając od spraw najpilniejszych - uregulowania spraw formalnych i spłaty zadłużenia. Powołał także "zespół ekspertów", który zajął się rozmowami z zawodnikami przymierzanymi do startów w Polonii w kolejnym sezonie. Jaki będzie efekt ich pracy przekonamy się w ciągu najbliższych dni. Kolejnym ważnym zadaniem dla nowego prezesa będzie zachęcenie większej ilości kibiców do odwiedzania stadionu przy ulicy Sportowej. To wiąże się z odbudowaniem pozytywnego wizerunku klubu i odpowiednimi działaniami marketingowymi - pojęciem, które dla prezesa Tillingera w praktyce nie istniało. Miejmy nadzieję, że prezes Wojciechowski i jego współpracownicy podołają tym zadaniom. Ze strony kibiców mają na razie spory kredyt zaufania, jednak jak każdy kredyt trzeba go będzie kiedyś spłacić.

Polonia Bydgoszcz 2009 w liczbach:

Spotkań w sezonie: 20

Ilość zwycięstw: 7

Ilość remisów: 2

Ilość porażek: 11

Ilość bonusów: 0

Najwyższe zwycięstwo: 57:33 z Lotos Wybrzeżem Gdańsk (dom)

Najwyższa porażka: 31:59 z Caelum Stalą Gorzów (wyjazd)

Statystki zawodników sklasyfikowanych:

1. Emil Sajfutdinow - średnia biegowa: 2,189 (20 meczów, 106 wyścigów, 220 punktów, 12 bonusów)

2. Andreas Jonsson - średnia biegowa: 2,098 (19 meczów, 102 wyścigi, 201 punktów, 13 bonusów)

3. Antonio Lindback - średnia biegowa: 1,635 (20 meczów, 104 wyścigi, 150 punktów, 20 bonusów)

4. Krzysztof Buczkowski - średnia biegowa: 1,233 (16 meczów, 73 wyścigi, 82 punkty, 8 bonusów)

5. Jonas Davidsson - średnia biegowa: 1,100 (16 meczów, 70 wyścigów, 71 punktów, 6 bonusów)

6. Tomasz Chrzanowski - średnia biegowa: 1,062 (19 meczów, 81 wyścigów, 74 punkty, 12 bonusów)

Statystyki zawodników niesklasyfikowanych:

1. Marcin Jędrzejewski - średnia biegowa: 0,714 (8 meczów, 28 wyścigów, 19 punktów, 1 bonus)

2. Szymon Woźniak - średnia biegowa: 0,643 (14 meczów, 28 wyścigów, 16 punktów, 2 bonusy)

3. Mikołaj Curyło - średnia biegowa: 0,250 (4 mecze, 4 wyścigi, 1 punkt, 0 bonusów)

4. Damian Adamczak - średnia biegowa: 0,000 (4 mecze, 5 wyścigów, 0 punktów, 0 bonusów)

Mecze Polonii Bydgoszcz w sezonie 2009:

1. kolejka - 5 kwietnia

Polonia Bydgoszcz - Atlas Wrocław 47:43

Atlas Wrocław

1. Davey Watt - 6 (2,3,0,1,-)

2. Daniel Jeleniewski - 0 (0,0,-,-)

3. Tomasz Jędrzejak - 9+3 (2*,1*,1*,3,2)

4. Scott Nicholls - 7 (3,2,2,0,0)

5. Jason Crump - 10 (d,3,3,1,3)

6. Maciej Janowski - 3+1 (2*,1,-,0,d)

7. Ben Barker - 8+1 (3,1,2,2*,0)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 9+2 (1,2,3,2*,1*)

10. Jonas Davidsson - 3 (3,0,0,0)

11. Antonio Lindback - 8+2 (d,1*,2,2*,3)

12. Krzysztof Buczkowski - 9+1 (1,2,1*,3,2)

13. Tomasz Chrzanowski - 6 (3,0,1,1,1)

14. Emil Sajfutdinow - 11+1 (d,2*,3,3,3)

15. Mikołaj Curyło - 1 (1)

2. kolejka - 13 kwietnia

Caelum Stal Gorzów - Polonia Bydgoszcz 59:31

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 10+1 (2,1,2,2,1*,2)

2. Jonas Davidsson - 0 (0,0,-,0,-)

3. Antonio Lindback - 6+1 (d,2,1*,u,2,1)

4. Krzysztof Buczkowski - 3 (1,0,1,1,0)

5. Tomasz Chrzanowski - 0 (0,d,-,0)

6. Mikołaj Curyło - 0 (w,-,-,-,-)

7. Emil Sajfutdinow - 12+1 (2,3,1,1*,2,3)

Caelum Stal Gorzów

9. Tomasz Gollob - 12 (3,3,3,3,-)

10. Rafał Okoniewski - 6+2 (1,2*,2*,1)

11. Peter Karlsson - 9+2 (2*,2*,0,3,2)

12. Matej Zagar - 14+1 (3,3,3,2*,3)

13. Rune Holta - 12+1 (2,3,3,3,1*)

14. Adrian Szewczykowski - 1 (1,-,-,-,0)

15. Thomas H. Jonasson - 5+1 (3,1*,1,0,t)

3. kolejka - 19 kwietnia

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 39:51

Unibax Toruń

1. Chris Holder - 9+1 (2,2*,2,1,2)

2. Robert Kościecha - 7+3 (1*,3,0,2*,1*)

3. Ryan Sullivan - 11 (3,3,2,3,0)

4. Adrian Miedziński - 4+2 (1,1,1*,1*)

5. Wiesław Jaguś - 12 (2,3,3,2,2)

6. Mateusz Lampkowski - 1+1 (1*,-,-,-,-)

7. Darcy Ward - 7+1 (2,1*,0,1,3)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 7+1 (3,1*,3,w,-)

10. Jonas Davidsson - 2 (0,2,0,-,0)

11. Antonio Lindback - 6 (d,0,1,2,0,3)

12. Krzysztof Buczkowski - 8 (2,1,0,1,3,1)

13. Tomasz Chrzanowski - 0 (0,0,-,-,0)

14. Mikołaj Curyło - 0 (0,-,-,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 16 (3,3,2,3,2,3)

4. kolejka - 3 maja

Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz 50:40

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 15 (2,3,2,3,3,2)

2. Tomasz Chrzanowski - 1+1 (1*,0,0,-)

3. Antonio Lindback - 9+3 (3,1*,3,0,1*,1*)

4. Krzysztof Buczkowski - 3 (0,2,0,1)

5. Jonas Davidsson - 3 (1,0,-,2,0)

6. Damian Adamczak - 0 (u,-,-,-,-)

7. Emil Sajfutdinow - 9 (2,2,1,1,1,2)

Włókniarz Częstochowa

9. Tomasz Gapiński - 9+2 (3,2*,1*,3,0)

10. Sławomir Drabik - 6 (0,3,2,1)

11. Lee Richardson - 10+1 (2,1*,2,2,3)

12. Michał Szczepaniak - 5+2 (1*,2,0,2*,0)

13. Greg Hancock - 15 (3,3,3,3,3)

14. Borys Miturski - 1 (1,-,0,-,-)

15. Tai Woffinden - 4 (3,u,1,0)

5. kolejka - 10 maja

Polonia Bydgoszcz - Falubaz Zielona Góra 47:43

Falubaz Zielona Góra

1. Piotr Protasiewicz - 6+1 (0,w,2,2,2*)

2. Niels Kristian Iversen - 2 (1,1,0,-)

3. Fredrik Lindgren - 5+1 (3,1*,0,1,-)

4. Rafał Dobrucki - 13 (1,2,3,2,3,2)

5. Grzegorz Walasek - 8+3 (2,2*,2,1*,1*)

6. Patryk Dudek - 2 (2,-,-,-,-)

7. Grzegorz Zengota - 7+4 (1*,1*,3,1*,0,1*)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 12 (3,1,2,3,3)

10. Tomasz Chrzanowski - 6+3 (2*,0,1*,2*,1)

11. Antonio Lindback - 3 (0,3,0,0)

12. Krzysztof Buczkowski - 7+1 (2,2*,3,0,0)

13. Jonas Davidsson - 6 (0,0,3,3,0)

14. Mikołaj Curyło - 0 (0,-,-,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 13 (3,3,3,1,3)

6. kolejka - 24 maja

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Polonia Bydgoszcz 57:33

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 9+3 (2*,1,3,1*,w,2*)

2. Jonas Davidsson - 3 (3,0,0,0)

3. Antonio Lindback - 9 (t,2,2,1,1,3)

4. Krzysztof Buczkowski - 0 (0,0,-,0,-)

5. Tomasz Chrzanowski - 2 (0,0,-,2,0)

6. Szymon Woźniak - 0 (0,-,-,0,-)

7. Emil Sajfutdinow - 10 (2,1,2,2,2,1)

Lotos Wybrzeże Gdańsk

9. Kenneth Bjerre - 10 (d,3,3,3,1)

10. Tobias Kroner - 5 (1,1,0,3)

11. Magnus Zetterstrom - 10+3 (2*,3,2*,1,2*)

12. Hans Andersen - 9+1 (3,2*,3,1,t)

13. Adam Skórnicki - 10+2 (1,3,1*,2*,3)

14. Martin Vaculik - 12 (3,3,1,2,3)

15. Damian Sperz - 1 (1,0)

7. kolejka - 7 czerwca

Polonia Bydgoszcz - Unia Leszno 45:45

Unia Leszno

1. Jarosław Hampel - 11+2 (2,3,2,1*,1,2*)

2. Adam Shields - 5+1 (1*,t,2,2,0)

3. Jurica Pavlic - 2+1 (0,-,2*,0)

4. Leigh Adams - 12+1 (2,1*,3,3,3)

5. Krzysztof Kasprzak - 9 (2,1,3,1,2)

6. Przemysław Pawlicki - 4 (d,0,3,1,0)

7. Sławomir Musielak - 2 (2,0)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 10 (3,2,0,2,3)

10. Tomasz Chrzanowski - 5 (0,0,1,3,1)

11. Antonio Lindback - 11 (3,2,2,3,1)

12. Krzysztof Buczkowski - 2+1 (1,1*,0,0)

13. Jonas Davidsson - 7 (3,3,0,1,0)

14. Szymon Woźniak - 1 (1,-,-,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 9+1 (3,1,0,3,2*)

8. kolejka - 14 czerwca

Unia Leszno - Polonia Bydgoszcz 49:41

Unia Leszno

9. Jarosław Hampel - 9+2 (1*,0,2*,3,3)

10. Damian Baliński - 9+1 (2,1,3,1,2*)

11. Leigh Adams - 14 (3,2,3,3,3)

12. Jurica Pavlic - 5+3 (2*,1*,2*,0)

13. Krzysztof Kasprzak - 9 (3,3,2,0,1)

14. Sławomir Musielak - 3 (2,-,0,-,1)

15. Przemysław Pawlicki - 0 (w,0,0)

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 13 (3,3,3,2,2)

2. Marcin Jędrzejewski - 4 (0,0,1,3)

3. Antonio Lindback- 3+2 (0,1*,0,2*,t)

4. Tomasz Chrzanowski - 6 (1,2,1,2,0)

5. Jonas Davidsson - 5+2 (1*,3,0,1*)

6. Szymon Woźniak - 1 (1,-,-,-,0)

7. Emil Sajfutdinow - 9+1 (3,2,2*,1,1)

9. kolejka - 21 czerwca

Polonia Bydgoszcz - Lotos Wybrzeże Gdańsk 57:33

Lotos Wybrzeże Gdańsk

1. Kenneth Bjerre - 11+1 (1*,2,3,3,1,1)

2. Renat Gafurow - 5 (2,0,0,d,3)

3. Hans Andersen - 10 (1,2,2,3,2,0)

4. Magnus Zetterstrom - 0 (u,0,0,-)

5. Adam Skórnicki - 1 (d,1,-,0,-)

6. Damian Sperz - 6 (2,2,0,1,0,1)

7. Andriej Kobrin - 0 (w)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 15 (3,3,3,3,3)

10. Marcin Jędrzejewski - 5+1 (0,2*,1,2,w)

11. Antonio Lindback - 12+2 (2*,3,2,3,2*)

12. Tomasz Chrzanowski - 7 (3,1,0,1,2)

13. Jonas Davidsson - 4+1 (1,1,1*,1)

14. Szymon Woźniak - 1 (1,-,-,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 13+1 (3,3,3,2,2*)

10. kolejka - 28 czerwca

Falubaz Zielona Góra - Polonia Bydgoszcz 54:36

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 14+1 (3,2,3,2,1*,3)

2. Marcin Jędrzejewski - 0 (0,0,-,-)

3. Antonio Lindback - 3+2 (1,0,1*,1*,d)

4. Jonas Davidsson - 9+1 (0,3,2*,2,2,0)

5. Tomasz Chrzanowski - 2 (2,0,0,-,0)

6. Szymon Woźniak - 0 (0,-,-,-,-,-)

7. Emil Sajfutdinow - 8 (2,0,2,1,2,1)

Falubaz Zielona Góra

9. Rafał Dobrucki - 10+1 (1*,3,3,t,3)

10. Niels K.Iversen - 3 (2,1,0,0)

11. Piotr Protasiewicz - 9+3 (2*,1,2*,3,1*)

12. Fredrik Lindgren - 14 (3,3,3,3,2)

13. Grzegorz Walasek - 8+2 (1,1*,1,3,2*)

14. Grzegorz Zengota - 8 (3,3,2,0,0)

15. Patryk Dudek - 2 (1,1)

11. kolejka - 20 lipca

Polonia Bydgoszcz - Włókniarz Częstochowa 46:38

Włókniarz Częstochowa

1. Sławomir Drabik - 3 (1,0,1,1)

2. Michał Szczepaniak - 6 (3,0,1,0,2,0)

3. Tomasz Gapiński - 8+1 (3,3,1,1*,0)

4. Nicki Pedersen - zastępstwo zawodnika

5. Greg Hancock - 17 (3,3,3,3,3,2)

6. Borys Miturski - 1 (1,-,-,d,-)

7. Lewis Bridger - 3 (2,1,0,w,w)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 9 (2,2,0,2,3)

10. Marcin Jędrzejewski - 3 (0,1,2,0)

11. Antonio Lindback - 9+1 (2,3,2,2*)

12. Tomasz Chrzanowski - 6+3 (1*,2*,1,1*,1)

13. Krzysztof Buczkowski - 7+1 (0,1*,3,3)

14. Szymon Woźniak - 0 (w,-,-,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 12+1 (3,2,2,2*,3)

12. kolejka - 19 lipca

Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz 56:34

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 6 (2,d,0,1,3,d)

2. Marcin Jędrzejewski - 1 (0,-,1,0,0)

3. Antonio Lindback - 15 (3,2,3,2,3,2)

4. Tomasz Chrzanowski - 1+1 (0,0,1*,0)

5. Jonas Davidsson - 0 (0,0,0,-,-)

6. Szymon Woźniak - 0 (0,-,-,-,-)

7. Emil Sajfutdinow - 11 (2,1,2,1,3,2)

Unibax Toruń

9. Wiesław Jaguś - 13+1 (3,3,3,1*,3)

10. Robert Kościecha - 4 (1,1,0,2)

11. Adrian Miedziński - 9+2 (1*,3,2*,2,1)

12. Ryan Sullivan - 10 (2,t,3,2,3)

13. Chris Holder - 7+4 (2*,1*,2*,1*,1)

14. Matej Kus - 11 (3,3,2,3,0)

15. Damian Celmer - 2 (1,1)

13. kolejka - 26 lipca

Polonia Bydgoszcz - Caelum Stal Gorzów 47:43

Caelum Stal Gorzów

1. Tomasz Gollob - 14+1 (2,2,1*,3,3,3)

2. Rafał Okoniewski - 0 (d,0,-,-)

3. Matej Zagar - 6 (2,2,0,1,1)

4. Peter Karlsson - 3+1 (0,1*,2,0,0)

5. Rune Holta - 12+1 (1*,2,2,3,3,1)

6. Thomas Jonasson - 8+2 (2,2,1*,2*,1)

7. Paweł Zmarzlik - 0 (0)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 9+1 (3,3,t,1*,2)

10. Tomasz Chrzanowski - 7 (1,0,1,2,3)

11. Antonio Lindback - 8+1 (1,3,0,2,2*)

12. Krzysztof Buczkowski - 7 (3,1,1,2,0)

13. Jonas Davidsson - 0 (0,0,0,0)

14. Szymon Woźniak - 1 (1,-,-,-,0)

15. Emil Sajfutdinow - 15 (3,3,3,3,3)

14. kolejka - 2 sierpnia

Atlas Wrocław - Polonia Bydgoszcz 51:39

Polonia Bydgoszcz

1. Emil Sajfutdinow - 10 (2,2,1,2,3)

2. Marcin Jędrzejewski - 4 (0,1,-,-,3)

3. Tomasz Chrzanowski - 11+1 (1,2,0,3,3,2*)

4. Antonio Lindback - 6+2 (3,1*,2*,0,0)

5. Krzysztof Buczkowski - 7+1 (2,1,1,1,2*)

6. Szymon Woźniak - 1 (1,0,0,-,0)

7. Damian Adamczak - 0 (0,0)

Atlas Wrocław

9. Tomasz Jędrzejak - 8 (1,3,0,3,1)

10. Scott Nicholls - 9+1 (3,2*,1,2,1)

11. Daniel Jeleniewski - 10+1 (2,3,2*,3,0)

12. Davey Watt - 5+1 (0,w,3,2*,w)

13. Jason Crump - 8+1 (1,3,3,1*)

14. Dennis Andersson - 4+2 (2*,-,-,2*,-)

15. Maciej Janowski - 7 (3,3,0,1)

15. kolejka - 16 sierpnia

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 45:45

Unibax Toruń

1. Chris Holder - 8+1 (1*,0,2,2,2,1)

2. Robert Kościecha - 3 (2,0,0,1,0)

3. Ryan Sullivan - 11+2 (2*,1*,2,3,3,0)

4. Adrian Miedziński - 13+1 (3,2,2*,1,2,3)

5. Wiesław Jaguś - zastępstwo zawodnika

6. Darcy Ward - 10+2 (3,2,0,3,1*,1*)

7. Damian Celmer - 0 (0)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 11+1 (3,3,1,3,1*)

10. Tomasz Chrzanowski - 1 (0,1,0,0)

11. Antonio Lindback - 8 (1,3,2,0,2)

12. Marcin Jędrzejewski - 1 (0,1,0,0)

13. Krzysztof Buczkowski - 8+1 (3,0,1,2,2*)

14. Szymon Woźniak - 4+1 (1*,-,-,-,3)

15. Emil Sajfutdinow - 12 (2,1,3,3,3)

16. kolejka - 30 sierpnia

Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz 48:41

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 13 (3,0,2,2,3,3)

2. Damian Adamczak - 0 (0,-,-,-)

3. Krzysztof Buczkowski - 6+1 (1,3,0,0,2*)

4. Marcin Jędrzejewski - 1 (0,1,-,-)

5. Antonio Lindback - 8 (2,2,2,w,2,0)

6. Szymon Woźniak - 2 (1,1,0,-,0)

7. Emil Sajfutdinow - 11+1 (3,2,d,2,1*,3)

Unibax Toruń

9. Ryan Sullivan - 14+2 (1*,3,3,3,3,1*)

10. Wiesław Jaguś - zastępstwo zawodnika

11. Adrian Miedziński - 11 (3,1,1,3,2,1)

12. Robert Kościecha - 6+1 (2*,3,1,w,0,w)

13. Chris Holder - 13 (3,2,2,3,1,2)

14. Matej Kus - 4+1 (2,d,0,1,1*)

15. Emil Pulczyński - 0 (d)

17. kolejka - 6 września

Polonia Bydgoszcz - Falubaz Zielona Góra 51:39

Falubaz Zielona Góra

1. Piotr Protasiewicz - zastępstwo zawodnika

2. Niels Kristian Iversen - 6 (w,1,2,1,2,0)

3. Grzegorz Walasek - 10+2 (2,3,1*,2,0,1,1*)

4. Fredrik Lindgren - 1+1 (1*,0,-,0,0)

5. Rafał Dobrucki - 18 (3,3,1,3,3,3,2)

6. Patryk Dudek - 2 (2,0,-,-,-)

7. Grzegorz Zengota - 2 (0,1,1,0)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 9+1 (2,2,1,1*,3)

10. Tomasz Chrzanowski - 6+1 (1,0,3,2*,-)

11. Antonio Lindback - 9 (3,3,2,1,0)

12. Krzysztof Buczkowski - 4+1 (0,2*,0,2)

13. Jonas Davidsson - 13 (2,2,3,3,3)

14. Szymon Woźniak - 1 (1,-,0,-,-)

15. Emil Sajfutdinow - 9+2 (3,1*,0,3,2*)

18. kolejka - 13 września

Falubaz Zielona Góra - Polonia Bydgoszcz 57:32

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 7+2 (1,w,2,1,2*,1*)

2. Tomasz Chrzanowski - 1 (0,1,-,0)

3. Antonio Lindback - 6+1 (t,1*,0,-,3,2)

4. Krzysztof Buczkowski - 4 (d,2,1,1,0)

5. Jonas Davidsson - 4+1 (3,1*,0,0,0,-)

6. Damian Adamczak - 0 (0,-,-,-,-)

7. Emil Sajfutdinow - 10+1 (2,2*,2,1,3)

Falubaz Zielona Góra

9. Piotr Protasiewicz - 11+1 (2*,3,3,3,-)

10. Niels Kristian Iversen - 9+2 (3,0,2*,2*,2)

11. Grzegorz Walasek - 8+3 (2,2*,2*,1,1*)

12. Fredrik Lindgren - 14+1 (3,3,3,2*,3)

13. Rafał Dobrucki - 4 (0,0,1,3)

14. Grzegorz Zengota - 10 (3,1,3,3,0)

15. Patryk Dudek - 1 (1,0)

19. kolejka - 27 września

Polonia Bydgoszcz - Włókniarz Częstochowa 46:44

Włókniarz Częstochowa

1. Nicki Pedersen - 16+1 (3,2*,3,2,3,3)

2. Sławomir Drabik - 5+1 (0,3,1,1*,0)

3. Lee Richardson - 1 (1,0,-,-,-)

4. Tomasz Gapiński - 1 (0,1,0,-)

5. Greg Hancock - 11+1 (0,2,1,3,3,2*)

6. Borys Miturski - 3 (2,1,-,-,-)

7. Tai Woffinden - 7+3 (0,1*,2*,2*,1,1)

Polonia Bydgoszcz

9. Andreas Jonsson - 11 (2,3,3,2,1)

10. Tomasz Chrzanowski - 6+2 (1*,0,2*,3,0)

11. Antonio Lindback - 3+1 (2*,1,0,0)

12. Krzysztof Buczkowski - 7 (3,0,1,0,3)

13. Jonas Davidsson - 5+1 (2*,3,0,0,-)

14. Szymon Woźniak - 2 (1,-,-,-,1)

15. Emil Sajfutdinow - 12+2 (3,3,2*,2,2*)

20. kolejka - 4 października

Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz 53:37

Polonia Bydgoszcz

1. Andreas Jonsson - 11+1 (1,2,1*,2,3,2)

2. Tomasz Chrzanowski - 0 (0,0,-,-,0)

3. Antonio Lindback - 9+1 (3,t,2,2,1,1*)

4. Krzysztof Buczkowski - 0 (0,0,0,-)

5. Jonas Davidsson - 7 (0,3,0,3,0,1)

6. Szymon Woźniak - 2+1 (2*,-,0,-,0)

7. Emil Sajfutdinow - 8 (3,3,1,1)

Włókniarz Częstochowa

9. Nicki Pedersen - 12+1 (2*,2,3,2,3)

10. Sławomir Drabik - 5+1 (3,1*,1,0)

11. Tomasz Gapiński - 9+2 (1*,3,2*,3,0)

12. Lee Richardson - 9+2 (2,1,3,1*,2*)

13. Greg Hancock - 9+1 (1*,3,0,2,3)

14. Borys Miturski - 1 (1,-,-,-,-)

15. Tai Woffinden - 8+1 (d,2,2*,3,1)

Źródło artykułu: