Żużel. Fogo Unia Leszno ogłosiła pozostanie dwóch zawodników! To dwuletnie kontrakty!

WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Fogo Unia Leszno spadła z PGE Ekstraligi, a już w poniedziałek ogłosiła, że w jej drużynie na przyszłoroczne starty w Metalkas 2. Ekstralidze pozostają dwa filary drużyny. Mowa o Januszu Kołodzieju i Grzegorzu Zengocie. Obaj zostają na aż dwa sezony!

Pomimo spadku z PGE Ekstraligi dwie krajowe podpory nie odchodzą z zespołu z Wielkopolski. Już dzień po smutnej dla leszczyńskiego żużla niedzieli osiemnastokrotny drużynowy mistrz Polski ogłosił, że Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota nie zmieniają barw i w latach 2025-2026 wciąż będą ścigać się w Fogo Unii Leszno.

Sam Kołodziej po zakończeniu niedzielnego meczu z ebut.pl Stalą Gorzów (53:37) zdradził, że w najbliższych godzinach odbędzie rozmowy z władzami Fogo Unii i że jego przyszłość powinna się szybko wyjaśnić. Tak też się stało.

- To, co było wczoraj to już przeszłość, ale musimy wyciągać wnioski i walczyć o lepszą przyszłość. Czyny, nie słowa, głowa do góry, zostaję z wami! - powiedział w specjalnie przygotowanym spocie Kołodziej, dla którego jazda w Metalkas 2. Ekstralidze (dawna 1. Liga) nie będzie pierwszyzną. Ostatni raz występował w niej w 2009 roku w macierzystej Unii Tarnów.

- To były bardzo krótkie rozmowy. Krótkie z jednego powodu. Z powodu szacunku obu stron wzajemnie do siebie. Janusz jest oddany Unii i miastu Leszno bezgranicznie a prezesi Józef Dworakowski i Piotr Rusiecki potraktowali Janusza również z ogromnym szacunkiem za wszystko co dotychczas zrobił i jakim jest człowiekiem - przekazał naszemu serwisowi Krzysztof Cegielski, były zawodnik, ekspert, a prywatnie przyjaciel i menadżer Kołodzieja.

Na filmie opublikowanym przez oficjalne konta klubu w mediach społecznościowych Kołodziej wykonał telefon do Zengoty, pytając go co z nim: - No co? Zostaję. Jak razem to razem, nie? Razem spadamy, razem wracamy, nie ma dyskusji. W kupie siła, jak zawsze to mówiłem - przekazał między innymi takie słowa drugi z polskich seniorów, który z kolei poprzednio jeździł na drugim poziomie ligowym w 2022 roku w drużynie z Rybnika.

Przypomnijmy, że Fogo Unia właśnie spadła z krajowej elity po 27 latach jazdy w niej. Prezes Piotr Rusiecki zapowiadał w niedzielny wieczór w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie stacji Canal+ Sport, że klub zabiera się od razu do pracy i że będzie walczyć o szybki powrót na najwyższy szczebel. Mówi się, że oprócz Kołodzieja i Zengoty oraz mającego ważną dwuletnią umowę Nazara Parnickiego w drużynie "Byków" dużą szansę pozostać ma również Ben Cook, czyli prawdziwe odkrycie tegorocznej PGE Ekstraligi.

Komentarze (106)
avatar
Robert Węglik
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szacun dla Janusza i Grzegorza, u nas do dziś Dudek nie potrafi powiedzieć dlaczego odszedł do Apatora. Jeszcze się dziwi, że gwiżdżą na niego. Nie brakło odwagi Jarkowi, Maxowi czy innym żeby Czytaj całość
avatar
Furlong
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Oby nie żałowali. 
avatar
Ron Jeremy
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Szacunek dla chłopaków za tę decyzję :) 
avatar
Natural Born Leader
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Alternatywna wersja transparentu podobno brzmiała:
„Dziękuj zielonogórski karakanie, Leszno załatwiło ci w Ekstralidze przetrwanie” 
avatar
ZBYNEK1974 POLONIA BYDGOSZCZ
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
11
9
Odpowiedz
To że będzie Kołodziej i Zengota a może i Cook to nie znaczy że mają już awans zaklepany.2 Ekstraliga jest bardziej wyrównana od PGE Eksraligi trzy lata temu przekonał się Falubaz gdzie myśleli Czytaj całość