Michał Curzytek od początku wiedział, jaka rola czeka go w NovyHotel Falubazie Zielona Góra. Zawodnik jednak mimo wszystko wierzył, że z czasem jego status może się zmienić. I tak też powoli się stawało, ale przytrafiła mu się kontuzja. W efekcie w całej rundzie zasadniczej PGE Ekstraligi wystartował on w zaledwie siedmiu wyścigach, w których zdobył 7 punktów z bonusem.
- Nie jest to łatwe do zaakceptowania, ale w tym sezonie mam taką rolę, a kiedy dostanę szansę, to staram się ją wykorzystać. Liczę, że kiedyś otrzymam możliwość, by wystartować w pełnym spotkaniu - przyznał Curzytek w rozmowie z EkstraligaTV.
22-latek ściga się za to regularnie w U24 Ekstralidze, gdzie ze średnią 2,500 jest drugim zawodnikiem rozgrywek. Lepszy jest tylko Keynan Rew, który legitymuje się średnią biegową 2,818.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Cierniak, Kędzierski, Lewandowski i Sadowski
- Mam u swojego boku odpowiednie osoby, które są od tego, by mnie odpowiednio przygotować. Na razie to się spisuje i oby tak dalej. Jest u mnie w teamie Przemysław (Zarzecki - były żużlowiec, dop. red.), który dużo porozumiewa się z innymi mechanikami - dodał żużlowiec.
Przed Curzytkiem szansa dodatkowych startów w PGE Ekstralidze, bowiem NovyHotel Falubaz Zielona Góra awansować do fazy play-off najlepszej ligi świata.
Czytaj także:
- Regulamin pozbawił go walki o medal mistrzostw Polski
- Włókniarz rozpoczął budowę składu na kolejny sezon
Jesli to Ma byc sklad Milionera to sorry .