Klub z Gorzowa jest jednym z najbardziej utytułowanych ośrodków, kiedy weźmiemy pod uwagę klasyfikację medalową Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Przed turniejem w Krośnie ich bilans wynosił 8 złotych medali, 5 srebrnych i 3 brązowe. W czwartek udało się dopisać do konta czwarty krążek za trzecie miejsce.
Dokonał tego Oskar Paluch. - Jestem zadowolony z tych zawodów. Były one bardzo trudne, ale powalczyłem też sporo na dystansie. Wiadomo, że chciałbym pierwsze miejsce, ale tym razem się nie udało. Postaram się w przyszłym roku o lepszą pozycję - powiedział młodzieżowiec w rozmowie z radiogorzow.pl.
Dla Stali Gorzów to pierwszy medal w MIMP od 2015 roku, kiedy to w Lesznie triumfował Bartosz Zmarzlik. Na razie sukcesu zawodnika, który kilka lat później został czterokrotnym mistrzem świata nie udało się powtórzyć.
- Miałem dwa razy trzecie pole, które było średnie. Lepsze były pierwsze i czwarte, więc tym bardziej cieszę się, że wywalczyłem ten medal na dystansie - dodał Paluch.
Czytaj także:
- Młody Polak podpadł amerykańskiemu gigantowi
- Maksym Drabik przemówił po dłuższym czasie!
ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć