Żużel. Maksym Drabik przemówił po dłuższym czasie! "Zawiodłem się na wielu osobach"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maksym Drabik z lewej
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maksym Drabik z lewej

Maksym Drabik ma za sobą bardzo nieudany sezon w PGE Ekstralidze. Jego punktów brakowało często Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa. Zawodnik zdecydował się za pośrednictwem mediów społecznościowych przeprosić kibiców.

Maksym Drabik już od wielu miesięcy unika kontaktów z dziennikarzami i nie udziela żadnych wywiadów, choć bywały wyjątki, jak chociażby w maju ubiegłego roku, kiedy to stanął do rozmowy z dziennikarzem WP SportoweFakty. Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów zniknął także z mediów społecznościowych.

Drabik zdecydował się wrócić do świata internetu. W czwartek założył nowy profil w serwisie Instagram i zabrał głos, przede wszystkim w sprawie tegorocznych występów w PGE Ekstraliga. Nie zabrakło przeprosin za dyspozycję w tym sezonie.

"Bywały dni dobre, ale większość było złych. Oczywiście, jest to moja wina oraz odpowiedzialność. Jest mi bardzo przykro, że zakończyliśmy sezon na tym poziomie, nie dając Wam kilku meczów więcej. Dużo rzeczy mnie rozczarowało i wyprowadzało z równowagi, a przy tym zawiodłem się na wielu osobach. Starałem się i wykonywałem wszystko, co mogłoby mnie doprowadzić do wysokich punktów.

Po prostu potrzebuję czasu, żeby wszystko zaczęło dobrze funkcjonować. Dziękuję wszystkim za okazanie cierpliwości i wyrozumiałość w trudnych dniach. Wiem, że sytuacja jest nieładna i macie prawo do złości. Pracuję, by wrócić do normalnej dla mnie dyspozycji, układam na nowo całą podstawę i patrzę w przyszłość" - czytamy na profilu Drabika (pisownia oryginalna - dop. red.).

W minionym sezonie Maksym Drabik w czternastu spotkaniach PGE Ekstraligi wystartował w 61 wyścigach, w których zdobył 80 punktów i 7 bonusów. Ze średnią 1,426 sklasyfikowany został po rundzie zasadniczej na 35. miejscu.

Czytaj także:
- Młody Polak podpadł amerykańskiemu gigantowi
- Zawodnik Falubazu otwarcie o przyszłości. "Zarys jest i nie będzie to raczej PGE Ekstraliga"

ZOBACZ WIDEO: Stal Gorzów działa na rynku transferowym. Kogo obserwuje prezes klubu?

Komentarze (33)
avatar
Mirosław Mirosław
21.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maks powinien teraz cofnac sie do tyłu, po czym odwrócic i ruszyc tyłem do przodu. Tylko w ten sposób osiagnie zamierzone cele. 
avatar
ryba011
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co piszę, to nie jest żaden hejt ( słowo nadużywane, wygodne dla wielu osób )
Moim zdaniem Maks Drabik, jako osoba pewnie inteligentna, zauważył zagrożenie w podpisaniu wysokiego finansowo k
Czytaj całość
avatar
tumturumtum
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Tako rzecze Maksym...Mieć takiego ojca i tak spartolić tyle lat pracy.Niepojęte 
avatar
Tubylec80
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Zawiodłem się na wielu naprawdę a może to oni się zawiedli na tobie bo jesteś niereformowalny i z wielkim ego 
avatar
szymek zu
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
16
3
Odpowiedz
Won razem ze Swiącikiem i jego bandą!