Oskar Fajfer w środę przechodził badania w Gorzowie Wielkopolskim, które były konsekwencję wtorkowego upadku podczas meczu szwedzkiej Bauhaus-Ligan.
"Oskar Fajfer po pierwszych szczegółowych badaniach, które niestety potwierdziły uraz prawego kolana... Kolejne badania jeszcze przed zawodnikiem gorzowskiej Stali, jednak już teraz wiemy, że uraz ten wyklucza naszego zawodnika z niedzielnego ćwierćfinału na Jancarzu z KS Apator Toruń" - napisał na swoim mediach społecznościowych klub.
Dla ebut.pl Stali to bardzo zła informacja, gdyż nie będzie mogła ona zastosować zastępstwa zawodnika za kontuzjowanego żużlowca, który obecnie może pochwalić się średnią 1,421 punktu na jeden bieg w najlepszej żużlowej lidze świata.
ZOBACZ WIDEO: "Determinacja była ogromna". Ten klub chciał Janusza Kołodzieja
Gorzowianie już w niedzielę na domowym obiekcie zmierzą się z KS Apatorem Toruń w rewanżowej konfrontacji ćwierćfinału PGE Ekstraligi. Po pierwszej potyczce drużyna z województwa lubuskiego prowadzi 48:42. Wychowanek Startu Gniezno wywalczył w tym spotkaniu pięć "oczek" oraz dwa bonusy.
Przypomnijmy, że Oskar Fajfer we wtorek uczestniczył w wypadku w 12. biegu meczu pomiędzy Kumlą Indianerna i Piraterną Motala. W 30-latka na pierwszym łuku wjechał Krzysztof Buczkowski, któremu podniosło przednie koło. Ten drugi szybko się podniósł, ale pierwszy opuścił tor w karetce.
Czytaj także:
- Żużel. Cieślak komentuje odejście Madsena. "Zawładnął tym klubem"
- Żużel. Cellfast Wilki Krosno kończą sezon. Dyrektor klubu zabrał głos