Żużel. Weekend w pigułce. Grand Prix we Wrocławiu. GKM awansuje do półfinału?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
zdjęcie autora artykułu

To może być weekend, który na długo zapamiętają kibice w Grudziądzu. ZOOleszcz GKM będzie miał okazję awansować do półfinału PGE Ekstraligi. Ciekawe rzeczy mogą się dziać również w pierwszych półfinałowych spotkaniach Metalkas 2. Ekstraligi.

TO BĘDZIE HIT. Grand Prix Polski we Wrocławiu. Trzecia runda cyklu indywidualnych mistrzostw świata w tym sezonie, która odbędzie się w Polsce. Faworyt będzie rzecz jasna jeden. Bartosz Zmarzlik musi zmazać plamę z Cardiff. Nikt sobie nie wyobraża ponownej nieobecności Polaka choćby w półfinale. Na Stadionie Olimpijskim można spodziewać się naprawdę dobrego ścigania.

TU MARZĄ O NIESPODZIANCE. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - Innpro ROW Rybnik. Ciekawie powinno być w Poznaniu. Dawno nie było spotkania takiej wagi na Golęcinie. PSŻ dokonał czegoś wielkiego w tym sezonie, awansując do półfinału, ale w dwumeczu z ROW-em wcale nie jest na straconej pozycji. Zwłaszcza że problemy zdrowotne ma Brady Kurtz.

TAM BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. ZOOleszcz GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław. Trzeba przyznać, że pierwsze spotkania ćwierćfinałowe PGE Ekstraligi ułożyły się idealnie pod podopiecznych Roberta Kościechy. GKM ma wszystko w swoich rękach. Wywiózł dość dobry wynik z Wrocławia (40:50), a zwycięstwo w rewanżowym meczu powinno dać mu awans, nawet jako "szczęśliwy przegrany".

ZOBACZ WIDEO: Kościecha o GKM-ie w sezonie 2025. Czy Kacper Pludra zostanie w drużynie?

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Arged Malesa Ostrów. Dwumecz z PSŻ nie poszedł po myśli bydgoszczan. Wciąż jednak są w grze o awans. W półfinale na przeszkodzie stanie jednak bardzo silna Arged Malesa Ostrów. Jeśli Abramczyk Polonia myśli o pokonaniu ostrowian, musi wygrać dość wysoko przy Sportowej w pierwszym meczu. Limit słabszych występów zespół znad Brdy już wykorzystał.

OD TYCH ZAWODNIKÓW BĘDZIE DUŻO ZALEŻAŁO. KS Apator Toruń w pierwszym spotkaniu musiał sobie radzić bez Emila Sajfutdinowa. W rewanżu to ebut.pl Stal Gorzów będzie osłabiona brakiem Oskara Fajfera. Co prawda, podopieczni Stanisława Chomskiego mają drugi mecz u siebie. Do tego wygrali na wyjeździe, więc nic złego nie powinno im się stać, ale bardzo ważna będzie postawa liderów, czyli Martina Vaculika i Andersa Thomsena. Gorzowianie nie mogą pozwolić, żeby goście się rozpędzili i uwierzyli w odwrócenie losów rywalizacji.

LICZBA - 1. To pierwsze play-offy dla GKM-u w historii. Spotkanie domowe z Betard Spartą Wrocław będzie zatem wyjątkowe dla miejscowych kibiców. Atmosfera na trybunach powinna być dużym atutem gospodarzy.

Czytaj także: Mają mocne polskie nazwiska, ale odpadli już z ligi. "To nie może tak wyglądać" Walka do samego końca w Krośnie. W ostatnim biegu zwycięstwo zapewnił sobie Hubert Jabłoński

Źródło artykułu: WP SportoweFakty