Żużel. Kapitan Abramczyk Polonii podchodzi z respektem do Arged Malesy. "Skoro my wygraliśmy wysoko, rywale też mogą"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak na torze
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak na torze

- Widzę, jak bardzo zarządowi i kibicom zależy na awansie do PGE Ekstraligi. To mnie motywuje do jeszcze cięższej pracy. Damy z siebie sto procent i postaramy się zrealizować ten cel - mówi WP SportoweFakty Mateusz Szczepaniak.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty: Abramczyk Polonia jest jedną nogą w finale, ale żużlowcy Arged Malesy uważają inaczej. Gleb Czugunow wręcz powiedział, że jest spokojny o dwumecz i sugerował, że pierwsze dwa biegi w rewanżu jego zespół wygra podwójnie. Jak pan ustosunkowałby się do takich słów?

Mateusz Szczepaniak, kapitan Abramczyk Polonii Bydgoszcz: Jeśli my wygraliśmy u siebie tak wysoko, rywale mogą zrobić to samo. Taki jest sport. Na pewno jedziemy do Ostrowa optymistycznie nastawieni, powalczyć o awans do finału. Jesteśmy w stanie to zrobić. Zaliczka jest duża i mam nadzieję, że będziemy ją utrzymywać oraz dodatkowo wygrywać wyścigi. Ważne, żeby zachować maksymalną koncentrację. Moje podejście będzie takie samo jak zawsze. Każdy bieg, to nowa historia. Podjeżdżam pod taśmę z myślą, aby go wygrać i mam nadzieję, że uda się to nie raz.

Trener Tomasz Bajerski powiedział, że pana zespół jedzie do Ostrowa wygrać, a nie bronić zaliczki. Z pana narracji jednak czuć respekt. 

Zawodowy sport nauczył mnie, jak bardzo jest nieprzewidywalny. Szczególnie żużel. Wszyscy widzą, co się dzieje w ostatnim czasie. Moment rozluźnienia może wszystko przekreślić. Przez wiele lat ciężko pracowałem, żeby jechać na przyzwoitym poziomie i utrzymać się w tym sporcie. Nie wszystkim się to udaje. Żużel wymaga pokory.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

Oczywiście, że czuję respekt, bo Arged Malesa, to silny zespół. Jednocześnie natomiast wiem na co nas stać. Nie mamy powodów do żadnych kompleksów. Nie można zapominać o szacunku do rywala. Zwłaszcza, że ten jest groźny na własnym torze. Niemniej zgadzam się z trenerem Bajerskim. Jedziemy tam wygrywać wyścigi i przy okazji utrzymywać przewagę. Powalczymy o zwycięstwo, chociaż mamy ten komfort, że nawet dosyć wyraźna porażka daje nam awans.

Jeśli Polonia wywalczy 37 punktów, pana zespół będzie zadowolony? Z jednej strony to oznaczałoby awans, z drugiej strony wysoka porażka nigdy nie jest przyjemna. 

Gdyby nam nie szło, mamy jeszcze do dyspozycji koło ratunkowe, w postaci rezerw taktycznych. Skorzystaliśmy z nich na przykład w rundzie zasadniczej w Ostrowie. One pozwoliły wywalczyć punkt bonusowy. Trzeba przyznać, że głównie Krzysztof Buczkowski ciągnął wynik i to jemu zawdzięczamy zwycięstwo w tamtym dwumeczu. Rezerwa taktyczna to przyjemny przywilej, ale zrobimy wszystko, żeby nie wykorzystać go ani razu.

Widzi pan scenariusz, w którym Abramczyk Polonia odpada w półfinale?

Nie chcę widzieć. Koncentruję się na treningach i odpowiednim dopasowaniu motocykli. Na pewno rywale przygotują tor pod siebie. My musimy postarać się nie dać im zaskoczyć. Szczerze mówiąc nie zakładam niczego. Wiem, że muszę dać z siebie sto procent, liczby mają znaczenie drugorzędne.

W rundzie zasadniczej spisał się pan w Ostrowie poniżej oczekiwań. To budzi pewne obawy? Takie mecze mają charakter symboliczny? Jest pan wychowankiem Ostrovii. 

Mieszkam w Ostrowie nadal. Niektórzy myślą, że tutejszy tor znam, jak własną kieszeń. To nie jest do końca prawda. Jeździłem w barwach Ostrovii tylko jeden sezon. Wiele osób myśli, że czuję się tu, jak w domu. Nie do końca. Jeździłem tam trochę przed licencją. W 2015 roku tylko jeden sezon. Od tamtej chwili jeżdżę wyłącznie na mecze. Nie mogę trenować na obiekcie, więc bywam tu stosunkowo rzadko. To moje miasto, ale nie tor. Na pewno bardzo chcę poprawić wynik z rundy zasadniczej, w której pojechałem słabo. Wyciągnąłem pewne wnioski. Mam plan. Teraz pozostaje zaczekać, czy ten zda egzamin, na co liczę. Zrobię wszystko, żeby tak było.

Lubi pan ostrowski tor?

Kiedyś wręcz uwielbiałem. Po zmianie nawierzchni moje podejście się zmieniło. Jeździ mi się na nim gorzej, co odzwierciedlają słabsze wyniki.

Ile punktów brałby pan w ciemno, biorąc pod uwagę rezultat indywidualny?

Mecz meczowi nierówny. Nie odpowiem na to pytanie w sposób konkretny. Jestem ambitny. Wszystko zależy od przebiegu poszczególnych wyścigów, udanych manewrów i wielu innych czynników. Można zdobyć dajmy na to dwanaście punktów i nadal odczuwać niedosyt.

Wydaje się pan być żużlowcem, który szybko zżywa się z klubem, w którym jeździ. Tak było wcześniej w Krośnie i teraz w Bydgoszczy. To prawda?

W ostatnich latach faktycznie tak to wygląda. Nadal mam kontakt z kibicami z Rybnika czy Krosna. Oczywiście aktualnie przede wszystkim tymi bydgoskimi. Na pewno obie strony traktują się z szacunkiem. Zawsze staram się myśleć o dobru drużyny, żeby jej wynik był możliwie najlepszy. Zdaję sobie sprawę z faktu, że czasami na tym tracę, czego na pierwszy rzut oka wcale nie widać. Często mam z tyłu głowy, że jedzie za mną partner i zostawiam mu miejsce. Niekiedy potrafią ten fakt wykorzystać przeciwnicy.

Z tego powodu straciłem wiele punktów. Na przykład w poprzednim spotkaniu mieliśmy zagwozdkę, kto powinien pojechać w czternastej odsłonie. Tim bardzo chciał wziąć udział w wyścigu i tak się stało. Nie kłóciłem się. Widzę, jak bardzo zarządowi zależy na awansie do PGE Ekstraligi. Kibice też tego łakną. To mnie motywuje w dwójnasób do ciężkiej pracy. Chcę, żeby Bydgoszcz ponownie znalazła się w elicie i robię wszystko, żeby w tym pomóc.

W takim razie, może na koniec chce się pan zwrócić właśnie do fanów Abramczyk Polonii?

Przeżywaliśmy lepsze i gorsze chwile. Jesteśmy jedną drużyną, na dobre i na złe. Obiecuję, że w drugi półfinał włożymy serce. Jeśli awansujemy do finału, w nim nic się nie zmieni.

Pana drużyna awansuje do PGE Ekstraligi? Nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał.

Z kolei ja nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział, że damy z siebie sto procent i postaramy się tego dokonać.

Rozmawiał Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
TTrener Abramczyk Polonii z ripostą do Gleba Czugunowa. Można się uśmiać
Buszkiewicz ocenił swój stan zdrowia. Dlatego zdecydował się wystąpić w meczu

Komentarze (4)
avatar
GRYFM
7.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczepan wiem ze to tylko sport ale wy nie możecie tego sp... Taka okazja na awans już się nie powtórzy a Wiktor czeka ostatni rok. 
avatar
ORP
7.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Szczepan 
avatar
Rodzina..
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
ADRIAN KOSTERA Ironman x 10 Italy
Nie jest na dopingu
Wspierajmy wszyscy Adriana zeby zdobyl dla Polski kolejny rekord swiata 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.