Żużel. Reprezentant Danii wygrał półfinał IMEJ. Paluch i Halkiewicz z awansem

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Oskar Paluch
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Oskar Paluch

W sobotę na torze w niemieckim Gustrow rozegrano 2. półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów na żużlu. Awans do decydującej rozgrywki zanotowali dwaj reprezentanci Polski.

Pierwotnie turniej w ramach 2. półfinału Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów miał odbyć się jakiś czas temu, bo 20 lipca w fińskim Varkaus, jednak rządowa ustawa spowodowała, że wszystkie plany żużlowych działaczy legły w gruzach, a decyzja, jaką podjęli rządzący, dotycząca ubezpieczeń motocykli, może nawet zabić czarny sport w Finlandii (więcej TUTAJ).

Imprezę przeniesiono do niemieckiego Gustrow, a w obsadzie znalazło się dwóch reprezentantów Polski - Kacper Halkiewicz (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) oraz Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów). Wśród rywali byli m.in. Rasmus Karlsson, Bastian Pedersen, Sammy Van Dyck, czy William Drejer i Adam Bednar. Na liście startowej widniało również nazwisko przedstawicielki kobiecego speedwaya - Hannah Grunwald.

Polacy spotkali się ze sobą już w pierwszym wyścigu, w którym to Halkiewicz przywiózł Palucha za plecami. W kolejnych wyścigach gorzowianin na mecie meldował się na pierwszej pozycji. Nieco słabiej wiodło się częstochowianinowi, który miewał lepsze i gorsze biegi, ale w każdym z nich przywoził punkty.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

O sporym pechu mógł mówić William Drejer, który zaliczył upadek w 12. gonitwie będąc na prowadzeniu. Duńczyk został przewieziony do szpitala, a odczytując znaki ratownika medycznego można podejrzewać, że trafił tam z podejrzeniem urazu obojczyka. Na szczęście dla niego - udało mu się awansować.

Tak samo, jak obu Polakom. Tym samym w finale zaplanowanym na 3 października ujrzymy aż pięciu Biało-Czerwonych. Oprócz Kacpra Halkiewicza i Oskara Palucha do Herxheim pojadą również: Bartosz Bańbor, Paweł Trześniewski i Wiktor Przyjemski.

Odnotujmy, że do finału IMEJ miało awansować ośmiu zawodników, o ile w tym gronie znalazłby się reprezentant Niemiec. Takowego jednak nie ma w tej grupie nad kreską, a najlepszy - Ben Iken zajął po wyścigu dodatkowym dziewiątą pozycję. Niewykluczone zatem, że to ostatecznie Iken, a nie Jenicek wystartuje w Herhxeim.

Wyniki:
1. Bastian Pedersen (Dania) - 14+3 (3,3,2,3,3)
2. Oskar Paluch (Polska) - 14+2 (2,3,3,3,3)
3. Adam Bednar (Czechy) - 11 (0,3,3,3,2)
4. Sammy Van Dyck (Szwecja) - 11 (2,3,1,2,3)
5. Kacper Halkiewicz (Polska) - 11 (3,1,2,2,3)
6. Luke Harrison (Wielka Brytania) - 9 (3,1,0,3,2)
7. William Drejer (Dania) - 8 (3,2,3,w,-)
8. Jan Jenicek (Czechy) - 7+3 (1,2,2,1,1)
9. Ben Iken (Niemcy) - 7+2 (2,2,1,0,2)
10. Alfred Aberg (Szwecja) - 7+1 (1,0,3,1,2)
11. Tino Bouin (Francja) - 6 (0,2,1,2,1)
12. Rasmus Karlsson (Szwecja) - 5 (2,0,2,1,w)
13. Hannah Grunwald (Niemcy) - 4 (1,1,1,0,1)
14. Ben Trigger (Wielka Brytania) - 3 (0,1,0,2,0)
15. Otto Raak (Finlandia) - 2 (0,0,0,1,1)
16. Magnus Klipper (Norwegia) - 1 (1,0,0,0,0)
17. Magnus Rau (Niemcy) - 0 (d)
18. Tim Lumpitzsch (Niemcy) - NS

Bieg po biegu:
1. Harrison, Iken, Jenicek, Bouin
2. Pedersen, Karlsson, Aberg, Raak
3. Drejer, Van Dyck, Grunwald, Trigger
4. Halkiewicz, Paluch, Klipper, Bednar
5. Van Dyck, Bouin, Halkiewicz, Raak
6. Paluch, Jenicek, Trigger, Karlsson
7. Bednar, Drejer, Harrison, Aberg
8. Pedersen, Iken, Grunwald, Klipper
9. Drejer, Karlsson, Bouin, Klipper
10. Bednar, Jenicek, Grunwald, Raak
11. Paluch, Pedersen, Van Dyck, Harrison
12. Aberg, Halkiewicz, Iken, Trigger
13. Paluch, Bouin, Aberg, Grunwald
14. Pedersen, Halkiewicz, Jenicek, Drejer (w)
15. Harrison, Trigger, Raak, Klipper
16. Bednar, Van Dyck, Karlsson, Iken
17. Pedersen, Bednar, Bouin, Trigger
18. Van Dyck, Aberg, Jenicek, Klipper
19. Halkiewicz, Harrison, Grunwald, Karlsson (w)
20. Paluch, Iken, Raak, Rau (d/start)
dodatkowy o miejsca 8-10. Jenicek, Iken, Aberg
dodatkowy o miejsca 1-2. Pedersen, Paluch

Sędzia: Craig Ackroyd

Czytaj także:
- Piotr Pawlicki zaskoczony decyzją Falubazu
- "Śmieszne pieniądze". Cieślak o ofercie dla Leona Madsena

Źródło artykułu: WP SportoweFakty