Żużel. Dramaturgia w GP Łotwy! Droga Zmarzlika od groźnego upadku do wielkiego zwycięstwa!

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: podium Grand Prix Łotwy w Rydze
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: podium Grand Prix Łotwy w Rydze

Zaczęło się od chwil grozy w związku z paskudną kraksą w pierwszym biegu. Później także szło mu jak po grudzie. Podobnie jak rok temu na tym samym torze. I podobnie jak rok temu Bartosz Zmarzlik okazał się królem Łotwy, bo to on wygrał w Rydze!

Impreza rangi Indywidualnych Mistrzostw Świata zawitała do stolicy niedużego nadbałtyckiego państwa drugi rok z rzędu. W 2023 okazała się sporym sukcesem pod każdym względem i z perspektywy polskich kibiców również. Pomimo kłopotów w rundzie zasadniczej, tj. zajęciu w niej dopiero siódmego miejsca, triumfował wówczas Bartosz Zmarzlik, wykonując ważny krok w kierunku czwartego złotego medalu w karierze.

Tym razem niewiele brakowało, a marzenia o powtórce z rozrywki prysłyby na samym początku. Już w swoim pierwszym wyścigu reprezentant Polski uczestniczył w paskudnej kraksie z Mikkelem Michelsenem. Cudem skończyło się na strachu, choć tego samego nie może powiedzieć zwycięzca popołudniowej próby czasowej. W wyniku upadku odniósł kontuzję, opuszczając tor na noszach. Ryga znów więc okazała się pechowa dla Duńczyków, wszak rok temu zaliczył fatalny wypadek i w efekcie doznał licznych obrażeń Anders Thomsen.

Zmarzlik w powtórce dojechał trzeci daleko za rywalami, choć w drugiej serii był na mecie pierwszy. Sytuacja została uspokojona na chwilę, gdyż już w trzeciej 29-latek dotarł do niej na szarym końcu, nie mogąc niczego zdziałać na dystansie. Co więcej, słabo prezentowali się na Bikernieku dwaj pozostali nasi stali uczestnicy tegorocznej edycji Grand Prix. Dominik Kubera i Szymon Woźniak jeździli wolno i niepewnie, wartko mocno komplikując sobie drogę do półfinału, w którym z taką jazdą znaleźć się zresztą nie mogli.

Najpewniej wyglądał z "Biało-Czerwonych" ten, który jeździ w cyklu jako rezerwowy, czyli Maciej Janowski. Widać było, że szybka jazda podczas próby czasowej nie była przypadkowa, bo wrocławianin dobrze startował i był odpowiednio dopasowany do zdradliwej nawierzchni. Nie przeszkadzała mu też pozycja startowa (numer 1), którą sam sobie wybrał.

Po dwunastu wyścigach w Rydze gwiazdą zawodów był jednak reprezentant gospodarzy. Andrzej Lebiediew nie był może najszybszy, ale za to najsprytniejszy na pierwszych metrach i najrzetelniejszy w polu. Miał komplet, podrywając swoją jazdą trybuny. Podobać się musiała także ta Fredrika Lindgrena potwierdzającego, że znajduje się w wysokiej dyspozycji, a ponadto fruwającego po zewnętrznych pasach Roberta Lamberta. - Dokonuje rzeczy niemożliwych - komentował popisy Brytyjczyka Rafał Lewicki w studio Eurosportu.

Seria czwarta okazała się udana dla Janowskiego, który spokojnie wygrał w silnie obsadzonym biegu. Dzięki temu był już w półfinale. Tego samego nie mógł mówić dalej męczący się Zmarzlik. W swojej gonitwie był blisko wyprzedzenia Lebiediewa, lecz ten był jak w transie. Obronił się i uciekł naszemu zawodnikowi. Dodatkowo był już pewny wygranej w fazie zasadniczej GP Łotwy, choć w rozmowie z Eurosportem... krytykował tor. Twierdził, że nie tak powinien zostać przygotowany, zarzucając mu, że nie pozwala na płynne ściganie.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

Już na start ostatniej serii chwila prawdy czekała Zmarzlika, który był pod kreską i musiał najlepiej dorzucić do konta trzy punkty. Obrońca tytułu stanął na wysokości zadania, wyprzedzając pod koniec premierowego kółka wynoszącego się zbyt szeroką pod bandę Kuberę. Za sprawą drugiej wygranej awansował do półfinału.

W osiemnastym wyścigu wieczoru miał miejsce przerażający wypadek spowodowany przez Jacka Holdera. Tuż po starcie Australijczyk najechał na tylne koło Leona Madsena, po czym obaj runęli z ogromnym impetem na tor. Tylko cudem należy nazwać to, że obaj pozbierali się z toru o własnych siłach i że żaden nie wylądował, tak jak Michelsen, w karetce. Duńczyk był mocno oszołomiony, jednak wystąpił w kolejnych biegach.

W powtórce Lambert, który zaliczał na Łotwie swój występ numer 50 w imprezie GP, zagapił się na starcie, by potem raz jeszcze wyprzedzać oponentów na trasie. Najpierw Madsena, a potem Kai'a Huckenbecka. Niemiec mógł żałować tego, że stracił prowadzenie. Wygrał w Rydze dwa wyścigi, a do ósemki nie wskoczył podobnie zresztą jak Martin Vaculik. Jednemu i drugiemu zgromadzenie 8 "oczek" nie dało możliwości, by porywalizować o wielki finał.

Zmarzlik i Janowski trafili do osobnych półfinałów, przy czym wybór pola startowego miał tylko ten drugi. Czterokrotny indywidualny mistrz świata spotkał się w swojej gonitwie z Lindgrenem i Lambertem, czyli dwójką, która goni go w klasyfikacji generalnej cyklu (przed tymi zawodami do Polaka obydwaj tracili 15 punktów). Bieg miał więc ogromne znaczenie i nasz zawodnik stanął w nim na wysokości zadania. Bardzo dobrze wystartował i pomimo że stracił na dystansie prowadzenie na rzecz Lindgrena, najważniejsze było to, że wjechał do finału.

Ta sztuka nie udała się Janowskiemu, choć jeszcze po pierwszych metrach można było mieć nadzieję, że on też dojedzie do mety drugi. W tym jednak zdecydowanie najlepszy w Rydze był w sobotę Max Fricke. Australijczyk, który każdy kolejny start kończył na drugiej lokacie właśnie, pod koniec pierwszego okrążenia minął Polaka i następnie uciekł na bezpieczną dystans. A niezagrożony podróżował na czele wyrastający na faworyta po odpadnięciu Lebiediewa Daniel Bewley.

Brytyjczyk piąty raz w życiu znalazł się w wielkim finale zawodów GP, a jak doskonale wiadomo... cztery poprzednie kończył jako zwycięzca. Tym razem tak nie było. Na pierwszym łuku przechytrzyli go mistrz i wicemistrz świata. Do przodu uciekł Zmarzlik i już tutaj nie dał się wyprzedzić szarżującemu Lindgrenowi. Polak powtórzył więc sukces sprzed roku, kiedy też w Rydze szło mu bardzo ciężko i z "przygodami". W sobotę wygrał 25. raz w światowym cyklu i wykonał duży krok w kierunku piątego złotego medalu IMŚ w życiu!

Wyniki GP Łotwy:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 14 (1,3,0,2,3,2,3) - 20 pkt GP
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 14 (2,3,3,1,0,3,2) - 18
3. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 15 (2,2,1,3,3,3,1) - 16
4. Max Fricke (Australia) - 12 (2,2,2,2,2,2,0) - 14
5. Maciej Janowski (Polska) - 11 (2,3,1,3,1,1) - 12
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 11 (3,1,2,1,3,1) - 11
7. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 14 (3,3,3,3,2,0) - 10
8. Leon Madsen (Dania) - 9 (1,2,3,2,1,0) - 9
9. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 8 (3,0,3,0,2) - 8
10. Martin Vaculik (Słowacja) - 8 (3,1,1,3,0) - 7
11. Jan Kvech (Czechy) - 7 (1,2,2,1,1) - 6
12. Dominik Kubera (Polska) - 6 (0,1,1,2,2) - 5
13. Szymon Woźniak (Polska) - 4 (1,0,0,d,3) - 4
14. Daniił Kołodinski (Łotwa) - 3 (0,1,0,1,1) - 3
15. Jack Holder (Australia) - 2 (0,0,2,0,w) - 2
16. Francis Gusts (Łotwa) - 0 (0,0) - 1
17. Ricards Ansvesulis (Łotwa) - 0 (0,0) - 0
18. Mikkel Michelsen (Dania) - 0 (w,-,-,-,-) - 0

Bieg po biegu:
1. Lebiediew, Janowski, Madsen, Kołodinski
2. Vaculik, Bewley, Woźniak, Holder
3. Lambert, Fricke, Kvech, Kubera
4. Huckenbeck, Lindgren, Zmarzlik, Michelsen (w/su)
5. Janowski, Bewley, Lambert, Gusts
6. Lindgren, Madsen, Kubera, Woźniak
7. Zmarzlik, Kvech, Kołodinski, Holder
8. Lebiediew, Fricke, Vaculik, Huckenbeck
9. Huckenbeck, Kvech, Janowski, Woźniak
10. Madsen, Fricke, Bewley, Zmarzlik
11. Lindgren, Lambert, Vaculik, Kołodinski
12. Lebiediew, Holder, Kubera, Ansvesulis
13. Janowski, Fricke, Lindgren, Holder
14. Vaculik, Madsen, Kvech, Gusts
15. Bewley, Kubera, Kołodinski, Huckenbeck
16. Lebiediew, Zmarzlik, Lambert, Woźniak (d/3)
17. Zmarzlik, Kubera, Janowski, Vaculik
18. Lambert, Huckenbeck, Madsen, Holder (w/su)
19. Woźniak, Fricke, Kołodinski, Ansvesulis
20. Bewley, Lebiediew, Kvech, Lindgren

Półfinały:
21. Lindgren, Zmarzlik, Lambert, Lebiediew
22. Bewley, Fricke, Janowski, Madsen

Finał:
23. Zmarzlik, Lindgren, Bewley, Fricke

Sędzia: Jesper Steentoft (Dania)

CZYTAJ WIĘCEJ:
ROW postraszony przez PSŻ! Pomimo braku Douglasa sensacja była blisko
Kontrowersji w finale KLŻ nie brakowało. 13 punktów różnicy przed rewanżem

Komentarze (109)
avatar
Czuczo Gomez
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiem, że mój wpis sprowokuje parę osób, ale dlaczego nikt nie nazwał jeszcze Jacka Holdera mordercą, zabójcą itd. ? I nikt nie krzyczy, że tor był nieregulaminowy? Sytuacja Holder-Madsen była p Czytaj całość
avatar
DumnyPolak
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pomyliłem się: powinno być: Sajfutdinow zdobył brązowy medal a Łaguta woził ogony. 
avatar
Ania K.
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jestem absolutną fanką, tego wspaniałego człowieka i niesamowitego zawodnika. Kocham Bartka Zmarzlina . 
avatar
Aleksander Cal
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stadion nie gra tylko pilkarze!!!! 
avatar
Krzysztof Ziętek
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
18
13
Odpowiedz
Żaden niego mistrz świata tak naprawdę to uczciwy ma tylko pierwszy swój tytuł IMŚ bo gdyby nie to że zabrali mu dwóch rywali Artioma i Emila to nie zdobyłby nic więcej. Poza tym gadało się za Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.