Żużel. Dackarna wjeżdża do finału. Lambert bliski kompletu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Lambert
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Lambert

W drugim rewanżowym spotkaniu półfinałowym Dackarna Malilla przegrała na własnym torze 43:47 z Vastervik Speedway, jednak dzięki przewadze z pierwszego meczu wjechała do finału. Robert Lambert był bliski zdobycia kompletu punktów.

Przed tygodniem obie drużyny zmierzyły się w Vastervik, gdzie Dackarna wygrała 52:38. To stawiało ich w dogodnej sytuacji przed rewanżem. Jednak w drugim z meczów musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Ryana Douglasa, co dało się odczuć.

Pierwsze dwa biegi zakończyły się remisem, jednak potem do głosu doszli goście, którzy po czwartym biegu prowadzili sześcioma punktami. Druga seria zakończyła się podziałem punktów i w połowie spotkania to Vastervik prowadziło 27:21.

Taka przewaga nie satysfakcjonowała gości, którzy mieli do odrobienia jeszcze osiem punktów. W dziewiątym biegu para Lambert - Smektała odrobiła kolejne cztery "oczka", lecz na tym zakończyła się pogoń zespołu gości.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny budżet Texom Stali. "Jak będzie trzeba, to go podwoimy"

Dalsza część spotkania należała już do gospodarzy, którzy zaczęli odrabiać straty z tego meczu, a przed biegami nominowanymi zapewnili sobie udział w wielkim finale ligi szwedzkiej. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 43:47.

Liderem gospodarzy w tym meczu był Brady Kurtz, który wywalczył 12 punktów z bonusem. W zespole gości brylował Robert Lambert - zdobywca 13 punktów z bonusem. W tym spotkaniu jedynym Polakiem był Bartosz Smektała, który przy swoim nazwisku zapisał trzy punkty z bonusem.
Punktacja:

Dackarna Malilla - 43 pkt.
1. Brady Kurtz - 12+1 (2,1*,3,3,1,2)
2. Timo Lahti - 7+2 (1*,3,2,d,1*)
3. Rasmus Jensen - 6+1 (2,0,1*,3,d)
4. Daniel Bewley - 8+1 (0,2,2,2*,2)
5. Andrzej Lebiediew - 5 (1,1,-,3)
6. Filip Hjelmland - 2 (2,0,0)
7. Tomas H. Jonasson - 3+1 (1*,1,1)

Vastervik Speedway - 47 pkt.
1. Robert Lambert - 13+1 (3,3,3,1*,3)
2. Bartosz Smektała - 3+1 (0,1,2*,-,0)
3. Max Fricke - 10 (1,3,1,2,3)
4. Mads Hansen - 8 (3,2,0,2,1)
5. Jacob Thorssell - 8 (3,3,2,w)
6. Peter Ljung - 0 (d,0,0)
7. Matias Nielsen - 5+1 (3,2*,0,0)

Bieg po biegu:
1. Lambert, Kurtz, Lahti, Smektała - 3:3 - (3:3)
2. Nielsen, Hjelmland, Jonasson, Ljung (d) - 3:3 - (6:6)
3. Hansen, Jensen, Fricke, Bewley - 2:4 - (8:10)
4. Thorssell, Nielsen, Lebiediew, Hjelmland - 1:5 - (9:15)
5. Lahti, Hansen, Jonasson, Ljung - 4:2 - (13:17)
6. Lambert, Bewley, Smektała, Jensen - 2:4 - (15:21)
7. Fricke, Lahti, Kurtz, Hansen - 3:3 - (18:24)
8. Thorssell, Bewley, Jensen, Nielsen - 3:3 - (21:27)
9. Lambert, Smektała, Lebiediew, Hjelmland - 1:5 - (22:32)
10. Kurtz, Thorssell, Jonasson, Ljung - 4:2 - (26:34)
11. Kurtz, Bewley, Fricke, Nielsen - 5:1 - (31:35)
12. Jensen, Hansen, Lambert, Lahti (d) - 3:3 - (34:38)
13. Lebiediew, Fricke, Kurtz, Thorssell (w) - 4:2 - (38:40)
14. Fricke, Bewley, Lahti, Smektała - 3:3 - (41:43)
15. Lambert, Kurtz, Hansen, Jensen (d) - 2:4 - (43:47)

Komentarze (1)
avatar
Oskard
10.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lambert na końcówkę sezonu złapał super formę, oby do piątku