Żużlowy czwartek. Pojadą o finał bez Sajfutdinowa. Zawodnik z ważnym zaświadczeniem od lekarza

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

W czwartkowy wieczór poznamy pierwszego finalistę brytyjskiej SGB Premiership. Ipswich Witches powalczy o utrzymanie przewagi, choć w osłabieniu z uwagi na brak Jasona Doyle'a i Emila Sajfutdinowa.

Pierwsze spotkanie półfinałowe pomiędzy zespołami z Ipswich i Leicester odbyło się w poniedziałek na obiekcie "Wiedźm". Gospodarze osłabieni brakiem Jasona Doyle'a i Emila Sajfutdinowa pokonali "Lwy" 49:41. Liderem miejscowych był Jan Kvech (10 oczek z bonusem), a takim samym bilansem punktowym mogli pochwalić się najskuteczniejsi wśród gości Max Fricke (10+2) i Sam Masters (10).

Kibice Ipswich Witches z nadziejami oczekiwali na rewanżowe spotkanie, w którym wierzyli, że wystartuje Emil Sajfutdinow. Rosjanin z polskim paszportem wrócił do ścigania po kontuzji i wziął udział w meczu PGE Ekstraligi. Do Wielkiej Brytanii jednak się nie uda, bowiem przedstawił zaświadczenie od lekarza o wyczerpaniu i odwodnieniu po niedzielnym ściganiu. Dokument potwierdziło już Speedway Control Bureau.

- Ludzie widzieli, że Emil jechał w Polsce w niedzielę, ale nie było go w poniedziałek w Wielkiej Brytanii. Nie jest jeszcze w wystarczająco dobrej formie, aby wrócił do swojego pełnego harmonogramu startów. Tu wchodzi w grę jeden mecz i kilka dni rekonwalescencji. A to duża różnica w kontekście podróży samolotem na spotkanie, występem i powrotem. Nie ma już tyle tego wolnego. Fakty są takie, że w tej chwili nie jest w wystarczająco dobrej formie - przyznał menedżer Ipswich Witches, Ritchie Hawkins w rozmowie z klubowymi mediami.

Osłabieni będą również gospodarze, bowiem do Wielkiej Brytanii nie przyleci Ryan Douglas. Za niego zostanie zastosowane zastępstwo zawodnika. Początek meczu o godzinie 20:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową.

Awizowane składy
Leicester Lions: 1. Max Fricke, 2. Richard Lawson, 3. Sam Masters, 4. Luke Becker, 5. Ryan Douglas, 6. Lewis Kerr, 7. Sam Hagon

Ipswich Witches: 1. Jan Kvech, 2. Daniel King, 3. Keynan Rew, 4. Tom Brennan, 5. Adam Ellis, 6. Ashton Boughen, 7. Dan Thompson

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

Komentarze (17)
avatar
andy23
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
kara musi byc - przez ten wałek nie awansowali do finału 
avatar
Vlod
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Precz z ruskami w sporcie! 
avatar
Twardzi Jak Beton
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Spokój kundle na wakacjach! 
avatar
Twardzi Jak Beton
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andy ty za chwilę to będziesz charta kibicował hahaha 
avatar
rafał78
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
W czwartek nie może a w piątek już może :D Hehehe fajne wały w trym troluniu odwalają :)