Po czterech latach przerwy Indywidualne Mistrzostwa Europy wracają na Stadion Śląski w Chorzowie. To właśnie tam rozstrzygną się losy złotego medalu TAURON Speedway Euro Championship od którego krok jest już Andrzej Lebiediew. Łotysz w "Kotle Czarownic" nie może sobie jednak pozwolić na chwilę rozluźnienia, bo choć ma sześć oczek przewagi nad Leonem Madsenem i Kacprem Woryną, a siedem nad Piotrem Pawlickim, to dwie serie mogą sprawić, że sytuacja w czubie mocno się wyrówna.
One Sport, które jest promotorem mistrzostw Europy zdaje sobie sprawę, że przyszłość rozgrywek na Stadionie Śląskim zależy między innymi od tego, jaka będzie frekwencja w sobotni wieczór. I choć wszyscy wiedzą, że dorównać PGE Narodowemu w Warszawie (na trybunach zasiadło nawet 50 tysięcy osób), to polska firma ma równie ambitne plany, co do łącznej liczby kibiców.
Dyrektor działu Organizacji, Marketingu i Komunikacji firmy One Sport - Radosław Zieliński mówi otwarcie, że realnym celem dla promotora jest przedział między 25 a 30 tysięcy kibiców.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Bajerski, Jabłoński i Przedpełski
- W tej chwili jesteśmy blisko tej granicy, więc mam nadzieję, że w ostatnim tygodniu ci niezdecydowani jeszcze postanowią zjawić się w Chorzowie, do czego serdecznie zachęcam - przyznał działacz.
Sobotnie zawody w Chorzowie rozpoczną się o godzinie 19:30, kiedy to na murawie Stadionu Śląskiego podczas prezentacji pojawią się bohaterowie 4. finału Indywidualnych Mistrzostw Europy. Pół godziny później ruszy pierwszy wyścig zmagań, w którym wystartują Leon Madsen, Rasmus Jensen, Kacper Woryna i Tom Brennan.
Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację LIVE z wydarzenia w "Kotle Czarownic".