We wtorek WP SportoweFakty informowały, że plan działaczy zakłada, by w 2026 roku Śląsk Świętochłowice przystąpił do rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej (więcej TUTAJ). Jeśli tak się stanie, to między to wielki comeback po ponad dwudziestoletniej przerwie, bowiem ostatni raz ekipa z charakterystyczną literę "Ś" na plastronie w 2. Lidze występowała w 2002 roku.
Trener miejscowej młodzieży Krzysztof Bas wielokrotnie podkreślał, że jego marzeniem jest, by w momencie powrotu Śląska do ligi posiadać wychowanków, którzy będą stanowić formację młodzieżową. - I ja się z tych słów nie wycofuję - zapewnia szkoleniowiec w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Twierdzę, że kluby powinny się opierać na wychowankach, ale jak będzie w 2026 roku, to nie mogę tego powiedzieć, ilu nas będzie, jednakże na pewno będą to nasi młodzieżowcy i jakaś perełka. Przed nami jeszcze rok pracy. Są adepci, którzy aspirują do licencji, ale blokował ich wiek. Jednak wkrótce powinny się posypać kolejne licencje - dodał nasz rozmówca.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy rozstania Woźniaka ze Stalą. Takie słowa włodarze przekazali zawodnikowi
W tej chwili jedynym zawodnikiem do 21. roku życia, który reprezentuje Śląsk, jest 14-letni Bartłomiej Kubica. 17 kwietnia osiągnie on wiek zezwalający na uzyskanie licencji żużlowej w klasie 250cc. - W przyszłym roku będzie regularnie startował w zawodach, zapewnimy mu jazdę m.in. w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Trudno wobec tego nie myśleć o nim już w kontekście ligi. To może być taki nasz czołowy młodzieżowiec. Jednakże trzeba poświęcić dużo pracy, aby towarzyszyli mu kolejni wychowankowie - zauważył Bas.
Kubica ma za sobą dobry sezon w Pucharze GKSŻ 500R. W tychże rozgrywkach wystartował we wszystkich jedenastu rundach i wywalczył 88 punktów, co pozwoliło mu zająć piątą lokatę. Ponadto w Opolu stanął na podium 8. rundy zmagań. Nieco gorzej powiodło mu się w IMP 250cc, bo zajął dopiero 15. lokatę.
- Układ 500R jest bardzo ładny, ale kiedy przesiadamy się na 250cc, to jest przepaść. My nie mieliśmy z tym do czynienia, więc trzeba było chłopaka przestawić od nowa. To też kosztowało jego obniżenie lotów - przyznał Bas.
W szkółce MS Śląska Świętochłowice trenuje w tej chwili dziesięciu adeptów - nie tylko w klasie 500cc, ale również na motocyklach o mniejszych pojemnościach.