Żużel. Co z przyszłością Damiana Ratajczaka? Prezes klubu potwierdza: "Jesteśmy blisko"

WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Damian Ratajczak
WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Damian Ratajczak

Wszystko wskazuje na to, że już tylko formalności dzielą Damiana Ratajczaka od wypożyczenia do Falubazu Zielona Góra. Potwierdził to nowy prezes klubu z Grodu Bachusa.

Choć giełda transferowa oficjalnie jest już zamknięta od prawie miesiąca, to część klubów nadal pracuje nad składami na przyszłoroczne rozgrywki. Tak jest między innymi w Stelmet Falubazie Zielona Góra, gdzie klub cały czas chce pozyskać Damiana Ratajczaka. Ten z kolei ostatnio powiedział otwarcie, że w Metalkas 2. Ekstralidze nie wystartuje.

I choć temat Ratajczaka w Falubazie jest już znany od wielu tygodni, to wciąż brakuje konkretów w tej sprawie. Spowodowane to było chociażby zawirowaniami w... Gorzowie Wielkopolskim. Teraz, kiedy wiadomo, że Stal została warunkowo dopuszczona do rozgrywek ligowych, rozmowy w sprawie utalentowanego młodzieżowca znacznie przyśpieszą.

- Chciałem mieć pewną informację, więc wykonałem telefon do klubu z Leszna i mam zapewnienie, że jesteśmy w takim momencie na który czekaliśmy, czyli zakończył się proces licencyjny i Stal Gorzów została warunkowo dopuszczona. Zatem Unia nie znajdzie się w PGE Ekstralidze i tym samym transfer Damiana Ratajczaka jest aktualny. To będzie pewnie pierwszy krok, który będziemy omawiać z Piotrem Protasiewiczem - przyznał Adam Goliński na antenie Radia Index.

Działacz przyznał, że kiedy wszystkie sprawy zostaną dopięte na ostatni guzik, to Ratajczak zostanie zaprezentowany w Falubazie. - Nie wiemy, czy ktoś inny się nie pojawi. Mam informację z naszej i tamtej strony, że jesteśmy blisko - dodał Goliński.

ZOBACZ WIDEO: Czy to powód słabszej formy Janowskiego? Zawodnik odpowiada

Źródło artykułu: WP SportoweFakty