Żużel. Czesi zdominowali półfinał MEP w Krsko. Długo męczyli się Francuzi

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jan Kvech
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jan Kvech

Czechy, Słowenia oraz Francja wywalczyły awans do MEP po ponad trzygodzinnych zawodach w Krsko. Vaclav Milik i Jan Kvech byli niemal nieomylni.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie półfinał MEP miał się odbyć w sobotę. Ze względu na intensywne opady deszczu nie udało się jednak wyjechać zawodnikom na tor. Jury przeniosło zawody na niedzielę. Ten termin z pewnością nie odpowiadał niektórym zawodnikom, którzy musieli odpuścić mecze w lidze polskiej.

O trzy miejsce premiowane awansem biło się aż osiem drużyn. Bez wątpienia w Krsko dwie reprezentacje były faworytami. Czesi i Francuzi stawili się w Słowenii w najlepszych możliwych. Mimo to, tak łatwo nie mieli i musieli trochę się natrudzić, żeby wywalczyć awans.

ZOBACZ WIDEO: Cieślak wskazał na Kołodzieja. Jego diagnoza może przerażać

Oprócz reprezentacji Czech i Francji w Krsko rywalizowały drużyny Norwegii, Niemiec, Ukrainy, Włoch, Szwecji oraz oczywiście Słowenii, którzy mogli być czarnym koniem i wykorzystać atut własnego toru.

Bezbłędni po dwóch seriach byli Czesi, którzy niezależnie kogo puszczali do boju, to świetnie sobie radzili. Większe problemy mieli inni faworyci, a zatem Francuzi. Zawodził przede wszystkim David Bellego, który po dwóch biegach miał tylko jeden punkt. "Trójkolorowi" przegrali między innymi ze Słoweńcami, którzy obiecująco weszli w zawody.

Za to już w 1. biegu zawody się skończyły dla reprezentacji Niemiec. Po groźnym upadku Sandro Wassermann wycofał się i już więcej na tor nie wyjechał. Sascha Dorner nie dysponował żadnym rezerwowym, więc we wszystkich wyścigach musiał sobie radzić osamotniony Valentin Grobauer. Przekreśliło to jednak szansę na awans. Sprawca upadku Sandro Wassermanna, czyli Lasse Frederiksen wyjechał do kolejnego biegu, ale od trzeciej serii również już nie startował. Norwedzy zostali z jednym zawodnikiem, więc marzenia o awansie legły w gruzach. W grze zostało zatem sześć zespołów.

Dość obiecująco wyglądała postawa reprezentacji Szwecji, która była w całkiem dobrej sytuacji po trzech seriach, mimo że do Krsko przyjechała trzecim garniturem. W dwunastym biegu zremisowali z gospodarzami. To właśnie ekipa "Trzech Koron" i Słoweńcy wyrośli na głównym faworytów do trzeciego miejsca.

Matic Ivacic i Anże Grmek radzili sobie na tyle dobrze, że przed dwoma ostatnimi seriami byli tuż za Czechami, którzy do osiemnastego biegu, w którym spotkali się z Słoweńcami byli niepokonani. Nerwowo zrobiło się za to boksach francuskich. Kluczowy okazał się wyścig dwudziesty, w którym pokonali Szwedów podwójnie, co trochę uspokoiło sytuację, która była po porażce z Czechami 1:5 nieciekawa.

Swoje zrobili także Słoweńcy. Za to zawiedli Szwedzi w starciu z Ukraińcami, a to oznaczało, że przed ostatnią serią jasne już było, że do wielkiego finału awansują Czechy, Francja oraz Słowenia. Więcej zawojować mogli Ukraińcy z Marko Lewiszynem, ale menedżer w dwóch biegach postanowił go zmienić.

Z pewnością na duże słowa uznania zasługują Czesi, którzy zwyciężyli półfinał MEP w Krsko bardzo pewnie i nie dali najmniejszych szans rywalom. Vaclav Milik i Jan Kvech byli niemal nieomylni.

Punktacja:

I.Reprezentacja Czech - 32 pkt.
5. Vaclav Milik - 14 (3,-,3,3,2,3,-)
6. Jan Kvech - 13+5 (2*,3,2*,2*,-,2*,2*)
19. Adam Bednar - 5+1 (2*,0,3)

II.Reprezentacja Słowenii - 29 pkt.
13. Matic Ivacic - 19 (2,3,2,3,3,3,3)
14. Anże Grmek - 10+5 (1*,1,1*,2*,1,2*,2*)
23. Denis Stojs - NS

III. Reprezentacja Francji - 26 pkt.
11. Dimitri Berge - 13 (3,2,3,1,3,-,1)
12. David Bellego - 11+2 (1,0,2*,0,2*,3,3)
22. Mathias Tresarrieu - 2+1 (2*)

IV. Reprezentacja Szwecji - 23 pkt.
7. Victor Palovaara - 14+2 (1,2*,3,3,1,1*,3)
8. Jonatan Grahn - 9+2 (0,3,0,2*,0,2,2*)

V. Reprezentacja Ukrainy - 19 pkt.
15. Marko Lewiszyn - 12 (3,3,1,-,-,3,2)
16. Andrij Rozaluk - 2 (0,-,0,1,1,0,-)
24. Roman Kapustin - 5 (1,2,2,0)

VI. Reprezentacja Włoch - 17 pkt.
9. Paco Castagna - 7+1 (2,2,2*,0,-,1,0)
10. Nicolas Vicentin - 7+1 (-,d,3,1,2*,0,1)
21. Nicolas Covatti - 3 (0,3)

VII. Reprezentacja Norwegii - 11 pkt.
1. Lasse Fredriksen - 0 (w,0,ns,ns,ns,ns,ns)
2. Truls Kamhaug - 11 (3,1,1,-,3,1,1)

VIII. Reprezentacja Niemiec - 10 pkt.
3. Valentin Grobauer - 10 (2,1,1,1,3,1,1)
4. Sandro Wassermann - 0 (u/-,ns,ns,ns,ns,ns,ns)

Bieg po biegu:
1. Kamhaug, Grobauer, Fredriksen (w), Wassermann
2. Milik, Kvech, Palovaara, Grahn
3. Berge, Castagna, Bellego, Covatti
4. Lewiszyn, Ivacic, Grmek, Rozaluk
5. Grahn, Palovaara, Kamhaug, Fredriksen
6. Kvech, Bednar, Grobauer, Wassermann (ns)
7. Lewiszyn, Castagna, Kapustin, Vicentin (d)
8. Ivacic, Berge, Grmek, Bellego
9. Berge, Bellego, Kamhaug, Fredriksen (ns)
10. Vicentin, Castagna, Grobauer, Wassermann (ns)
11. Milik, Kvech, Lewiszyn, Rozaluk
12. Palovaara, Ivacic, Grmek, Grahn
13. Kamhaug, Kapustin, Rozaluk, Fredriksen (ns)
14. Ivacic, Grmek, Grobauer, Wassermann (ns)
15. Milik, Kvech, Berge, Bellego
16. Palovaara, Grahn, Vicentin, Castagna
17. Grobauer, Kapustin, Rozaluk, Wassermann (ns)
18. Ivacic, Milik, Grmek, Bednar
19. Covatti, Vicentin, Kamhaug, Fredriksen (ns)
20. Berge, Bellego, Palovaara, Grahn
21. Milik, Kvech, Castagna, Covatti
22. Ivacic, Grmek, Kamhaug, Fredriksen (ns)
23. Bellego, Tresarrieu, Grobauer, Wassermann (ns)
24. Lewiszyn, Grahn, Palovaara, Rozaluk
25. Bednar, Kvech, Kamhaug, Fredriksen (ns)
26. Palovaara, Grahn, Grobauer, Wassermann (ns)
27. Ivacic, Grmek, Vicentin, Castagna
28. Bellego, Lewiszyn, Berge, Kapustin

Komentarze (1)
avatar
kibic żużla.
28.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagadka, dlaczego w barwach Ukrainy nie pojechał na tą chwilę ich najlepszy zawodnik Nazar Parnicki...... 
Zgłoś nielegalne treści