Do sporego zamieszania doszło jeszcze przed środową potyczką Region Varde Elitesport z Holsted Tigers w ramach rozgrywek ligi duńskiej. Gleb Czugunow i Wadim Tarasienko zdecydowali się nie wyjeżdżać z parku maszyn, osłabiając swoją drużynę. Ich zdaniem stan toru był zbyt niebezpieczny do rywalizacji.
Pod nieobecność dwóch liderów gospodarze konfrontacji byli praktycznie bezradni w starciu z przeciwnikami. Za Rosjan mających polskie obywatelstwo zastosowano wszelkie rezerwy, a tam, gdzie ich nie było lub z czasem nie były już one możliwe, pojawiły się dla obu wykluczenia za przekroczenie czasu dwóch minut. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli 52:32.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko Mariusz Staszewski. Oto tajemnica świetnej formy Karczewskiego
"Wskazywanie warunków torowych, jako powód niewyjechania z parku maszyn jest obrazą dla wszystkich ludzi, którzy nieustannie pracują, aby umożliwić ściganie się na najwyższym poziomie w Outrup, sponsorów, sprawiających, że jest to finansowo opłacalne i fanów oraz widzów, którzy pojawili się, spodziewając się bycia świadkami emocjonującego meczu żużlowego" - przekazano w komunikacie przesłanym przez rzecznika Region Varde Elitesport.
"Nigdy odkąd jesteśmy organizatorami spotkań żużlowych, nie doświadczyliśmy czegoś takiego i nie przypominamy sobie, aby miało to miejsce w jakimkolwiek innym klubie w lidze" - dodano.
Według gospodarzy Rasmus Jensen, Jonas Knudsen oraz Bastian Pedersen, a więc żużlowcy Holsted Tigers, stwierdzili, że tor był dobry, a warunki solidne. "To sprawia, że tym bardziej niezrozumiałe i nie do przyjęcia jest, że Wadim Tarasienko i Gleb Czugunow odmówili wystąpienia w potyczce" - czytamy.
W tym momencie nie wiadomo, jakie sankcje spotkają obu zawodników. Aczkolwiek zdradzono, że zarówno 25-latek, jak i 31-latek nie powinni spodziewać znalezienia się w składzie zespołu w przyszłości. Jednocześnie klub przeprasza za to, co wydarzyło się w środowy wieczór.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)
Od polskich władz też powinni być jakoś ukarani ale kto to ma zrobić?
EL czy GKSŻ - wolne żarty.