Gollob dla SportoweFakty.pl: Sama obecność w dziesiątce będzie ogromnym wyróżnieniem

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
/ Na zdjęciu: Tomasz Gollob
zdjęcie autora artykułu

W najbliższą sobotę nastąpi rozstrzygnięcie konkursu Przeglądu Sportowego na najpopularniejszego sportowca 2009 roku. Jednym z nominowanych jest zawodnik Stali Gorzów - Tomasz Gollob.

Głosy oddane przez kibiców sportu żużlowego z różnych ośrodków zaowocowały piątym miejscem Tomasza Golloba w Plebiscycie Przeglądu Sportowego na najpopularniejszego sportowca 2008 roku. Jak będzie w tym roku? - Znalezienie się w gronie nominowanych zawodników jest dla mnie bardzo dużym wyróżnieniem. Nie ma co ukrywać, że stawka jest bardzo silna i konkurencji są z najwyższej półki. Mam nadzieję, że srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata wkomponuje się w osiągnięcia pozostałych zawodników i zawodniczek. Jeżeli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcia konkursu, to myślę, że samo znalezienie się w dziesiątce najlepszych zawodników będzie dla mnie ogromnym wyróżnieniem - powiedział dla SportoweFakty.pl Tomasz Gollob.

Najlepszy polski żużlowiec potwierdza, że dokonał już wyboru tunerów na przyszły sezon. Przegląd Sportowy poinformował, że będzie nim Szwed Jane Andersson. Tunerem numer dwa na liście ma być Szwajcar Marcel Gerhard. Zawodnik Stali Gorzów nie chce jednak rozmawiać o konkretnych nazwiskach. - Przed każdym sezonem rozmawiamy z wieloma mechanikami. Ja dokonałem już wyboru na przyszły sezon. Jest to jednak indywidualna sprawa każdego zawodnika i proszę pozwolić, że nazwiska zachowam dla siebie - wyjaśnił Gollob.

Stal Gorzów przed sezonem 2010 zakontraktowała Nicki Pedersena i Tomasza Gapińskiego. Skład zespołu uzupełnią Matej Zagar i David Ruud i oczywiście kapitan zespołu Tomasz Gollob. Czy zdaniem Golloba ten zespół stać na medal w przyszłym sezonie? - Uważam, że skład mamy bardzo mocny. Tak przynajmniej wygląda to teoretycznie. O pozostałe sprawy związane z zespołem proszę jednak pytać trenera, bo to on odpowiada za te sprawy - zakończył Tomasz Gollob.

Źródło artykułu: