Żużel. Fakty i liczby. Trzeci raz Motoru w historii. W Toruniu czekali na to dziewięć lat

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Dominik Kubera

Orlen Oil Motor, który notuje w ostatnich latach fenomenalne rezultaty w Częstochowie, trzeci raz w historii zakończy rundę zasadniczą PGE Ekstraligi jako zwycięzca. W Toruniu od lat czekali na tak doskonałe wyniki na Motoarenie. Oto fakty i liczby.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po meczach 13. kolejki PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle razy na trzecim miejscu ukończył bieg w tym roku Jakub Krawczyk. Wszystkich odjechał 26. Był 6 razy pierwszy, 10 razy drugi i 10 razy nie zdobył bez punktu.

1 - pierwszy raz w tym roku Daniel Bewley okazał się w meczu najskuteczniejszym żużlowcem Betard Sparty Wrocław. Zdobył 11 "oczek" w niedzielnym spotkaniu w Zielonej Górze.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz buduje skład na przyszły sezon. Jednoznaczna deklaracja prezesa

2 - tyle miesięcy minie w najbliższy piątek od ostatniego startu Krzysztofa Lewandowskiego w ligowych zawodach. 20-latek poprzednio wziął w nich udział 1 czerwca w Lublinie. Od tamtej pory nie wystąpił w żadnym z 5 meczów, raz nawet będąc poza składem zespołu z Torunia.

3 - po raz trzeci w historii Orlen Oil Motor Lublin wygrał rundę zasadniczą na najwyższym ligowym poziomie w kraju. Poprzednio dokonywał tego w latach 2022 i 2024.

5 - serię tylu zwycięskich meczów ma obecnie PRES Grupa Deweloperska Toruń. To najlepsza taka w krajowej elicie od 2013 roku i występów w niej pod szyldem Unibaksu.

5 - tyle razy w karierze jako niepokonany Wiktor Przyjemski kończył jazdę w zmaganiach PGE Ekstraligi. Wszystkie jego komplety dotąd były tzw. płatne, czyli z bonusami.

9 - tyle lat temu drużyna z Torunia zwyciężyła we wszystkich domowych spotkaniach w rundzie zasadniczej. Sezon 2016, w którym wszystkie występy przed własną publicznością kończyła jako wygrana, puentowała finałem play-off i tam srebrnym medalem.

10 - tyle razy Anders Thomsen wystartował w 15. biegu dnia w tym roku. To obok Michaela Jepsena Jensena najwyższy wynik indywidualny w lidze. Tym jest to ciekawe, że Duńczyk z Gezet Stali Gorzów tylko w 4 na 13 spotkań zaliczył "dwucyfrówkę". A średnia biegowa 31-latka w ostatnich wyścigach dnia wynosi tylko 1,200.

11 - tyle lat temu po raz ostatni zespół z PGE Ekstraligi po raz ostatni kończył fazę podstawową, mając na plusie więcej niż 200 punktów biegowych. Była to Unia Tarnów z rezultatem +240. Obecnie Orlen Oil Motor ma ich +224, więc ten wynik może jeszcze przebić.

18 - tyle wyścigów potrzebował Mikołaj Duchiński, żeby pierwszy raz w życiu minąć linię mety na pierwszej pozycji w PGE Ekstralidze. 16-latek dokonał tego w piątek w biegu juniorskim.

52,3 - tyle średnio punktów zdobywała drużyna z Lublina w ostatnich 4 meczach w Częstochowie. Wszystkie je wygrała, zdobywając kolejno: 49, 54, 51, 55 "oczek".

60 - tyle punktów zdobył toruński PRES w piątkowym starciu z rywalem z Gorzowa. Po raz ostatni w PGE Ekstralidze toruńskie "Anioły" osiągnęły w meczu granicę tylu punktów w 2016 roku podczas domowej konfrontacji z Betard Spartą Wrocław, pokonując ją 60:30.

75 - tyle wyników dwucyfrowych (licząc bez bonusów) zdobył Bartosz Zmarzlik w lidze polskiej od początku sezonu 2021. Wszystkich spotkań odjechał w tym czasie 91.

500 - tyle punktów biegowych w życiu przywiózł Mateusz Cierniak, startując w krajowej elicie. Dokonał tego w 91 meczach i 363 wyścigach. Dorzucił do tego 98 bonusów.

Komentarze (1)
avatar
nieznany_sprawca
30.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Fakty i liczby. Do pełna - tyle woła fallusbas rozchylając pośladki przed kolejnym rywalem w ligowym meczu. 
Zgłoś nielegalne treści