W ostatnim czasie Jaimon Lidsey radzi sobie tak, jak oczekiwałby Bayersystem GKM Grudziądz. W niedzielę (3 sierpnia) zdobył 10 punktów i bonus w wygranym przez jego klub meczu 13. kolejki PGE Ekstraligi z Innpro ROW-em Rybnik 50:40.
Australijczyk w 9. biegu zanotował upadek, ale mimo to był w stanie kontynuować zawody. Teraz jednak okazuje się, że przez to zmaga się obecnie z problemami zdrowotnymi.
ZOBACZ WIDEO: Holder został zapytany o transfer do Stali. Tak to skomentował
W poniedziałek Lidsey miał wystąpić w spotkaniu brytyjskiej Premiership. Jednak jego klub Belle Vue Aces poinformował, że w rywalizacji z Ipswich Witches będzie zmuszony radzić sobie bez wspomnianego zawodnika.
"Jaimon Lidsey nie wystąpi z powodu kontuzji barku. Stosowane będzie zastępstwo zawodnika" - przekazał klub z Manchesteru.
Taka informacja to również zła wiadomość dla GKM-u. W końcu w najbliższą niedzielę grudziądzanie odjadą mecz 14. kolejki PGE Ekstraligi, w którym zmierzą się u siebie z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.
Na razie jednak klub z Grudziądza nie wydał żadnego komunikatu ws. stanu zdrowia Lidseya. Warto podkreślić, że GKM i tak jest już praktycznie pewny występu w fazie play-off. Żeby Stelmet Falubaz Zielona Góra miał szansę zakończyć fazę zasadniczą na 4. miejscu, musiałby zapunktować w wyjazdowym starciu z Orlen Oil Motorem Lublin, który u siebie jest niepokonany.