Robert Kempiński, będąc przed laty pierwszym trenerem grudziądzkiego GKM-u, zasłynął z powiedzenia, że na jego domowym torze "było twardo, jest twardo i będzie twardo". W Krośnie tamtejszy sztab szkoleniowy może pójść teraz krok dalej i ogłosić, że na ich owalu, szczególnie w ostatnim czasie, był beton, jest beton i będzie beton.
Czasy oscylujące wokół 70-71 sekund to nie jest już bowiem w mieście szkła żadne zaskoczenie i w Polsce drugiego takiego toru obecnie nie ma. W środowym półfinale DMPJ dwukrotnie nawet zawodnicy wygrywali biegi z czasem ponad 75 sek. Było to już więc szykowanie się na niedzielny play-off Metalkas 2. Ekstraligi przeciwko bydgoszczanom, na który to półfinał gospodarze przygotowali skrajnie inną nawierzchnię niż ponad miesiąc temu w starciu z tym rywalem podczas fazy zasadniczej.
ZOBACZ WIDEO: Najbardziej niestabilny zawodnik PGE Ekstraligi? Zdradza powody nierównej formy
Wilki szukały więc sposobu na zaskoczenie wyżej notowanej Polonii. Na pewno lepiej rozpoczęły zmagania niż te poprzednie, bo choć jeszcze na początek było 1:5, to szybko nadeszła odpowiedź ze strony młodzieżowców. A reakcją na przegraną 2:4 w trzecim biegu, była druga podwójna wygrana, gdy ponownie świetnie spisał się Piotr Świercz.
Dużym problemem dla krośnian były defekty notowane przez Kennetha Bjerre. W pierwszym wyścigu dnia powodem awarii był kamyczek, który dostał się do środka motocykla. Przy drugiej próbie filigranowy Duńczyk miał za to rozłożyć ręce, nie wiedząc, co się wydarzyło. Co więcej, z trzeciej gonitwy wykluczony po upadku został Jakub Jamróg. Odpowiedział jednak w drugiej serii najlepiej, jak mógł, bo odniósł pewne zwycięstwo.
Miejscowi utrzymali dzięki "trójce" Polaka minimalną przewagę (16:14), ale kolejna zmiana prowadzenia nastąpiła już po szóstej odsłonie. Świetnie dysponowani Tom Brennan i Szymon Woźniak bezdyskusyjnie wygrali, wykorzystując m.in. to, że Dimitri Berge był poobijany po paskudnie wyglądającym wypadku w pierwszym podejściu do tego wyścigu. Wilki za sprawą Mathiasa Pollestada przed przerwą wyrównały stan zawodów (21:21).
Mocne uderzenie nadeszło ze strony Polonii w ósmym i dziewiątym biegu. Najpierw Krzysztof Buczkowski i Kai Huckenbeck zdeklasowali Berge i Świercza, a po chwili cztery "oczka" dowieźli Woźniak z Brennanem. Od tego momentu goście już nie dali się dogonić, mknąc w stronę meczowego zwycięstwa. Jak wiadomo - drugiego w Krośnie w 2025 roku.
Tomasz Bajerski długo nie mógł liczyć na Podkarpaciu na wsparcie ze strony młodzieży, aż w dwunastym wyścigu w końcu lepiej zaprezentował się Bartosz Nowak, przywożąc z Brennanem zdecydowanie pełną pulę do mety. Ponadto cały czas bardzo równo i skutecznie prezentował się seniorski kwintet. Budująca była na pewno postawa Buczkowskiego, który - jak przekonywał przed rozpoczęciem zmagań trener bydgoszczan - ma mieć za sobą kłopoty z jednostkami napędowymi. I faktycznie było widać, że najstarszy z reprezentantów "Gryfów" specjalnie nie mógł narzekać na pracę sprzętu.
Nawet kiedy Aleksandr Łoktajew został wykluczony z trzynastej gonitwy za otrzymanie drugiego ostrzeżenia, to w powtórce osamotniony Huckenbeck wykonał wzorowo swoją pracę, nie dając się wyprzedzić atakującemu go Pollestadowi. Niemiec tak uciekał przed szalejącym Norwegiem, że aż wykręcił najlepszy czas niedzielnego spotkania.
Rezultat 44:34 przed biegami nominowanymi oznaczał, że Polonia nie mogła już tego przegrać i że pozostawały zagadką rozmiary jej zwycięstwa. Ostatecznie Wilki przypudrowały niekorzystny wynik, przede wszystkim za sprawą Tobiasza Musielaka. Wszyscy na stadionie najedli się jeszcze strachu, ponieważ w czternastym ściganiu na tor groźnie upadli Buczkowski, Jamróg i właśnie Musielak. Na szczęście skończyło się na strachu. Ba, ten ostatni w powtórce pokazał świetny speedway, mijając po zewnętrznej na trasie dwóch rywali. Potem prowadził od startu wraz z Pollestadem, którego wyprzedził Brennan.
Wyniki:
Cellfast Wilki Krosno - 41
9. Mathias Pollestad - 10 (1,3,0,3,2,1)
10. Tobiasz Musielak - 12+1 (2*,1,2,1,3,3)
11. Kenneth Bjerre - 0 (d,d,-,-)
12. Jakub Jamróg - 5 (w,3,2,0,0)
13. Dimitri Berge - 3 (2,0,1,-,-)
14. Piotr Świercz - 6+1 (2*,3,0,1)
15. Jakub Wieszczak - 4 (3,1,-)
16. William Drejer - 1+1 (1*,0)
Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 49
1. Szymon Woźniak - 9+2 (3,2*,3,1*,0)
2. Tom Brennan - 12 (3,3,1,3,2)
3. Kai Huckenbeck - 9+3 (2*,1,2*,3,1*)
4. Krzysztof Buczkowski - 10 (1,2,3,2,2)
5. Aleksandr Łoktajew - 6 (1,2,3,w)
6. Kacper Andrzejewski - 0 (0,0,0)
7. Bartosz Nowak - 3+1 (1,0,2*)
8. Emil Maroszek - ns
Bieg po biegu:
1. (70,97) Woźniak, Huckenbeck, Pollestad, Bjerre (d/4) - 1:5 - (1:5)
2. (70,48) Wieszczak, Świercz, Nowak, Andrzejewski - 5:1 - (6:6)
3. (71,33) Brennan, Berge, Łoktajew, Jamróg (w/u) - 2:4 - (8:10)
4. (71,53) Świercz, Musielak, Buczkowski, Andrzejewski - 5:1 - (13:11)
5. (71,52) Jamróg, Buczkowski, Huckenbeck, Bjerre (d/4) - 3:3 - (16:14)
6. (71,13) Brennan, Woźniak, Wieszczak, Berge - 1:5 - (17:19)
7. (71,73) Pollestad, Łoktajew, Musielak, Nowak - 4:2 - (21:21)
8. (71,69) Buczkowski, Huckenbeck, Berge, Świercz - 1:5 - (22:26)
9. (69,94) Woźniak, Musielak, Brennan, Pollestad - 2:4 - (24:30)
10. (70,20) Łoktajew, Jamróg, Drejer, Andrzejewski - 3:3 - (27:33)
11. (71,54) Pollestad, Buczkowski, Woźniak, Jamróg - 3:3 - (30:36)
12. (70,19) Brennan, Nowak, Świercz, Drejer - 1:5 - (31:41)
13. (69,44) Huckenbeck, Pollestad, Musielak, Łoktajew (w) - 3:3 - (34:44)
14. (70,34) Musielak, Buczkowski, Huckenbeck, Jamróg - 3:3 - (37:47)
15. (70,88) Musielak, Brennan, Pollestad, Woźniak - 4:2 - (41:49)
Sędzia: Bartosz Ignaszewski
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Zestaw startowy: II
NCD: 69,44 sek. - uzyskał Kai Huckenbeck (Polonia) w biegu 13.
Rewanż: niedziela 31 sierpnia o godz. 15:15 w Bydgoszczy