Żużel. Formalność dla Falubazu? "Rekiny" nie poddadzą się bez walki

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maksym Drabik

W piątkowy wieczór w Zielonej Górze Stelmet Falubaz zmierzy się z Innpro ROW-em Rybnik w rewanżowym meczu fazy play-down PGE Ekstraligi. Choć faworytem są gospodarze, to pierwsze spotkanie pokazało, że nie należy skreślać "Rekinów".

Choć w szeregach Innpro ROW-u Rybnik po wygranej w pierwszym meczu fazy play-down (46:44) pojawił się optymizm, to nie zmienia faktu, że zdecydowanym faworytem tej rywalizacji pozostaje Stelmet Falubaz Zielona Góra.

Zielonogórzanie do piątkowego starcia być może przystąpią w pełnym składzie. We wtorek klub w mediach społecznościowych pochwalił się bowiem niespodziewaną informacją - do treningów po kontuzji uda powrócił Oskar Hurysz. Obecność 20-latka w składzie z pewnością zwiększyłaby siłę rażenia formacji juniorskiej Falubazu. W Rybniku w jego miejsce wystartował Eryk Farański, który nie zdobył punktów. Wcześniej słabo radził sobie również Gracjan Szostak.

ZOBACZ WIDEO: Oskar Fajfer sądził się ze znanym mechanikiem. Znamy werdykt

Zespół prowadzony przez Piotra Protasiewicza ma o czym myśleć po wizycie przy Gliwickiej. Wciąż poniżej oczekiwań spisuje się Jarosław Hampel. "Mały" w ostatnim meczu pokonał tylko jednego seniora przeciwników - Nickiego Pedersena.

Po kontuzji loty znacznie obniżył Przemysław Pawlicki. Kapitan drużyny z Grodu Bachusa, odkąd wrócił na tor, pojechał w dwóch spotkaniach PGE Ekstraligi, w których zdobył łącznie tylko 13 punktów i bonus. Sztab Falubazu niezmiennie może jednak liczyć na świetnie dysponowanych Leona Madsena i Damiana Ratajczaka.

Wspomniany optymizm w zespole "Rekinów" jest uzasadniony, mimo że nie mają oni większych szans na pokonanie Falubazu. W końcu na swój poziom z początku sezonu powrócił Rohan Tungate. Dobrą formę podtrzymuje Kacper Pludra, a pozytywny impuls dał także Gleb Czugunow, który w pierwszym spotkaniu zdołał pokonać wszystkich seniorów zielonogórzan poza Madsenem. Tym występem najpewniej zapracował sobie na miejsce w składzie do końca kampanii.

Dobry wynik w pojedynku z Falubazem może więc zbudować drużynę z województwa śląskiego przed dwumeczem, który zadecyduje o jej bycie w PGE Ekstralidze. Zarówno Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, jak i Gezet Stal Gorzów zmagają się ze swoimi problemami, więc rybniczanie wcale nie będą stali na straconej pozycji, niezależnie z kim się zmierzą.

Awizowane składy:

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Jarosław Hampel
10. Rasmus Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Jonas Knudsen
13. Leon Madsen
14. Eryk Farański
15. Damian Ratajczak

Innpro ROW Rybnik:
1. Nicki Pedersen
2. Kacper Pludra
3. Gleb Czugunow
4. Maksym Drabik
5. Rohan Tungate
6. Paweł Trześniewski
7. Kacper Tkocz

Początek meczu: 29 sierpnia (piątek), godz. 19:00
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Wynik pierwszego spotkania: 46:44 dla Innpro ROW-u Rybnik

Przewidywana prognozowana pogoda (za yr.no):
Temperatura: 21°C
Wiatr: 3 km/h
Opady: 0 mm

Komentarze (7)
avatar
Maverick1
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na remis lub wygraną ROWU kurs 5.2 :) radze łapać puki można 
avatar
Rambson
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Leszek PS SG: Magda Madsenowa nie przyjedzie. Od robienia tej żałosnej szopki pod stadionem Falubazu ponoć teraz ma tańczyć z gwiazdami :) 
avatar
Leszek PS SG
29.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Madsenowa przyjedzie? Z tym cudacznym gorylem? I z obstawą Odklepusa? 
avatar
Pogromca_debili
28.08.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zobaczymy jaki będzie dym w parku maszyn jak Pedersen słabo pojedzie jego mechaników będzie trzeba wynosić hahaha 
avatar
dawidZG
28.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jednak nasz tor... JH33 starty i nawet z szybszym przeciwnikiem za plecami świetnie tu jeździ defensywnie. Jakoś damy radę, jaki ten sezon krótki... 
Zgłoś nielegalne treści