Część klubów mocno zastanawiała się nad przyszłością w Bauhaus-Ligan. Działacze Piraterny Motala podjęli już decyzję, że zostaną w najwyższej klasie rozgrywkowej, choć klub zmaga się z pewnymi problemami finansowymi. Teraz komunikat do SVEMO wysłały władze Vargarny Norrkoeping.
Działacze przekazali, że również zamierzają ubiegać się o licencję w Bauhaus-Ligan. Wpływ na to mają zmiany, które zaszły w rozgrywkach ligowych.
ZOBACZ WIDEO: "Nie dam sobie tego wmówić". Stanowcza reakcja Zmarzlika
- To coś, nad czym pracowaliśmy od dość dawna. Coś, co było potrzebne. Było kilka klubów, które wolałyby pójść jeszcze dalej, ale osiągnięto kompromis, który i tak jest dobry - mówi prezes klubu, Michael Olsson w rozmowie z "NT".
- Jest mniej zawodników w składach, co zwalnia jedno miejsce na drużynę. Kiedy obniża średnią całkowitą, nie wszystkie kluby mogą też utrzymać swoich wszystkich gwiazdorów. Jeden zawodnik z górnej półki na drużynę zostaje dostępny, co daje możliwość pozyskania większej liczby czołowych zawodników. Możemy rywalizować o najlepszych zawodników w ramach naszego budżetu - dodał działacz Vargarny.
W barwach Vargarny Norrkoeping w tym sezonie występowali m.in. Jakub Miśkowiak, Marcin Nowak, Wiktor Jasiński, Jaimon Lidsey, Norick Bloedorn, czy Jonas Jeppesen.