Robert Kościecha: Kolejne mecze powinny być już lepsze

W czwartkowym spotkaniu Speedway Ekstraligi drużyna Unibaksu Toruń pokonała na wyjeździe Włókniarza Częstochowa w stosunku 50:41. Robert Kościecha wywalczył w tym spotkaniu 3 punkty i bonus, z czego jest wyraźnie niezadowolony. Zawodnik skomentował swój występ za pośrednictwem swojej strony internetowej.

- Jestem zadowolony z wyniku drużyny, ze swojego niestety nie. Wszystko niby szło dobrze, ale to nie był mój dzień. Silniki też nie spisywały się tak jak zawsze, dlatego moi mechanicy pojechali do Danii do tunera. Kolejne mecze powinny być już lepsze - powiedział "Kostek".

Wychowanek klubu z Torunia raz przyjechał jako drugi, tyle samo razy zajmował trzecią lokatę (za kolegą z pary), przytrafiło mu się też ostatnie miejsce i defekt. Jego zespół zdołał jednak pokonać rywala, który startował bez chorego Grega Hancocka, a już w drugim biegu "Lwy" straciły Lee Richardsona i Michała Szczepaniaka.

Komentarze (0)