Żużel. Anders Thomsen mówi o tym otwarcie: Mocno się męczyłem. Byłem w dużym dołku

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Anders Thomsen był jednym z tych zawodników, który poprowadził Gezet Stal do utrzymania w PGE Ekstralidze, kosztem chcącej awansować Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Gorzowianie w niedzielę wygrali 53:37.

Duńczyk zdobył w niedzielę 10 punktów, wygrywając dwa wyścigi. Absolutnym bohaterem był Oskar Paluch, zdobywca płatnego kompletu 16 punktów z dwoma bonusami. Gezet Stal Gorzów miała do odrobienia cztery punkty. To udało się zrobić jeszcze w pierwszej serii. Potem stopniowo budowano przewagę, by po trzynastu biegach gorzowianie mogli cieszyć się z utrzymania.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie potrafiła się odnaleźć na Stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wlkp. Skuteczną walkę nawiązywali tylko Szymon Woźniak i Tom Brennan. Miejscowym nie przeszkodziło to, że od piątku tor był przykryty plandeką i nie było możliwości treningów.

- W Bydgoszczy przegraliśmy czterema punktami i byliśmy dosyć pewni, że u siebie to odrobimy. Jesteśmy mocni w domu. Co prawda, pogoda nie była po naszej stronie. Trochę popadało. Tor był nieco inny, ale absolutnie dobry. Znaleźliśmy dobre ustawienia i dobrze się skończyło - relacjonował Anders Thomsen.

31-latek w końcówce sezonu był liderem gorzowskiej drużyny. Nie było to jednak normą we wcześniejszej fazie rozgrywek. - Na pewno był to jeden z najtrudniejszych sezonów, ale nie wiem czy najtrudniejszy. W środku sezonu mocno się męczyłem. Byłem w dużym dołku, z którego trudno było mi wyjść. Skończyło się szczęśliwie - przyznał.

Podczas meczu z Polonią potwierdzono, że z klubu z Gorzowa odchodzą Andrzej Lebiediew, Oskar Fajfer i kapitan Martin Vaculik. Ten ostatni nie chciał wskazać swojego następcy, choć mówił o swoim dobrym przyjacielu, a do takich należy reprezentant Danii. Ten jednak nie jest jeszcze pewny swojej przyszłości w PGE Ekstralidze. - Zobaczymy. Nie wiem, jakie będą decyzje, czy zostanę, czy nie - zakończył Thomsen.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści