Tomasz Gapiński nie próżnuje

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sezon 2010 będzie pierwszym w karierze Tomasza Gapińskiego w barwach gorzowskiej Stali. Wychowanek pilskiej Polonii w nowej drużynie chce pokazać się z jak najlepszej strony, dlatego kibiców "żółto-niebieskich" nie powinny dziwić sumienne przygotowania do nowego sezonu "Gapy".

- Cztery dni w tygodniu przyjeżdżam do Gorzowa i trenuje tutaj razem z chłopakami. Myślę, że zarówno mi jak i kolegom wyjdzie to na dobre. Razem zawsze trenuje się lepiej i jesteśmy silną, zgraną grupą. Obecnie trenujmy siłę, jeszcze około półtora tygodnia czasu, a później będziemy przechodzić do treningów szybkościowych. Następnie jeżeli pozwoli nam pogoda będziemy trenować na motocyklach. Jeżeli aura będzie nam sprzyjać to tutaj na miejscu, a jeżeli nie to będziemy szukać startów, gdzieś za granica - Chorwacja czy Francja - powiedział Tomasz Gapiński na antenie radia RMG.

Zawodnicy gorzowskiej Stali mają do dyspozycji kilka obiektów sportowych w mieście nad Wartą. W planie przygotowań znajdują się zajęcia siłowe, gra na sali, łyżwy czy basen. Dla większości zawodników Caelum Stali Gorzów nowością są jednak zajęcia judo. - Judo to coś nowego dla mnie. Podczas takich przygotowań do sezonu miałem już styczność z wieloma dyscyplinami - była m.in. akrobatyka czy kick boxing. Wiadomo to bardzo odrębne sporty od żużla, ale na pewno będzie to przydatne. Upadki i przerzuty, które uczymy się na judo mogą być przydatne, gdy będziemy mieć styczność z nawierzchnią toru podczas zawodów - przekonuje Gapiński.

Wychowanek pilskiej Polonii jest już także w końcowym etapie kompletowania motocykli na nowy sezon. - Praktycznie jestem przygotowany do nowego sezonu, a czekam już tylko na silniki, które przyjdą w połowie lutego. W tym roku dużo pracy w tym kierunku nie przyłożyłem, ale mój mechanik pracował sumiennie. Obecnie posiadam trzy podwozia i będę miał siedem silników. Myślę, że będę miał z czego wybierać. Zobaczymy jak nowe silniki, które już zakupiłem będą się sprawowały. Być może w sezonie dokupię coś jeszcze, ale jeżeli będą dobrze się sprawować to myślę, że te siedem wystarczy na ligę polską i szwedzką.

Źródło artykułu: