Żużel. Przeszedł operację i pożegnał się z klubem. Ma plany na nowy sezon

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Krakowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Norbert Krakowiak

"Czasami sport zmusza do zatrzymania się" - napisał Norbert Krakowiak w mediach społecznościowych. Były już zawodnik Moonfin Malesy w ostatnim czasie przeszedł operację kontuzjowanego barku. Poinformował, jak wyglądają jego postępy w leczeniu.

Miniony sezon nie był udany dla Norberta Krakowiaka. Po dziesięciu latach wrócił do Ostrowa Wielkopolskiego, ale nie zwojował Metalkas 2. Ekstraligi. 26-latek wystąpił w zaledwie ośmiu meczach, w których zdobywał średnio 1,441 pkt/bieg.

Co więcej, wychowanek ostrowskiego klubu borykał się z problemami zdrowotnymi. Już podczas jednego z pierwszych treningów doznał zwichnięcia stawu ramiennego. Lekarze ostrzegali go, że kontynuowanie sezonu może doprowadzić do poważniejszych konsekwencji.

ZOBACZ WIDEO: "Lubię problemy". To dlatego kupił Włókniarza

Jak poinformował zawodnik za pośrednictwem mediów społecznościowych, właśnie do takiej sytuacji doszło. Przed fazą play-down doznał kolejnego zwichnięcia i nie był w stanie dalej jeździć.

"Nie zawsze da się osiągnąć cele, które zakładało się przed sezonem. Czasami sport zmusza do zatrzymania się, wyciągnięcia wniosków i przeformułowania celów" - napisał Krakowiak na Facebooku.

Przyznał ponadto, że już po zakończeniu sezonu przeszedł operację. Aktualnie przechodzi rehabilitację i skupia się na powrocie do zdrowia. Nie zamierza rezygnować z żużla - ale karierę będzie kontynuował w innym klubie.

"Będzie to nowy rozdział - w nowym miejscu, z nową energią i motywacją. (...) Dziękuję całemu teamowi, współpracownikom, moim sponsorom i klubowi TŻ Ostrovia za wsparcie, zaufanie i wspólną walkę w tym sezonie" - dodał.

W kontekście Krakowiaka mówiło się o potencjalnym angażu w Speedway Kraków. Informowaliśmy, że klub odbył rozmowy z zawodnikiem, ale nie były one później kontynuowane.

Komentarze (3)
avatar
Rom p
8.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziękujemy, niestety kontuzje,taki to sport może uczyć młodzież w Ostrowi obok pana Gapinskigo.Panie prezes postawić na młodych.Tomek pierwszy zespół i oczywiście pomoc z młodzieżą.Majac tak do Czytaj całość
avatar
niezgodnnyy
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szkoda chłopak ! to drugi obok Bertzona dramat tego sezonu ! kontuzje zrobiły swoje już na początku sezonu ! Oboje mają duży potencjał na torze.. niestety zakończony sezon był dla obu dramatem Czytaj całość
avatar
GABOR
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Prześladują chłopaka te kontuzje już kilka sezonów. Gdyby nie one, byłby ze swoją karierą w zupełnie innym miejscu. Niespełniony talent. 
Zgłoś nielegalne treści