W minionym sezonie Kacper Woryna nie błyszczał w PGE Ekstralidze. Jego średnia biegopunktowa wynosiła 1,830 pkt, co było nieznaczną poprawą w porównaniu z rokiem 2024, gdy średnio zdobywał 1,829 pkt na bieg. Wychowanek ROW-u Rybnik swój najlepszy sezon w karierze odjechał w 2022 r., gdy na koniec rozgrywek przy swoim nazwisku zapisał średnią równą 2,020 na bieg.
W zawodach indywidualnych było znacznie lepiej, ponieważ udało mu się awansować do cyklu Grand Prix na przyszły sezon. W indywidualnych mistrzostwach Polski ostatecznie zajął czwarte miejsce, ale do samego końca liczył się w walce o medale.
ZOBACZ WIDEO: "Słabej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy". Bajerski bez pardonu o byłych podopiecznych
Po pięciu sezonach we Włókniarzu Częstochowa zdecydował się na zmianę klubu. - Gdy odebrałem telefon od prezesa, zastanawiałem się może 3,5 sekundy. Przekładając to na piłkę nożną - dzwoni do ciebie Manchester United i ciężko odmówić - powiedział Woryna w rozmowie z klubowymi mediami.
Motywacja 29-latka jest jasna. - Nie wyznaczam sobie konkretnych celów. Chcę się dobrze zaprezentować. Kluczowe jest zdrowie, reszta przyjdzie sama. No i fun, oczywiście - dodał Woryna.
Dla Kacpra Woryny Orlen Oil Motor Lublin będzie dopiero trzecim klubem w Polsce. Rozpoczynał w ROW-ie Rybnik (2013-2020), później trafił do Włókniarza (2021-2025).
Transfer Woryny i Martina Vaculika do Motoru Lublin został oficjalnie ogłoszony w poniedziałek. Obaj zawodnicy tym samym dołączyli do Bartosza Zmarzlika, Fredrika Lindgrena, Mateusza Cierniaka, Bartosza Bańbora i Bartosza Jaworskiego.
A przy Zmarzliku skorzysta bardzo nie tylko jeżeli chodzi o jazdę, ale też na nowinkach technicznych itp rzeczach.
Czytaj całość