Janusz Kołodziej w leszczyńskiej podstawówce

żuzlowcem a nie szachistą.

sezonem, niektórzy co mają 3 - 4 ligi i jeszcze GP nie narzekają... co do samego zawodnika to oczywiście że ma talent na miarę czołówki światowej ale jeśli nie zmieni swojego podejśca to nic z niego nie bedzie pozdro

wymiana zawodników. Ta wymiana wyszła wszystkom tylko na dobre a zwłaszcza dla Janka i Krzyśka. Chłopaki beda mieli okazje sprawdzic sie poza domem. Sprubuja tego obcego "łatwego" chleba. Ile to już razy było że lider drużyny zmieniał klub i po sezonie było po zawodniku! Jak chłopaki dadza rade to wyjdzie to im tylko na dobre a po powrocie do macierzystch klubów docenią to co mieli i beda mieli!

się liczy ale i sprzęt a KK po nie udanych startach zawsze zwala że za mocno wiało że tor był nie taki Kołodziej potrafił się przyznać do swoich błędów i temu zawodnikowi życzę samych 333333

bedzie dopiero szukał motywacji do jazdy - jak to powiedział.... po drugie Kasprzak jest bardziej objeżdżony w zawodach wyższej rangi no i miał cały sezon styczność z ekstraligą...