- Pawliccy zgłaszają chęć przyjścia do naszego klubu i to nie jest ich pierwsza propozycja. Jednak my przede wszystkim rozmawiamy z panem prezesem Józefem Dworakowskim i wiceprezesem panem Markiem Ślotałą, na takiej zasadzie, że my przystąpimy do rozmów z zawodnikiem jeżeli zostaną wyjaśnione wszystkie sprawy w leszczyńskim klubie pomiędzy nim a zarządem - powiedział prezes gorzowskiej Stali.
Obecnie w kadrze gorzowskiej Stali znajduje się pięciu juniorów: Simon Gustafsson, Sam Masters, Paweł Zmarzlik, Łukasz Cyran i Paweł Parys.
- Przemysław Pawlicki ma ciągle ważny kontrakt z leszczyńską Unią. Decyzja komisji ma być do końca przyszłego tygodnia. Nie mówmy jednak już teraz, że jeżeli nie będzie miał kontraktu to trafi do Stali, bo to nie będzie przesądzone. Zobaczymy jak zawodnik dogada się z klubem. Pamiętajmy, że Unia Leszno swego czasu przekazała na tego zawodnika spore pieniądze, więc to rozejście jeśli nastąpi będzie miało finał pomiędzy klubem a zawodnikiem. Tym bardziej, że to jest junior! - dodał Władysław Komarnicki.
Gorzowskim kibicom w pamięci zapadł z pewnością występ juniora w finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów rozegrany na stadionie im. Edwarda Jancarza. Wówczas junior leszczyńskiej Unii wywalczył komplet 15 punktów. Na decyzje w sprawię ewentualnego przejścia Przemysława Pawlickiego do miasta położonego nad Wartą będziemy musieli jeszcze poczekać.