Robert Kościecha: Trzeba przyzwyczaić się do tego, że silnik pracuje ciszej

Robert Kościecha ma już za sobą pierwsze treningowe jazdy. Wracający do Polonii Bydgoszcz żużlowiec trenował w słoweńskim Krsko. Razem z nim przebywał tam też inny zawodnik Polonii - Grzegorz Walasek.

Po pierwszych tegorocznych treningach pojawia się sporo negatywnych opinii na temat nowych tłumików. Jak wyglądało to podczas wizyty w Krsko u "Kostka"? - Miałem jedną awarię, ale nie wynikała ona z używania nowych tłumików. Generalnie w moim sprzęcie nie wydarzyło się nic przykrego. Trzeba przyzwyczaić się do tego, że silnik pracuje ciszej, inna jest też jego moc. Więcej będę mógł powiedzieć po kolejnych treningach. W Krsko jeździliśmy bowiem tylko dwa dni. Trzeciego dnia plany pokrzyżowały nam opady deszczu - poinformował Kościecha na łamach Expressu Bydgoskiego.

Gdy Kościecha startował po raz ostatni w Polonii - w 2006 roku, zespół zdobył brązowy medal DMP. Wychowanek Apatora Toruń nie chce przewidywać wyników Ekstraligi, gdyż uważa on, że tegoroczne rozgrywki będą wyrównane.

Więcej w Expressie Bydgoskim.

Komentarze (0)