- W Polsce jeszcze nie miałem okazji trenować, ale już na poniedziałek mamy zaplanowany trening w Gorzowie. W Gorican trenowaliśmy dwa razy dziennie. Pierwszy trening zaczynał się rano, o 10:00 i trwał do 12:00 - 12:30. Drugi zaczynał się o 13:30 i trwał do 15:30 - 16:00, w zależności kto ile chciał jeździć. Treningi nie polegały tylko na luźnych jazdach. Mieliśmy okazję startować spod taśmy i ścigać się ze sobą. Myślę, że mogę być z siebie zadowolony, choć to dopiero pierwsze treningi i więcej będę wiedział po meczach sparingowych - powiedział nowy nabytek Caelum Stali Gorzów na łamach oficjalnej strony klubu.
Gapiński testował w Gorican nowe tłumiki i podobnie jak większość zawodników nie był z nich zadowolony.