Richardson o Nichollsie: Scott jest fantastycznym żużlowcem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Lee Richardson
Lee Richardson
zdjęcie autora artykułu

Nowy nabytek Speedway Miszkolc, Scott Nicholls, ubiegły sezon najchętniej całkowicie wymazałby z pamięci z uwagi na fatalne występy w Speedway Ekstralidze oraz cyklu Grand Prix. W odzyskanie dobrej formy przez 31-latka wierzy jednak jego kolega z reprezentacji Wielkiej Brytanii oraz zawodnik Marmy Hadykówki Rzeszów - Lee Richardson.

"Rico" ma nadzieję, że "Hot Scott" wspomoże ekipę Zjednoczonego Królestwa podczas lipcowych zmagań o Drużynowy Puchar Świata. - Scott wciąż jest dobrym zawodnikiem. On miał po prostu zły sezon, co prędzej czy później zdarza się każdemu. A gorszy rok wcale nie oznacza nagłej utraty wszystkich umiejętności. Nicholls jest fantastycznym żużlowcem, jednym z najlepszych na świecie. Mawiają, że forma jest tymczasowa, ale klasa wieczna. Wierzę, że to prawda, i że Scott powróci w wielkim stylu, stając się ważnym ogniwem reprezentacji podczas DPŚ - powiedział Richardson.

Jeździec Żurawi wie o czym mówi, ponieważ w w 2006 roku w słabym stylu pożegnał się z Indywidualnymi Mistrzostwami Świata, a obecnie przeżywa prawdziwy renesans formy. - Z wiekiem żużlowiec wie, jakich ludzi wokół siebie potrzebuje i na jakim sprzęcie czuje się najbardziej komfortowo. Ostatnie dwa lata były prawdopodobnie najlepsze w mojej dotychczasowej karierze - każdego tygodnia pokonywałem na torze jeźdźców z Grand Prix. Czuję jednak, że mój czas powolutku przemija, więc chciałbym jeszcze raz sprawdzić się w elicie - dodał Lee.

Scott Nicholls oraz Lee Richardson oficjalnie zainaugurują sezon ligowy w Polsce najprawdopodobniej 5 kwietnia, kiedy to Speedway Miszkolc zmierzy się na własnym torze z Marmą Hadykówką Rzeszów.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)