- Nie, w ogóle nie ma sprawy Pawlickiego w Toruniu. Wystąpił u nas gościnnie i na tym się skończy. Przed naszym punktowanym treningiem w Gdańsku zadzwonił do klubu ojciec Przemka, Piotr Pawlicki. Zapytał, czy jego syn może wystąpić w naszym zespole. Chciał zaliczyć kilka startów więcej. Nie robiliśmy przeszkód, chcemy pomóc młodemu zawodnikowi. Ale w Unibaksie w tym sezonie jeździć nie będzie - powiedział na łamach Gazety Wyborczej Wojciech Stępniewski, prezes Unibaksu Toruń.
Przemysław Pawlicki jest formalnie zawodnikiem Unii Leszno. Działacze "Byków" nie będą jednak korzystać z usług młodego zawodnika i zgadzają się na jego wypożyczenie. Jak na razie nie znalazł się chętny na to. Wypożyczenie Pawlickiego z Leszna będzie z pewnością wiązało się ze sporymi pieniędzmi za transfer.