Nad morzem zgodnie z planem (relacja)

Mecz pomiędzy Lotosem Gdańsk, a rawickim Kolejarzem zgodnie z oczekiwaniami zdecydowanie mecz na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze, wygrywając 65:25. W tym spotkaniu zadebiutował Josh Auty, dodatkowo trójki gdańskich seniorów ani razu nie pokonywali goście.

W pierwszym wyścigu najlepiej ze startu wyszli Rawiczanie, jednak Erika Pudla szybko wyprzedzili wychowankowie Wybrzeża. Cyprian Szymko starał się jeszcze dogonić Marcela Kajzera, jednak bez rezultatu. Kolejne wyścigi wygrywali gospodarze. Ciekawy był też trzeci bieg. Najlepiej ze startu wyszedł Tobias Kroner, jednak wywiózł go były zawodnik Wybrzeża, Grzegorz Knapp. Całą sytuację wykorzystał Magnus Zetterstroem, który wszedł po wewnętrznej pod Knappa i nie oddał prowadzenia do mety. Największy aplauz publiczności wzbudził jednak czwarty bieg, w którym wychowanek Wybrzeża, Damian Sperz pokonał Piotra Dyma. Warto też wspomnieć o znakomitej postawie zdobywcy kompletu punktów, Krzysztofa Jabłońskiego, który widząc, że Sperz jedzie tuż obok niego puścił go przed siebie. 18-letni Gdańszczanin puścił przed siebie Jabłońskiego na ostatnich metrach.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w szóstym biegu, w którym podczas prowadzenia debiutanta Josha Auty, Grzegorz Knapp został wykluczony za upadek Marcela Kajzera - Szło mi dobrze do momentu, w którym zostałem wsadzony w płot przez kolegę z drużyny, Grześka Knappa. Uważam, że nie było to przypadkowe a specjalne z jego strony, gdyż miał kiedyś pretensje że w jakichś zawodach jadąc przed nim sypię go po oczach. Według mnie było to nie fair i nie powinno się tak robić, gdyż każdy powinien dbać o swoje kości i o innych zawodników - powiedział po meczu o zdarzeniu z szóstego biegu Marcel Kajzer. W powtórce długo prowadził Kajzer, jednak ostatecznie na ostatnich metrach przegonił go Jabłoński, ustalając wynik biegu na 4:2.

Ósmy bieg miał natomiast aż trzy odsłony. Najpierw na pierwszym łuku upadł Damian Sperz, który ku niezadowoleniu publiczności został wykluczony z powtórki, natomiast chwilę później na tor upadł wywieziony przez Jabłońskiego Ronnie Jamroży, który jednak nie został wykluczony. W trzecim podejściu pierwsze miejsce wywalczył sobie na dystansie Krzysztof Jabłoński i przywożąc za sobą parę Rawiczan uratował remis biegowy.

Kolejne wyścigi wygrywali pewnie gospodarze. W 11 wyścigu jako joker pojechał nieoczekiwanie Marcin Nowaczyk, który w pierwszych trzech wyścigach nie pokonał żadnego rywala, a jedyne punkty zdobył na poobijanym Jamrożym i wykluczonym wcześniej Sperzu. Nowaczyk jadąc ostatni zanotował defekt na ostatnim łuku, a wygrał swój historyczny pierwszy bieg w Polsce Josh Auty.

Następne dwa biegi kończyły się wynikami 5:1. W 14 wyścigu niespodziewanie wygrał Piotr Dym, który przywiózł za sobą Tomasza Chrzanowskiego i Josha Auty. Ostatni bieg, to podwójne zwycięstwo niepokonanych tego dnia Jabłońskiego i Renata Gafurova, którzy swoim zwycięstwem ustalili wynik meczu na 65:25.

W zespole z Gdańska znakomicie pojechał Krzysztof Jabłoński, który wygrał wszystkie pięć biegów. Niepokonani byli także Magnus Zetterstroem i - co najbardziej cieszy gdańskich kibiców - Renat Gafurov. Nie można mieć też większych zastrzeżeń do pozostałych zawodników. Tomasz Chrzanowski zdobył 10 punktów i 2 bonusy przegrywając w ostatnich wyścigach. Po meczu Chrzanek powiedział Było dzisiaj dosyć łatwo, aczkolwiek nie brakowało walki. Cieszy postawa Renata Gafurova. Mamy teraz małą przerwę w lidze, więc będzie okazja aby pogrzebać przy sprzęcie. Dzisiaj próbowałem przerobiony ostatnio silnik, ale okazał się niezbyt szybki, drugi nadaje się już do serwisu. Jestem już umówiony za granicą w sprawie silników, więc wszystko będzie w porządku.. Ponadto Tobias Kroner zdobył 8 punktów i wreszcie dobrze spisali się młodzieżowcy, którzy cierpieli w tym spotkaniu przede wszystkim na tym, że wszyscy seniorzy spisywali się bez zarzutu. Na gdańskich trybunach było widać przede wszystkim radość z postępów gdańskich 18-latków, Damiana Sperza i Cypriana Szymko. W Rawiczu nie wyróżnił się nikt. Początek zawodów dobry miał Kajzer, lecz w kolejnych biegach było już gorzej. Swój bieg wygrał też przeciętny w całych zawodach Piotr Dym, jednak te przejawy nie poprawiają ogólnego mizernego wizerunku Kolejarza w niedzielne popołudnie.

Lotos Gdańsk: 65

9. Tomasz Chrzanowski - 10+2 (3,2*,2*,1,2)

10. Renat Gafurov - 12+3 (2*,3,3,2*,2*)

11. Magnus Zetterstroem - 10+2 (3,2*,3,2*)

12. Tobias Kroner - 8 (1,3,1,3)

13. Krzysztof Jabłoński - 15 (3,3,3,3,3)

14. Cyprian Szymko - 2 (2,-,-,-)

15. Damian Sperz - 3+2 (1*,2*,w)

16. Josh Auty - 5 (1,3,1)

Kolejarz Rawicz: 25

1. Ronnie Jamroży - 3 (1,1,1,0)

2. Marcin Nowaczyk - 3 (0,0,2,d!,1,d)

3. Grzegorz Knapp - 6 (2,w,1,2,1)

4. Andrzej Zieja - 0 (0,-,-,-)

5. Piotr Dym - 7 (1,1,2,d,3)

6. Marcel Kajzer - 6 (3,2,0,0,1,d)

7. Erik Pudel - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:

1. Kajzer (66,56), Szymko, Sperz, Pudel 3:3

2. Chrzanowski (64,53), Gafurov, Jamroży, Nowaczyk 5:1 (8:4)

3. Zetterstroem (64,72), Knapp, Kroner, Zieja 4:2 (12:6)

4. Jabłoński (65,38), Sperz, Dym, Pudel 5:1 (17:7)

5. Kroner (64,72), Zetterstroem, Jamroży, Nowaczyk 5:1 (22:8)

6. Jabłoński (65,66), Kajzer, Auty, Knapp (w) 4:2 (26:10)

7. Gafurov (64,44), Chrzanowski, Dym, Kajzer 5:1 (31:11)

8. Jabłoński (65,94), Nowaczyk, Jamroży, Sperz (w) 3:3 (34:14)

9. Gafurov (64,47), Chrzanowski, Knapp, Pudel 5:1 (39:15)

10. Zetterstroem (65,47), Dym, Kroner, Kajzer 4:2 (43:17)

11. Auty (66,75), Knapp, Chrzanowski, Nowaczyk! (d4) 4:2 (47:19)

12. Kroner (65,57), Zetterstroem, Kajzer, Jamroży 5:1 (52:20)

13. Jabłoński (65,81), Gafurov, Nowaczyk, Dym (d4) 5:1 (57:21)

14. Dym (67,06), Chrzanowski, Auty, Nowaczyk (d4) 3:3 (60:24)

15. Jabłoński (66,53), Gafurov, Knapp, Kajzer (d4) 5:1 (65:25)

Sędzia: Ryszard Bryła (Zielona Góra).

Widzów: 5000.

NCD: Renat Gafurov w 7 wyścigu (64,44 s)

Źródło artykułu: