Rewanż za pamiętne baraże - zapowiedź meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Marma Hadykówka Rzeszów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gdy po raz ostatni gdańszczanom przyszło rywalizować z drużyną z Rzeszowa, stawką było prawo startów w Speedway Ekstralidze w sezonie 2009. Barażowy dwumecz zakończył się zwycięstwem Lotosu, który w najlepszej żużlowej lidze świata zajął miejsce Marmy. Miniony sezon rzeszowianie zakończyli bez awansu, zaś drużyna znad morza z hukiem zleciała z Ekstraligi. Tym samym obie drużyny mają kolejną okazję do wspólnej rywalizacji.

Mecz z Marmą Hadykówka będzie pierwszym w tym roku ligowym pojedynkiem na gdańskim torze. Z powodu żałoby narodowej przełożony został mecz II kolejki Pierwszej Ligi, w którym gdańszczanie mieli zmierzyć się z RKM ROW Rybnik. Odległy, czerwcowy termin tego przełożonego spotkania sprawił, iż żużlowcy Lotosu Wybrzeże sezon na swoim torze zaczną od starcia z drużyną określaną mianem faworyta rozgrywek. Faworyta, który w tym sezonie ma na swoim koncie jeden, ale bardzo wymowny mecz. Rzeszowianie dosłownie rozszarpali GTŻ Grudziądz wygrywając spotkanie na swoim torze 61:28. Zawodnicy z Gdańska również odjechali zaledwie na jedno spotkanie. Wyjazdowy mecz z zespołem Startu Gniezno, choć przegrany (47:43), pokazał, iż Wybrzeże ma duży potencjał jak na pierwszoligowe warunki. Podsumowując - wysoka wygrana na własnym torze Marmy Hadykówki i niska przegrana Lotosu Wybrzeże w Gnieźnie dają nam realne podstawy by w niedzielę oczekiwać arcyciekawego pojedynku na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego.

Drużyna z Podkarpacia na mecz w Gdańsku zgłosiła ten sam skład, który w tak bezpardonowy sposób rozprawił się z GTŻ-em Grudziądz. 14 punktów i bonus w pięciu startach zdobył w tym spotkaniu Chris Harris, który wydaje się znajdować w bardzo dobrej dyspozycji. "Bomber" ma za sobą udaną inaugurację tegorocznego cyklu Grand Prix - w Lesznie awansował do półfinału. O sile gości stanowić powinien także inny Brytyjczyk, Lee Richardson. "Rico" po udanych sezonach w Speedway Ekstralidze do Rzeszowa trafił jako zawodnik, który na pierwszoligowym froncie ma być prawdziwą gwiazdą. Mecz z GTŻ-em i raptem 4 zdobyte przez Richardsona punkty można określić mianem falstartu. Spotkanie w Gdańsku będzie dla niego świetną okazją by zatrzeć to wrażenie.


Rzeszowianie sezon rozpoczęli dokonując istnej demolki na drużynie GTŻ-u Grudziądz

Ciężko przewidzieć jak spiszą się Rafał Okoniewski i Maciej Kuciapa. Pierwszy z nich wciąż dochodzi do pełni sił po wypadku, którego doznał we wspomnianym wcześniej meczu z GTŻ-em, zaś drugi prezentuje się bardzo nierówno. Kuciapa ostatni mecz zakończył z kompletem punktów (12+3), ale kibice jeszcze świeżo w pamięci mają jego bezbarwne kwietniowe występy w gdańskim półfinale Złotego Kasku oraz w półfinale krajowych eliminacji do IMŚ w Lublinie. Jedne i drugie zawody rzeszowski zawodnik kończył z dorobkiem zaledwie 3 punktów w pięciu biegach. Jak zaprezentuje się w niedzielę?

Zupełnie inne wrażenie od Kuciapy sprawiał Dawid Stachyra, który startował dokładnie w tych samych zawodach. "Davidoff" spisywał się w nich z o niebo lepszym skutkiem i wywalczył awans zarówno do finału ZK jak i finału krajowych eliminacji do IMŚ. Właśnie ta druga impreza okazała się dla zawodnika Lotosu Wybrzeże pechowa. Czwartkowe zawody Dawid zakończył przedwcześnie na skutek upadku w swoim czwartym starcie (na torze leżał również w pierwszym wyścigu). Mimo dwóch zwycięstw biegowych i realnych szans na awans do czołowej szóstki gdański zawodnik wycofał się z dalszej jazdy.

Z informacji naszego portalu wynika, iż wstępne badania nie stwierdziły u niego poważniejszych urazów. Więcej wyjaśnią wyniki prześwietlenia, na które żużlowiec Lotosu Wybrzeże udał się zaraz po zawodach. Na pewno nie wystąpi on w piątkowym spotkaniu w Anglii, gdzie jego Ipswich Witches zmierzy się z Peterborough Panthers. Stachyra, który jeszcze w minionym sezonie reprezentował barwy klubu z Rzeszowa, ligowy sezon rozpoczął przeciętnie (3 punkty w Gnieźnie). W ostatnich tygodniach wydawał się jednak zyskiwać coraz wyższą formę. Kibicom pozostaje mieć nadzieję, iż czwartkowy wypadek nie przysporzy mu większych problemów.


Dawid Stachyra (w kasku żółtym) jeszcze w ubiegłym roku startował w barwach klubu z Rzeszowa

Gdańszczanie do niedzielnego meczu przystąpią bez Thomasa H. Jonassona, który odbywa miesięczną karę nałożoną na niego przez jego rodzimą federację. Szwed w wyjazdowym meczu ze Startem był jednak bardzo daleki od swojej optymalnej dyspozycji i wydaje się, iż obecność w składzie zastępującego go Tobiasa Kronera wcale nie musi być osłabieniem. Pozostali podopieczni trenera Stanisława Chomskiego są do jego dyspozycji i pomimo przerwy spowodowanej żałobą narodową nie narzekają na brak jazdy. - Hlib wystartował w lidze ukraińskiej, ruszyła liga szwedzka, gdzie startują Zetterstroem i Gafurov, Kroner ze Stachyrą jeździ w Anglii, juniorzy mają zawody młodzieżowe. Nikt nie śpi, każdy jest czynnie sportowo zaangażowany - podsumował w rozmowie z naszym portalem gdański szkoleniowiec.

Magnus Zetterstroem, Renat Gafurov i Paweł Hlib z pewnością będą chcieli zacząć sezon na własnym torze od mocnego uderzenia. Do Gdańska przyjeżdża jednak silny rywal i może okazać się, iż o wyniku zadecyduje postawa młodzieżowców. Damian Sperz na gdańskim torze nie ma powodów by czuć się słabszym zawodnikiem od Dawida Lamparta, czy Ludviga Lindgrena. Mocno zdeterminowany powinien być Matej Kus, który w Gnieźnie nie spisał się najlepiej. Jeśli rzeczywiście Czech ma chociaż w części zastąpić w Gdańsku Martina Vaculika to udana inauguracja na własnym torze jest bardziej niż wskazana.

Akcje Wybrzeża na ligowej "giełdzie" stoją niżej niż te rzeszowian. Gdańszczanie mają za sobą jednak sporo sparingów, niezły mecz w Gnieźnie i przede wszystkim dobrą atmosferę wokół zespołu. Czy to wystarczy? Pamiętajmy, iż żużlowcy walczyć będą nie tylko o zwycięstwo, ale o jak najkorzystniejszy bilans w dwumeczu. To właśnie punkty bonusowe mogą mieć decydujące znaczenie pod koniec sezonu.

Wygraj bilet na mecz -->

Awizowane składy:

Marma Hadykówka Rzeszów

1. Chris Harris

2. Mikael Max

3. Maciej Kuciapa

4. Rafał Okoniewski

5. Lee Richardson

6. Dawid Lampart

(7. Ludvig Lindgren)

Lotos Wybrzeże Gdańsk

9. Magnus Zetterstroem

10. Tobias Kroner

11. Dawid Stachyra

12. Renat Gafurov

13. Paweł Hlib

14. Damian Sperz

(15. Matej Kus)

Początek spotkania: godz. 16:00

Sędzia: Marek Smyła

Ceny biletów: 20 zł normalny, 15 zł ulgowy, 35 zł trybuna honorowa (normalny), 25 zł trybuna honorowa (ulgowy). Program zawodów w cenie 8 zł.

Wszystkie kobiety oraz osoby, które ukończyły 65 rok życia na obiekt wchodzą na podstawie biletów ulgowych.

Dzieci poniżej 8 roku życia - wstęp za okazaniem programu zawodów, wyłącznie pod opieką osób dorosłych.

Zamów relację z meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Marma Hadykówka Rzeszów

Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL RZESZOW na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Marma Hadykówka Rzeszów

Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL RZESZOW na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 11°C

Ciśn. 1008 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 7 km/h

Ostatni mecz tych drużyn na gdańskim torze odbył się 12 października 2008 roku. Gdańszczanie w pierwszym barażowym pojedynku o Ekstraligę pokonali rzeszowską Marmę 54:37. Po 13 punktów zdobyli Zetterstroem i Gafurov, zaś 12 punktów i 2 bonusy padły łupem Bjarne Pedersena. Wśród pokonanych najlepszy był Matej Zagar, który zgromadził 12"oczek". Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: