"Zorro" fenomenalnie rozpoczął turniej przed własną publicznością i po 3 gonitwach miał na swoim koncie już 8 oczek. Później przyszły niestety dwa "zera" oraz porażka w półfinale z Tomaszem Gollobem i Gregiem Hancockiem. - Jestem zadowolony z awansu do półfinału. To był dla mnie krok do przodu i tym występem udowodniłem, że można na mnie liczyć - powiedział Zetterstroem.
Czy udany występ w Goeteborgu to początek marszu reprezentanta Trzech Koron w kierunku utrzymania się w serii na kolejny sezon? - Byłbym zadowolony, gdyby chociaż w co drugim turnieju GP szło mi tak dobrze jak w sobotę - dodał Magnus.
Pomimo niesprzyjającej aury na piękny stadion Ullevi przybyło wielu kibiców, którzy dość entuzjastycznie dopingowali swoich ulubieńców. - Cieszę, że nawet w taką pogodę ludzie przyszli na stadion i dopingowali, ponieważ wsparcie kibiców bardzo wiele dla mnie znaczy - zakończył "Zorro".
W dwóch rundach IMŚ 2010 Magnus Zetterstroem uzbierał łącznie 13 punktów i zajmuje obecnie 13. lokatę w klasyfikacji przejściowej czempionatu. Kolejny turniej cyklu odbędzie się 22 maja w Pradze.