Tomasz Gollob: Mam nadzieję, że po następnym niedzielnym meczu nadal będziemy niepokonani

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Tomasz Gollob przed Jarosławem Hampelem
Na zdjęciu: Tomasz Gollob przed Jarosławem Hampelem
zdjęcie autora artykułu

Po wygranym 51:39 meczu z Włókniarzem Częstochowa na czele Speedway Ekstraligi po czterech rundach nadal znajduje się ekipa Caelum Stali Gorzów. W pojedynku z "Lwami" 12 punktów z bonusem w pięciu startach wywalczył dla gorzowskiego klubu Tomasz Gollob.

- Cieszę się z kolejnego zwycięstwa. We wtorek kolejny mecz w Szwecji, potem derby. Mam nadzieję, że po następnym niedzielnym meczu nadal będziemy niepokonani w Ekstralidze – powiedział na łamach swojej strony internetowej Gollob.

Dzień przed meczem z Włókniarzem zawodnik Stali rywalizował w Grand Prix Szwecji, gdzie wywalczył drugą lokatę, ulegając Kennetowi Bjerre.

- Kenneth był bardzo szybki. Cieszę się z drugiego miejsca i gratuluję wygranej Duńczykowi, bo w pełni na nią zasłużył. Początek zawodów nie był najlepszy, gdyż rozpoczynałem z feralnego drugiego pola, ale potem już było tylko lepiej i zbierałem punkty, aby wystartować w półfinale - dodał srebrny medalista IMŚ z sezonu 2009.

Dzięki udanemu występowi w Goeteborgu Gollob odrobił stratę punktową z Grand Prix Europy i awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

- Po zawodach w Lesznie mówiłem sobie, że muszę w następnym turnieju odrabiać straty do Crumpa i to się w pełni udało. W klasyfikacji generalnej zrobiło się spore zamieszanie, bo ci, co wygrywali w Lesznie, w Szwecji byli z tyłu. Taki jest żużel i myślę, że kibice są z tego zadowoleni. Następna runda w Pradze przyniesie sporo emocji - zakończył kapitan reprezentacji Polski.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)