Derby o wszystko - zapowiedź meczu Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów

Jakub Sobczak 14 Maja 2010, 23:20

Nic więc dziwnego, że gorzowianie jadą do Zielonej Góry po pewne dwa punkty. Caelum Stal jest w świetnej formie i nie zamierza wypuścić z rąk szansy na pierwsze od dziewięciu lat wyjazdowe zwycięstwo w derbach ziemi lubuskiej. Rewelacyjny duet Tomasz Gollob - Nicki Pedersen wsparty zawsze bardzo dobrze czującym się na zielonogórskim torze Matejem Zagarem powinien wystarczyć do zwycięstwa. Zwłaszcza, że tę trójkę wspierać będą między innymi bardzo solidny ligowiec Tomasz Gapiński oraz nieobliczalny junior Przemysław Pawlicki.

Dodatkowym atutem Caelum Stali jest osoba jej trenera. Czesław Czernicki jest najwyższej klasy fachowcem, dla którego zielonogórski tor nie ma większych tajemnic. Tym bardziej, że szkoleniowiec gorzowian w czwartek ze stoperem w ręku podglądał skądinąd zamknięty trening Falubazu. Czernicki zdaje sobie sprawę z siły swojego zespołu, ale na antenie Radia Zachód podkreślił, że do meczu trzeba będzie solidnie potrenować. - Różne są warianty przygotowania tego toru, nawierzchnia jest taka, że to się wszystko sypie. Mam tą świadomość, że będziemy musieli popracować u nas na takim torze - powiedział.

Jakie atuty w pojedynku z gorzowianami ma Falubaz? Chyba tylko głód zwycięstwa i wsparcie kibiców. Podopieczni Piotra Żyto są w tym sezonie w bardzo przeciętnej formie. Jedyny dobry mecz w ich wykonaniu to honorowa porażka w Toruniu z tamtejszym Unibaksem. Czara goryczy powoli się przelewa. Klęska w Lesznie poprzedzona kompromitacją na własnym torze z Betardem WTS-em Wrocław postawiła zielonogórzan pod ścianą. Mistrzowie Polski najzwyczajniej w świecie muszą pokonać w niedzielę Caelum Stal, bo w przeciwnym wypadku ich szanse na obronę mistrzostwa Polski mocno spadną. Pięć porażek z rzędu i marne perspektywy na bonusy w rundzie rewanżowej nie napawałyby optymizmem. - Mam nadzieję, że zawodnicy zresetują swoje czaszki i nie będą myśleli o ostatnich spotkaniach tylko nastawią się na najbliższy mecz, by pojechać "z zębem" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Żyto.

Falubaz na papierze dysponuje naprawdę silnym składem. Co z tego, skoro liderzy ekipy spod znaku Myszki Miki nie są spasowani ze swoim torem i w rezultacie nie radzą sobie ani u siebie, ani na wyjazdach. Bo w to, że Greg Hancock, Piotr Protasiewicz czy Rafał Dobrucki są bardzo dobrymi zawodnikami nikt nie wątpi. Inną sprawą jest to, jaka jest ich forma. Na dobrą sprawę jedynymi żużlowcami Piotra Żyto będącymi w dobrej dyspozycji są Fredrik Lindgren i Grzegorz Zengota. Ten ostatni w niedzielę pojedzie z dziewiątką na plastronie. Jego atomowe starty z wewnętrznych pól mają pomóc zielonogórzanom w odniesieniu pierwszego w tym sezonie zwycięstwa.

Jakże ważnego, bo dodającego otuchy fanom Falubazu i przede wszystkim uzmysławiającego zawodnikom z Myszkami Miki na plastronach, że są w stanie wygrywać z najlepszymi. Kiedy do czerwonej latarni ligi przyjeżdża lider rozgrywek w ciemno można stawiać na zwycięstwo gości. Nie inaczej jest i tym razem, bo żądna rewanżu za niepowodzenia w ostatnich latach Caelum Stal nie powinna przepuścić okazji i postara się ośmieszyć swoich największych rywali na ich terenie. Z drugiej strony niespodzianki w sporcie lubią się zdarzać. Ale co to za niespodzianka, gdy obrońca tytułu wygrywa na swoim torze? Derby zapowiadają się fascynująco!

Awizowane składy:

Caelum Stal Gorzów:
1. Tomasz Gollob
2. David Ruud
3. Matej Zagar
4. Tomasz Gapiński
5. Nicki Pedersen
6. Simon Gustafsson

Falubaz Zielona Góra
9. Grzegorz Zengota
10. Greg Hancock
11. Piotr Protasiewicz
12. Fredrik Lindgren
13. Rafał Dobrucki
14. Patryk Dudek

Początek meczu: 18:00
Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)

Ceny biletów:
- normalny - 40zł
- ulgowy - 35zł
- dziecięcy - 10zł