Król jest tylko jeden - relacja z III Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski

Tomasz Gollob jest od soboty, 29 maja, nowym Królem żużla w Gnieźnie. Najlepszy polski żużlowiec w świetnym stylu wygrał III Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego, który odbył się w Gnieźnie.

Słoneczna pogoda, silna obsada, wspaniała oprawa i niemal komplet na trybunach. Kilkanaście minut przed rozpoczęciem iście "rycerskiej" prezentacji wszyscy zgromadzeni na stadionie w Gnieźnie mieli nadzieję, że za chwilę obejrzą emocjonujące zawody. Oczekiwania zostały spełnione w 100 proc., a takiej ilości walki i mijanek na torze nie ogląda się zbyt często, nawet w cyklu Grand Prix.

Każdy z uczestników, choć były to zawody towarzyskie, poszedł do tego startu bardzo poważnie i z nastawieniem na walkę. Nawet Jason Doyle i Tai Woffinden, mimo niskiego dorobku punktowego, pozostawili po sobie dobre wrażenie. Walecznością imponował szczególnie ten pierwszy. "Doyley" toczył wyrównane boje z bardziej utytułowanymi rywalami. Niestety, Australijczyk zaliczył upadek w swoim ostatnim starcie przez co wycofał się z dalszej rywalizacji. Po zawodach narzekał na ból głowy.

Z nawierzchnią toru zapoznał się także Adrian Gomólski. - Trochę niefortunne to wykluczenie, rywal puknął mnie lekko nogą, sędzia to inaczej zinterpretował, trudno - ze spokojem komentował decyzję arbitra gnieźnianin. "Adik" dysponował bardzo dobrymi startami, jednak tracił pozycje na dystansie. Wiele emocji dostarczyła jazda Krzysztofa Jabłońskiego. W pamięć zapadła szczególnie siódma gonitwa, kiedy to "Jabłko" wraz z Doylem i Miedzińskim niemal przez cały zamieniali się pozycjami.

Po słabszym początku w drugiej części "przebudził się" Piotr Protasiewicz, zupełnie odwrotnie stwierdzenie sformułować można opisując postawę Rafała Dobruckiego. W swoi ostatnim wyścigu "trójkę" zdobył Denis Gizatullin. Za jego plecami przyjechał Rune Holta, który na ostatnich metrach wyprzedził Andreasa Jonssona. Szwed długo walczył z "Gizą", jednak Rosjanin skutecznie się bronił. Dało to szansę "Holtańskiemu" na skuteczny atak, gwarantujący mu awans do finału kosztem "Adrenaliny".

Trudno wskazać najładniejszą akcję dnia. Pewne jest jednak, iż będzie to jedna z tych w wykonaniu Golloba. "Chudy" doskonale czuł się na gnieźnieńskim owalu, a jego szarże pod bandą zapierały dech w piersiach. - Cieszę się z tej wygranej, jest to bardzo prestiżowy turniej, na który warto przyjechać i powalczyć - komentował zawodnik Caelum Stali Gorzów tuż po biegu finałowym. "Gallop" otrzymał owację na stojąco, a jego jazdę oklaskiwał m.in. Władysław Komarnicki.

Warto wspomnieć o pozostałych uczestnikach finału. Drugi po serii zasadniczej Greg Hancock imponował pewną i spokojną jazdą, jednak w najważniejszej odsłonie zabrakło mu "błysku", przez co musiał oddać swoje królestwo nowemu władcy. Na plus zapisać można postawę Rune Holty. Były Indywidualny Mistrz Polski poprawił osiągnięcie sprzed roku - wówczas stanął na najniższym stopniu podium. Zgodnie z oczekiwaniami do samego końca w walce liczył się Nicki Pedersen. W ostatniej gonitwie dnia zabrakło miejsca dla Jasona Crumpa. "Ginger" zgubił zbyt dużo punktów, jednak jego jazda mogła podobać się zgromadzonej publiczności.

Gnieźnieńskie zawody już teraz wpisały się w krajobraz polskiego żużla. Pozostaje mieć nadzieję, ze kolejne edycje będą stały na poziomie sportowym i organizacyjnym nie gorszym niż obecnie. - Myślę, że na dzień dzisiejszy są to najlepsze i najsilniej obsadzone zawody towarzyskie w Polsce - stwierdził Jabłoński. I choć wielu może uznać te słowa za bardzo odważne, trudno się z nimi nie zgodzić.

Wyniki:
1.Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów Wlkp.) - (3,3,3,2,3) 14 + 1. miejsce w finale
2.Rune Holta (Włókniarz Częstochowa) - (3,3,1,1,2) 10 + 2. miejsce w finale
3.Nicki Pedersen (Dania, Caelum Stal Gorzów Wlkp.) - (1,3,2,2,3) 11 + 3. miejsce w finale
4.Greg Hancock (USA, Falubaz Zielona Góra) - (3,2,2,3,3) 13 + 4. miejsce w finale
5. Andreas Jonsson (Szwecja, Polonia Bydgoszcz) - (3,2,0,3,1) 9
6. Jason Crump (Australia, Betard WTS Wrocław) - (2,3,1,1,2) 9
7. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno) - (0,2,3,1,2) 8
8. Adrian Miedziński (Unibax Toruń) - (2,0,1,3,2) 8
9. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra) - (1,0,3,2,1) 7
10. Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra) - (2,2,0,1,1) 6
11. Adam Skórnicki (PSŻ Lechma Poznań) - (1,1,2,2,0) 6
12. Denis Gizatullin (Rosja, Polonia Bydgoszcz) - (2,0,0,0,3) 5
13. Michał Szczepaniak (Start Gniezno) - (0,1,3,0,1) 5
14. Adrian Gomólski (Start Gniezno) - (0,1,1,3,w) 5
15. Tai Woffinden (Wielka Brytania, Włókniarz Częstochowa) - (0,0,2,0,0) 2
16. Jason Doyle (Australia, Start Gniezno) - (1,1,0,u,-) 2
17. Marcin Wawrzyniak (Start Gniezno) - (0) 0
R2. Wojciech Lisiecki (Start Gniezno) - NS

Bieg po biegu:
1. (63,47) Hancock, Gizatullin, Doyle, Woffinden
2. (63,25) Holta, Crump, Pedersen, Gomólski
3. (63,07) Gollob, Dobrucki, Skórnicki, Jabłoński
4. (64,22) Jonsson, Miedziński, Protasiewicz, Szczepaniak
5. (64,34) Pedersen, Hancock, Skórnicki, Protasiewicz
6. (64,72) Crump, Dobrucki, Szczepaniak, Gizatullin
7. (64,85) Holta,, Jabłoński, Doyle, Miedziński
8. (64,63) Gollob, Jonsson, Gomólski, Woffinden
9. (65,42) Jabłoński, Hancock, Crump, Jonsson
10. (64,78) Gollob, Pedersen, Miedziński, Gizatullin
11. (65,84) Szczepaniak, Skórnicki, Gomólski, Doyle
12. (64,78) Protasiewicz, Woffinden, Holta, Dobrucki
13. (66,03) Hancock, Gollob, Holta, Szczepaniak
14. (65,66) Gomólski, Protasiewicz, Jabłoński, Gizatullin
15. (65,40) Jonsson, Pedersen, Dobrucki, Doyle (u4)
16. (65,66) Miedziński, Skórnicki, Crump, Woffinden
17. (66,19) Hancock, Miedziński, Dobrucki, Gomólski (w/u)
18. (66,22) Gizatullin, Holta, Jonsson, Skórnicki
19. (64,79) Gollob, Crump, Protasiewicz, Wawrzyniak
20. (65,50) Pedersen, Jabłoński, Szczepaniak, Woffinden
21. (FINAŁ) (65,25) Gollob, Holta, Pedersen, Hancock

Sędziował: Grzegorz Sokołowski (Ostrów Wlkp.)
NCD: Tomasz Gollob (Caelum Stal) - 63,07 sek. (w 3. wyścigu)
Widzów: ok. 8500

Źródło artykułu: