Jaskółki i Żurawie w finale MMPPK (wyniki)

a będzie OK

licencję. Nie mamy drugiego polskiego juniora, licencje zdał Szychowski , spory talenciak, więc może on coś zrobi

Tomek też zaliczał sporo gleb i wykluczeń to także prawda. Nadużyciem było by porównywanie obu zawodników pod względem klasy sportowej także w równym wieku. Dla każdego (myślę, że dla kibica stali także) jest oczywiste, że Tomek Gollob w wieku 19-20 lat był o kilka klas lepszym zawodnikiem niż obecnie Dawid Lampart i niewiele wskazuje, żeby Dawid osiągnął choćby jedną piątą z tego co Tomek (nie zapominajmy jednak o tym gdzie w wieku 20 lat jeżeli chodzi o rozwój kariery znajdował się np. Nicki Pedersen). Pisanie o upadkach młodego Golloba, a sam zrobiłem to kilkakrotnie zanim pod wątek "podczepił się" kibic stali, miało unaocznić tylko wszystkim szydzącym z Dawida, że częste upadki to niekoniecznie wynik nieumiejętności jazdy ale często skutek dużej ambicji, która powoduje że zawodnik stara się pojechać szybciej niż jest w stanie. Z tej samej przyczyny uślizgi, bączki itp. zdażają się najlepszym zawodnikom na świecie - ale głównie w GP bo w lidze jadą spokojniej, "po profesorsku". Oczywiście "przeszarżowanie" N.Pedersena odbywa się na zupełnie innej prędkości niż "przeszarżowanie" Dawida Lamparta ale zasada jest podobna. Reasumując upadki Dawida Lamparta nie czynią z niego gorszego zawodnika niż np. Kiełbasa, który przewraca się bardzo rzadko. Obiektywnie w tej chwili Dawid jest piątym juniorem w kraju (Janowski, Pawlicki i od tego sezonu Mroczka są od niego dużo lepsi, a Dudek już go też chyba minimalnie wyprzedził)i mniej więcej 15-20 juniorem na świecie. Ma jednak zadatki na naprawdę dobrego zawodnika bo jest odważny, zadziorny i na tych torach, które na chwilę obecną rozumie i czuje potrafi naprawdę wiele (ma dobre starty, całkiem ciekawe, zróżnicowane ataki, potrafi jeździć różnymi ścieżkami, jego styl jazdy jest bardzo ofensywny i dynamiczny, ma ładną sylwetkę). Problemem na tą chwilę jest jazda na torach twardych, krótkich o bardziej skomplikowanej geometrii. Takich torów, nawet w Polsce, nie mówiąc już o Anglii, jest jednak więcej niż torów podobnych do rzeszowskiego. To dodatkowo pogłębia różnicę pomiędzy nim a np. Mroczką, który nawet w obecnej doskonałej formie nie jest aż tak dużo lepszym zawodnikiem jak by to wynikało z osiągnięć w lidze angielskiej. Po prostu tor w Rzeszowie to pewien ewenement i Dawid Lampart w pierwszej kolejności musi nauczyć się jeździć na torach odmiennych. Mam nadzieję, że Anglia mu w tym bardzo pomoże. Bo żużlowe abecadło ma naprawdę nieźle opanowane, teraz czas na profesjonalizm.

zawodników w meczu ze Stalą Rzeszów na wiosnę. I jeszcze jedno. Jak wodzicie nie rajcuję się zdobyczą punktową Dawida Lamparta, no bo po co cieszyć się z tego co jest dla każdego fana rzeczą odkrywczą. Tylko STAL ZKS.

nie zrobil. Ale to wszystko. Co innego, gdyby wykrecil komplet w turnieju z udzialem Janowskiego, Pawlickiego, Dudka, czy Mroczki. Wtedy bylby to superwynik. Ale co by byo gdyby bylo...