Poważny uraz Kamila Cieślara?

Kamil Cieślar i Marcin Bubel, zawodnicy częstochowskiego Włókniarza, to najwięksi pechowcy środowych zawodów I rundy Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski rozegranych na ich domowym torze. Obaj uczestniczyli w koszmarnie wyglądających wypadkach. Niestety w przypadku 18-letniego Kamila Cieślara pierwsze doniesienia nie mogą napawać optymizmem.

Do pierwszego tego dnia makabrycznego wypadku doszło w biegu czwartym. Wtedy to na ostatnim łuku przysłowiowego "bączka" wykręcił Marcin Bubel, na którego wpadł jadący za jego plecami Kamil Cieślar. Marcin upadł na tor, natomiast Kamil na wyprostowanym motocyklu z całym impetem uderzył o dmuchaną bandę. Po tym zajściu Bubel trafił do parku maszyn o własnych siłach, zaś Cieślara odwieziono do szpitala. Jak poinformował nas rzecznik prasowy częstochowskiego klubu, Michał Świącik, pierwsze płynące ze szpitala doniesienia nie są optymistyczne. Po wstępnych badaniach u zawodnika rodem z Rybnika wystąpiło bowiem podejrzenie urazu kręgosłupa. Szczegółowe informacje będziemy jednak mogli podać dopiero po dokładnych badaniach, które zostaną przeprowadzone u młodzieżowca Włókniarza.

Dla Marcina Bubla nie był to niestety koniec pecha. W wyścigu trzynastym Marcin mocno napędził się na wejściu w drugi łuk. Junior Włókniarza nie zdołał opanować maszyny, zahaczył o prowadzącego Tadeusza Kostro i podobnie jak kilkanaście biegów wcześniej Kamil Cieślar, z całą siłą uderzył o bandę. Scena wyglądała bardzo dramatycznie, gdyż ciało Marcina wydawało się bezwładne. Możliwe bowiem, że zawodnik tuż po tym wydarzeniu stracił na moment przytomność. Bubel również został przetransportowany do szpitala, gdzie przechodzi badania. O jego stanie zdrowia również będziemy informować na bieżąco.

Komentarze (0)